Komentarz do artykułu Wiosenne drogi maratończyków
: 06 kwie 2019, 10:03
Skomentuj artykuł Wiosenne drogi maratończyków
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
To może jednak lepiej faktycznie nie wprowadzać w błąd. W każdej dyscyplinie (w tym lekkiej atletyce) SĄ to Mistrzostwa Polski (kropka). Biorą w nich udział tylko zawodnicy zrzeszeni w danym związku. Istnieje natomiast coś takiego jak OTWARTE MISTRZOSTWA POLSKI, w których nie trzeba mieć licencji i wygrać może każdy. Co więcej organizować Mistrzostwa Polski może tylko uprawniony do tego związek. Jest tak od dziesiątków lat, a teraz nagle przestało ludziom pasować. Przecież skoro masz w nosie polskie związki sportowe, to czemu interesujesz się organizowanymi przez nie mistrzostwami? Załóż własny związek (ale już nie polski), ustal własne zasady konkretnej dyscypliny i zorganizuj własne mistrzostwa (ale nie Polski).Iaaf pisze:"MP w maratonie kobiet w Dębnie " - piszmy prawidłowo MP PZLA w maratonie...
Pisanie samo MP (Mistrzostwa Polski) bez dopisku PZLA sugeruje, że wyłaniani są najlepsi Polacy, a tak nie jest (kiedyś Paweł Ochal był w czołówce i nie został sklasyfikowany w Mistrzostwach Polski, bo nie posiadał licencji a Polakiem był!).
Nie usprawiedliwiajmy tego też regulaminem, a jak już to tak jak na początku wspomniane piszmy prawidłowo - MP PZLA
Dostał rozumiem dofinansowanie do kilku obozów, tak? Bo osoba z tematem nie obeznana z takiego zdania mogaby wnioskowac, że był szkolony niczym uczeń szkoły podstawowej 6-7 godzin dziennie przez 8 lat. Szkolenie związku jest symboliczne. To tak poza tematem.realista pisze:Taki Paweł Ochal przez wiele lat był szkolony przez ten znienawidzony przez Ciebie związek za państwowe pieniądze
Źle rozumiesz. Był szkolony przez wiele lat: jako junior młodszy, junior, młodzieżowiec - zarówno przez klub, jak i w szkoleniu centralnym. Dlatego miał medale na mistrzowskich imprezach. To jest raczej wiecej niż 8 lat po kilkadziesiąt do kilkuset dni obozowych w roku. Do tego odżywki, sprzęt, fizjoterapeutów, itp. No ale potem przeszedł na ulicę, zaczął biegać przeciętne wyniki na własną rękę, to i ze szkolenia wypadł. PZLA wydaje miliony rocznie na szkolenie zawodników. Nie wiem czy to takie symboliczne. No ale faktycznie wielkość szkolenia zależy od wyników (przynajmniej częściowo), a że męskie biegi długie są na poziomie światowych wyników kobiet, to i ciężko wymagać, że ktoś ich będzie szkolił...Adam Klein pisze:Dostał rozumiem dofinansowanie do kilku obozów, tak? Bo osoba z tematem nie obeznana z takiego zdania mogaby wnioskowac, że był szkolony niczym uczeń szkoły podstawowej 6-7 godzin dziennie przez 8 lat. Szkolenie związku jest symboliczne. To tak poza tematem.realista pisze:Taki Paweł Ochal przez wiele lat był szkolony przez ten znienawidzony przez Ciebie związek za państwowe pieniądze
Może tak, chociaż chętnie bym zobaczył to kiedyś w liczbach, tzn jak to jest wydatkowane, struktura kosztów. Bo to, że Związek dużo wydaje na szkolenie to jeszcze nie musi oznaczać, że zawodnik otrzymuje z tego dużo. (pomijając kwestię poziomu polskich biegów długich)realista pisze:Źle rozumiesz. Był szkolony przez wiele lat: jako junior młodszy, junior, młodzieżowiec - zarówno przez klub, jak i w szkoleniu centralnym. Dlatego miał medale na mistrzowskich imprezach. To jest raczej wiecej niż 8 lat po kilkadziesiąt do kilkuset dni obozowych w roku. Do tego odżywki, sprzęt, fizjoterapeutów, itp. No ale potem przeszedł na ulicę, zaczął biegać przeciętne wyniki na własną rękę, to i ze szkolenia wypadł. PZLA wydaje miliony rocznie na szkolenie zawodników. Nie wiem czy to takie symboliczne. No ale faktycznie wielkość szkolenia zależy od wyników (przynajmniej częściowo), a że męskie biegi długie są na poziomie światowych wyników kobiet, to i ciężko wymagać, że ktoś ich będzie szkolił...Adam Klein pisze:Dostał rozumiem dofinansowanie do kilku obozów, tak? Bo osoba z tematem nie obeznana z takiego zdania mogaby wnioskowac, że był szkolony niczym uczeń szkoły podstawowej 6-7 godzin dziennie przez 8 lat. Szkolenie związku jest symboliczne. To tak poza tematem.realista pisze:Taki Paweł Ochal przez wiele lat był szkolony przez ten znienawidzony przez Ciebie związek za państwowe pieniądze
No a ja oczekiwałbym takich zestawień, porównań i artykułów od dziennikarzy, ale pewnie łatwiej było kopiować wyniki z jakichś imprez sportowych, zamiast napisać coś wartościowego...Adam Klein pisze: Może tak, chociaż chętnie bym zobaczył to kiedyś w liczbach, tzn jak to jest wydatkowane, struktura kosztów. Bo to, że Związek dużo wydaje na szkolenie to jeszcze nie musi oznaczać, że zawodnik otrzymuje z tego dużo. (pomijając kwestię poziomu polskich biegów długich)
Raczej nie, bo walczyła przede wszystkim o czas a nie o to, żeby wygrać.sebbor pisze:Dominika albo totalnie odpuściła po 30km wiedząc, że ma przewagę