Strona 1 z 4

Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pawłem „Lubelskim Biegaczem" Wysockim

: 26 cze 2019, 07:14
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 07:54
autor: Adam Klein
No proszę proszę, Wysek :) Gdzies tam z tyłu głowy mam do Ciebie jakieś pretensje, bo przecież bieganie.pl (i chyba biegajznami) było Twoim także treningowym matecznikiem, tu sie udzielałes już chyba jako 17latek (jesli na biegajznami to nawet wczesniej) i tutaj czytałeś i uczyłeś sie a udajesz, że tylko LetsRun i Canova. No Ok, tak to widzisz (lub wolisz przedstawiać).

Wywiad przeczytałem z zzainteresowaniem.

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 08:06
autor: faraon828
To moja wina, Paweł wspomniał o bieganie.pl, ale ja przy spisywaniu wywiadu nie wiem dlaczego ale to pominąłem. Chyba ten LetsRun i Canova wydały mi się po prostu dużo ciekawsze, niż to, że "enta" osoba niejako "wywodzi się" z bieganie.pl.
Biję się w pierś.

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 09:08
autor: upoconejajka
Oj tam bieganie.pl :oczko:
Najbardziej szanuję plan treningowy "Magda M" :bum:

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 09:24
autor: Adam Klein
Faraon, no to trzeba poprawić. Mimo, źe już jestem "poza" to związany jestem emocjonalnie.
Upoconejajka - :) Ale Magda M to tez bieganie.pl
Swoją drogą, zarejestrowałeś sie w 2015 roku a znasz plan Magda M (opublikowany chyba w 2007 roku) ? Nieźle.

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 09:33
autor: upoconejajka
Żeby dotrzeć do planów nie trzeba było być zarejestrowanym :ble:

A wracając do Lubelskiego Biegacza jako trenera to słusznie prawi o podejściu do trenowania amatorów, ale też mam wrażenie, że każdy trener tak mówi... (limit zawodników, jak najbardziej zindywidualizowane treningi itp) :oczko: Oby tylko skutecznie! ;)

Wincyj wywiadów!

Edit:
Adam Klein, dużo się teraz udzielasz jak na długą niemoc twórczą wcześniej i wypalenie ;) łatwiej być odbiorcą niż twórcą ;)

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 09:46
autor: Gilotyna RUN
Paweł bardzo pomocny i życzliwy facet, nie tylko w życiu biegowym!!!!!!
Trener który mocno stawia na swoim, nie ma przeproś. Jak widać z bardzo dobrym skutkiem, dziękuje za te kilka lat owocnej współpracy. Pchamy wózek dalej i mam nadzieję że jeszcze nie raz o nas usłyszycie.
Ambitny Masters.

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 10:56
autor: Adam Klein
Życzę powodzenia. Swoją drogą jak to działa, żeby było indywidualne podejście przy 45 zawodnikach ? (A wiem, że są tacy którzy mają ich nawet więcej)
upoconejajka pisze:
Edit:
Adam Klein, dużo się teraz udzielasz jak na długą niemoc twórczą wcześniej i wypalenie ;) łatwiej być odbiorcą niż twórcą ;)
To poprostu niczego odemnie nie wymaga, żadnych poświęceń, zadnej pracy. Na forum przecież zawsze sie udzielałem, co innego prowadzić portal, tworzyć treści, brać za nie odpowiedzialność.

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 11:04
autor: Logadin
Adam - Wojtek Kopeć niedawno (nie wiem jak obecnie) miał ponad stówkę i też jestem właśnie ciekaw jak wtedy to indywidualen podejście wygląda, bo czasu musi to kosztować tonę (mój trener ma nas łącznie 8os).

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 11:54
autor: wysek
Na wstępie dziękuję za miłą i (mam nadzieję) merytoryczną rozmowę. Krzysiek, robisz kawał dobrej roboty! Dziękuję również za komentarze, które w pewien sposób rozszerzają materiał.
Adam Klein pisze:No proszę proszę, Wysek :) Gdzies tam z tyłu głowy mam do Ciebie jakieś pretensje, bo przecież bieganie.pl (i chyba biegajznami) było Twoim także treningowym matecznikiem, tu sie udzielałes już chyba jako 17latek (jesli na biegajznami to nawet wczesniej) i tutaj czytałeś i uczyłeś sie a udajesz, że tylko LetsRun i Canova. No Ok, tak to widzisz (lub wolisz przedstawiać).

