Strona 1 z 2

Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arkadiuszem Gardzielewskim

: 24 lip 2019, 10:26
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 24 lip 2019, 15:30
autor: Adam Klein
Nie wiedziałem że Trener Marczak trenuje teraz też Arka Gardzielewskiego. Powodzenia im życzę.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 24 lip 2019, 19:34
autor: b@rto
Ciekawy wywiad. Dla mnie, amatora dość dość interesującego się treningiem bardzo wartościowe jest spojrzeć na układ treningu zawodowca.
Dla Arka życzę powodzenia a może po prostu szczęścia? Silny charakter chyba ma, praca duża włożona to może wystarczy troszkę szczęścia. :)

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 24 lip 2019, 21:46
autor: marek84
W miarę na bieżąco śledzę FB Arka, więc wiedziałem o zmianach i czasem wrzuca treningi.
Z perspektywy amatora: nie jestem pewny, czy dobrze rozumiem wypowiedź dotyczącą wyniku HM 1:02-1:03. Wygląda na to, że uważa, że jest na poziomie 1:02-1:03 praktycznie nie dotykając prędkości startowych? Tj. biegając 3 miesiące głównie BC1-BC2-kros i (jak wychodzi z rozpiski) tylko 1 dzień w tygodniu trening na prędkości startowej (ale to i tak jest 6x2km, a nie przykladowo jakieś dłuższe progowe etc)? Ciekawe to dla mnie, zwłaszcza trochę pod kątem zimowego treningu amatora: zakładając, że jesienią taki amator biegał te 10km po dajmy na to 3:50 i jakiś zapas prędkości miał, to czy analogicznie biegając zimą głównie BC1-BC2-kros i tylko trochę w ostatnim czasie prędkości startowych można przygotować się do marcowych HM? Ciekawe to o tyle, że w polskich warunkach taki trening łatwiej wykonać w zimie niż wszelkie plany treningowe zakładające jednak jakieś bieganie na prędkościach startowych i mocniejsze ciągłe.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 24 lip 2019, 23:03
autor: jacekww
marek84 pisze:W miarę na bieżąco śledzę FB Arka, więc wiedziałem o zmianach i czasem wrzuca treningi.
Z perspektywy amatora: nie jestem pewny, czy dobrze rozumiem wypowiedź dotyczącą wyniku HM 1:02-1:03. Wygląda na to, że uważa, że jest na poziomie 1:02-1:03 praktycznie nie dotykając prędkości startowych? Tj. biegając 3 miesiące głównie BC1-BC2-kros i (jak wychodzi z rozpiski) tylko 1 dzień w tygodniu trening na prędkości startowej (ale to i tak jest 6x2km, a nie przykladowo jakieś dłuższe progowe etc)? Ciekawe to dla mnie, zwłaszcza trochę pod kątem zimowego treningu amatora: zakładając, że jesienią taki amator biegał te 10km po dajmy na to 3:50 i jakiś zapas prędkości miał, to czy analogicznie biegając zimą głównie BC1-BC2-kros i tylko trochę w ostatnim czasie prędkości startowych można przygotować się do marcowych HM? Ciekawe to o tyle, że w polskich warunkach taki trening łatwiej wykonać w zimie niż wszelkie plany treningowe zakładające jednak jakieś bieganie na prędkościach startowych i mocniejsze ciągłe.
Przytaczając swój skromny przykład, podobną strukturę treningową przeszedłem ostatniej zimy. Z końcem października zakończyłem ściganie podparte kilkumiesięcznym mocnym treningiem, najlepszym rezultatem na 10km a wcześniej w HM. Przez kolejne kilka zimowych miesięcy biegałem jedynie pierwszy i drugi zakres po ok. 10km, pojedynczy parkrun, zawody na 3 i 5km, raz 4x1km i w sumie łącznie kilka km, bez przywiązywania większej wagi do tego w okolicach T21. Praktycznie całe pięć miesięcy nie robiłem nic pod HM, bez żadnych biegów długich, BNP, progowych, wytrzymałości tempowej tudzież szybkości. I kiedy miałem zabrać się za przygotowania, to już był koniec marca i start w połówce. Kompletnie nie wiedząc na co mnie stać pierwsze kilometry pobiegłem ostrożnie na czas o minutę gorszy od życiówki, kończąc ostatecznie z poprawioną życiówką o 40 sekund.
Dwa tygodnie później start na 10km, w międzyczasie poza BS-ami jeden mocny trening 3x2km, też udało się poprawić najlepszy czas z końca jesieni o ponad 20 sekund.
Oczywiście ten jednorazowy przykład o niczym nie świadczy i opiera się tylko na marnych sekundach poprawy. Niemniej dał mi do myślenia i choć teraz starał się będę przygotowywać do jesiennych startów mocno, czyli po bożemu, to zimą raczej powtórzę ten schemat i zobaczę czy wiosną da się z tego biegać jak po ukierunkowanych przygotowaniach czy nawet lepiej.

Redaktor Adam też kiedyś pisał, że biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry poprawił z tego czas na 10km i to o 2-3 minuty do wyniku coś 36:30, więc konkret.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 08:28
autor: marek84
No właśnie o tym piszę, bo to dość ciekawe. Co i jak ułożyć, żeby zadziałało i jednocześnie się nie zamulić.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 08:40
autor: sochers
No to ciekawe. Tu chyba ten drugi zakres jest kluczowy?

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 09:40
autor: Adam Klein
jacekww pisze:Redaktor Adam też kiedyś pisał, że biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry poprawił z tego czas na 10km i to o 2-3 minuty do wyniku coś 36:30, więc konkret.
Dokładnie z poziomu 40:30. Ale u mnie to na pewno były długie (25-30km) ciągłe biegane narastająco, bo ciągnął mnie mocniejszy kolega.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 09:57
autor: yaaceek
jacekww pisze: biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry
Adam Klein pisze:długie (25-30km) ciągłe biegane narastająco
Oby chcący zaczerpnąć wiedzę i typ treningu, doczytał do końca wszystkie posty :oczko:

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 11:21
autor: jacekww
yaaceek pisze:
jacekww pisze: biegając kilka miesięcy tylko lekkie kilometry
Adam Klein pisze:długie (25-30km) ciągłe biegane narastająco
Oby chcący zaczerpnąć wiedzę i typ treningu, doczytał do końca wszystkie posty :oczko:
Swój epizod nakreśliłem dość dokładnie a wszystkie treningi szczegółowo zamieszczam na blogu.

O Adamie wspomniałem tyle co pamiętałem z lakonicznej wzmianki sprzed paru miesięcy, gdzie nawet chyba nie było mówione, że to długie BNP było.

Tak więc mamy dwa przypadki z potwierdzoną skutecznością (bezsprzecznie Adama wyższą), można coś zaczerpnąć lub eksperymentować na sobie w inny sposób.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 12:16
autor: artur_kozlowski
sochers pisze:No to ciekawe. Tu chyba ten drugi zakres jest kluczowy?
Dokładnie tak. Ja wiele razy w grudniu biegałem tylko drugie zakresy w granicach 3.30/km, a potem na biegach sylwestrowych w miarę regularnie łamałem 30 minut na 10km, więc bez biegania na prędkościach startowych dało radę pobiegać szybko na zawodach. Szczególnie jak te treningi biegane są w krosie to efekty potem są bardzo dobre. Kluczem oczywiście jest tutaj bieganie na granicy progu beztlenowego i przesuwanie go, co potem daje nam łatwiejsze wejście na prędkości startowe.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 12:51
autor: infernal
II zakres w przypadku amatorów amatorów, to będzie około 30 sekund od tempa startowego na 10k? Bo z pulsometrami to raczej różnie bywa.
W ogóle, tempo progowe to wydawało mi się że jest to raczej szybszy bieg, powiedzmy o 10 sekund wolniej aniżeli tempo startowe na 10k. Cytując artykuł B.Olszewskiego "Mówi się, że jest to bieg w tempie, jakie jesteśmy w stanie utrzymać na zawodach przez godzinę." W moim przypadku byłoby to np. trochę wolniej aniżeli 10k.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 13:03
autor: sochers
Michał, te 30s. to u zawodowców, jak u przedmówcy :) pytanie jak to się ma w relacji do tempa HM, bo to może dać pewien pogląd.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 13:24
autor: infernal
Czy ja wiem czy u zawodowców(?) Kalkulator dostępny na bieganie pokazuje, na moim przykładzie 4:40-4:30 więc bieganie wymagające ale nie będzie to zajazd. Następnego dnia spokojnie trening mógłbym wykonać.
Co innego bieganie na progu tlenowym. Zastanowiło mnie to, jakie tempo w jego przykładzie postrzega jako progowe. Bo raczej nie traktuje tych jednostek tak samo.

Re: Komentarz do artykułu „Ja nie mam ambicji?” - rozmowa z Arka

: 25 lip 2019, 15:38
autor: marek84
artur_kozlowski pisze:
sochers pisze:No to ciekawe. Tu chyba ten drugi zakres jest kluczowy?
Dokładnie tak. Ja wiele razy w grudniu biegałem tylko drugie zakresy w granicach 3.30/km, a potem na biegach sylwestrowych w miarę regularnie łamałem 30 minut na 10km, więc bez biegania na prędkościach startowych dało radę pobiegać szybko na zawodach. Szczególnie jak te treningi biegane są w krosie to efekty potem są bardzo dobre. Kluczem oczywiście jest tutaj bieganie na granicy progu beztlenowego i przesuwanie go, co potem daje nam łatwiejsze wejście na prędkości startowe.
Dzięki za wartościowy wpis! A długie to treningi były? Czasowo i kilometrowo?
sochers pisze:Michał, te 30s. to u zawodowców, jak u przedmówcy :) pytanie jak to się ma w relacji do tempa HM, bo to może dać pewien pogląd.
Za wiele Ci ten HM nie da, bo u przedmówcy tempo 10km i HM to dzieli raptem kilka sekund. Ja jednak zwróciłem uwagę na "Szczególnie jak te treningi biegane są w krosie..." i tu jest pies pogrzebany -> bo czym innym jest bieganie 30 sek wolniej (niech to i u mnie/nas będzie nawet 40-45 wolniej od tempa T10) na fajnym płaskim asfalcie, a czym innym na pagórkach/krosie.