Wywiad przeczytałem z zzainteresowaniem.
Spokojnie, nic nie udaję. Jest tak, jak wspomina Krzysiek. Na bieganie.pl jestem od 2004 w miarę regularnie i nie kryję się z tym.
upoconejajka pisze:A wracając do Lubelskiego Biegacza jako trenera to słusznie prawi o podejściu do trenowania amatorów, ale też mam wrażenie, że każdy trener tak mówi... (limit zawodników, jak najbardziej zindywidualizowane treningi itp) :oczko: Oby tylko skutecznie! ;)
Adam Klein pisze:Życzę powodzenia. Swoją drogą jak to działa, żeby było indywidualne podejście przy 45 zawodnikach ? (A wiem, że są tacy którzy mają ich nawet więcej)
Odpowiedź jest prosta. Trenowanie bieganie amatorów to praca na cały etat. Nie pracuję w IT, nie organizuje imprez masowych, nie jestem nauczycielem. Jak to w biznesie bywa - nikt nie narzuca mi godzin pracy. Robię właściwie tylko to. Przyznaję, że chyba jestem stworzony do pracy "zadaniowej", a nie etatowej, gdzie ktoś wymaga ode mnie wyrobienia określonej liczby godzin. Plusem jest to, że sam odpowiadam za organizację, niedogodnością może być brak wolnych weekendów. Od razu podkreślam, że mi to nie przeszkadza, lubię to co robię, realizuję się w tym. Pamiętajmy, że trening biegaczy amatorów to nie jest walka o minimum na IO. Tutaj mierzymy się z (nazwijmy to): "innym środowiskiem, kontekstem". To prawda, że mam do wykorzystania węższy arsenał środków treningowych, ale trener Wojciechowski wpoił mi, że "nie ma co wyskakiwać z armatą na wróbla". Układanie takich planów jest łatwiejsze - przynajmniej tak mi się wydaje, a może to kwestia doświadczenia? Wracając do indywidualnego podejścia - nie mam z tym żadnych problemów, bo jestem typem osobnika, który nie akceptuje schematów. Moralnie nie zaakceptowałbym stanu, że wklejam ten sam plan x osobom. Krótko mówiąc: kopiuj/wklej jest dla mnie to nie fair. Nigdy nie spotkałem się z zarzutem, że współpraca nacechowana jest schematami, szablonowością. Feedback od podopiecznych to mój główny motor napędowy. Mam stały kontakt z każdym podopiecznym. Sam daje sobie maksymalnie 24h na odpowiedź, ale zazwyczaj odpowiadam szybciej. Nieograniczony dostęp do sieci daje takie, a nie inne możliwości. Zaciekawionych zachęcam do przeczytania tych dwóch komentarzy. Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem :)
Logadin pisze:Adam - Wojtek Kopeć niedawno (nie wiem jak obecnie) miał ponad stówkę i też jestem właśnie ciekaw jak wtedy to indywidualen podejście wygląda, bo czasu musi to kosztować tonę (mój trener ma nas łącznie 8os).
Pytanie, czy Twój Trener traktuje trenowanie 8 osób jako zajęcie główne, czy dodatkowe? Jak pracuje na etacie, to wcale nie musi poświęcać Wam więcej czasu niż Wojtek Kopeć. ;) Oczywiście czysto hipotetycznie!

Pozdrawiam,
Paweł

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 11:57
autor: Logadin
I to wyjaśnia :) Przy 100% etacie trenerskim to jest do ogarnięcia. Właściwie to jak teraz się zastanawiam to taka duża ilość ludzi musi też i występować, by opłacalnym było poświęcenie się w całości tylko rozpisywaniu treningom.

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 12:07
autor: Adam Klein
Ok Wysek, gratuluje rozwoju.

PS Popraw cennik. "Plan treningowy" w dopełniaczu to "Planu treningowego" :)

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 12:12
autor: wysek
Adam Klein pisze:Ok Wysek, gratuluje rozwoju.

PS Popraw cennik. "Plan treningowy" w dopełniaczu to "Planu treningowego" :)
Dzięki!

Poprawione, być poprawionym przed byłego redaktora naczelnego to już coś! Błąd czekał, aż tam zajrzysz ;)

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 12:15
autor: Adam Klein
No, przynajmniej na coś sie przydalem :)

Re: Komentarz do artykułu Kurs trenera to za mało - rozmowa z Pa

: 26 cze 2019, 12:41
autor: upoconejajka
Mój komentarz nie był atakiem, a luźnym spostrzeżeniem z "obserwacji rynku trenerskiego" :oczko:

Szanuję ceny rynkowe i dobre podejście.
Choć wiem o niektórych, którzy z cennikiem odlecieli totalnie, a z rozmów z ich byłymi zawodnikami o jakości usług nie jest już tak kolorowo :bum: