Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Kenijskie sekrety Moena - wywiad

Doświadczony trener jakim jest Canova dopuścił do przetrenowania swojego zawodnika. Ten fakt przysłania wszelkie sukcesy, które dzięki niemu zawodnik osiągnął. Z wieloma Kenijczykami nie zrobi się takiego wywiadu jak z Moenem, dlatego do opinii publicznej nie dociera fakt powszechności zjawiska przetrenowania.

Fajna rozmowa. Czeka na "Vapour Fly 5%"
Co do przetrenowania, Canova wypad, dzwoń Moen do Yacoola.

Kuba, trzeba było sobie zrobić z Moenem jakieś selfie z dziubkami

Fajny, ciekawy wywiad.

Tak odnośnie jego treningów:
"Monday, 30.10 :
a) 56’45” at 3’50” > 3’40” (15 km)
b) 57’45” at 3’55” > 3’45” (15 km)"

To są dla niego easy run. Rozumiem że czas podawany jest co do minuty i sekund ile ma biec te 15km? W zakresie 3:50-3:40? Co dawało by 3:47min/km.

"a) 17’ warm-up (4.5 km) + 1h with short variations of speed (30” / 1’) every 3’ (17.6 km)" - Jednostka 30 sekund szybko, 1 minuta rest i tak co 3 minuty? Przez te 3min trzyma tempo easy?

Swoją drogą, nie ma tam żadnych jakiś większych chyba udziwnień.

Fredzio, pomysł znakomity, ale daruj sobie takie teksty.

infernal pisze:Fajny, ciekawy wywiad.

Tak odnośnie jego treningów:
"Monday, 30.10 :
a) 56’45” at 3’50” > 3’40” (15 km)
b) 57’45” at 3’55” > 3’45” (15 km)"

To są dla niego easy run. Rozumiem że czas podawany jest co do minuty i sekund ile ma biec te 15km? W zakresie 3:50-3:40? Co dawało by 3:47min/km.

Jeżeli się zawodnik wstrzeli idealnie, to takie właśnie będzie wykonanie. Oni tam biegają na wysokości ok 2000-2300m n.p.m, a trasy są mocno pofałdowane i nierówne, więc trudno się trzymać dokładnie założonego tempa. Zważywszy że to bieg na 2000-2300m n.p.m. to na nizinach przy tym samym wysiłku by mogło być ok 10 sekund szybciej/km

"a) 17’ warm-up (4.5 km) + 1h with short variations of speed (30” / 1’) every 3’ (17.6 km)" - Jednostka 30 sekund szybko, 1 minuta rest i tak co 3 minuty? Przez te 3min trzyma tempo easy?

Swoją drogą, nie ma tam żadnych jakiś większych chyba udziwnień.

Z tego co kojarzę to jest 30 sekund szybko, 1 minuta recovery i pozostałe 1:30 easy. Średnia 3:24/km z tego godzinnego fartleku. Widać bardzo wysoką modulację tempa, czego zwolennikiem jest Canova.

Z takich ważniejszych typów treningów to widać długie i szybkie biegi ciągłe (zazwyczaj ok 85-90% tempa maratońskiego) oraz takie same biegi ale z modulacją tempa (np. 10x 2km 95% tempa maratońskiego + 1km 85% tempa maratońskiego). Końcówka przygotowań do maratonu to już bardzo specyficzne i charakterystyczne dla Canovy treningi typu 3x7km T42 p'1km.
Dodatkowo widać bardzo długie sesje na stadionie (2 x 3000m (recovery 3’) + 3 x 2000m (rec. 3’) + 5 x 1000m (rec. 2’) + 6 x 500m (rec. 1’30”)) - łącznie 20 km w tempie maratońskim lub nieco szybszym, ale na takiej wysokości to jest wysiłek biegu co najmniej półmaratońskiego, dlatego przerwy są zawsze chodzone.

Warto sobie porównać ten trening z tym co publikują np Polscy maratończycy na końcu swoich przygotowań do startu.

infernal pisze:......

To są dla niego easy run. Rozumiem że czas podawany jest co do minuty i sekund ile ma biec te 15km? W zakresie 3:50-3:40? Co dawało by 3:47min/km.......

Swoją drogą, nie ma tam żadnych jakiś większych chyba udziwnień.

Easy, ale dla zawodnika z dosyć wysokiego poziomu. Nie dla każdego wyczynowego zawodnika to będzie easy.
Udziwnień nie ma, ale 210 km jest, ciekawe dla mnie jak długo taka objętość.

Adam Klein pisze: Easy, ale dla zawodnika z dosyć wysokiego poziomu. Nie dla każdego wyczynowego zawodnika to będzie easy.
Udziwnień nie ma, ale 210 km jest, ciekawe dla mnie jak długo taka objętość.

Jasna sprawa. Mówię o tym naprawdę wysokim poziomie. Śledząc na portalach społecznościowych Chabowskiego czy Gardzielewskiego często widzi się takie cyfry przy 15-20km. Zresztą u Marcina, to ostatnio było 10km w tempie 3:00 jako trening czy 30km po 3:30. Kilometrażowo chyba też nie odstają.

Te 30/10k to takie trochę oszukiwanie siebie. Z tego co zrozumiałem to było to wykonane bez kontroli tempa i na zaliczenie. Zaciśnięte zęby i jedziemy do 10kilometra.

Można starać się porównać właśnie te 30km po 3.30 do poniższego
"30 km in 1h37’23” (average : 3’14”8) with 10 times 2 km recovery 1 km in : 6’22” / 3’22” – 6’16” / 3’25” – 6’14” / 3’20” – 6’15” / 3’29” – 6’16” / 3’32” – 6’16” / 3’30” – 6’19” / 3’29” – 6’28” / 3’36” – 6’24” / 3’25” – 6’16” / 3’09” (average 20 km fast : 3’06”3 - average 10 km recovery : 3’25”7)"

Fajny, inteligentny gość, twardo stąpający po ziemi, ciekawie opowiada. Nie wiedziałem nawet że w Gdyni wystąpi taka gwiazda.

Trzeba był zapytać Sondre o trening, po którym wiedział, że jest gotowy na 2;05 :D
W skrócie:
"Rano pobiegłem dwie dyszki, pierwsza wolno w 33minuty, druga 31. Po południu już porządna dycha 30 minut, do tego 10 x 1km i 400-teki. Nie czułem nóg na końcu, ale po tej pięćdziesiątce byłem gotowy!"
Mega gość, straszna gaduła , pozytywnie zakręcony.

Adam Klein pisze:

infernal pisze:......

To są dla niego easy run. Rozumiem że czas podawany jest co do minuty i sekund ile ma biec te 15km? W zakresie 3:50-3:40? Co dawało by 3:47min/km.......

Swoją drogą, nie ma tam żadnych jakiś większych chyba udziwnień.

Easy, ale dla zawodnika z dosyć wysokiego poziomu. Nie dla każdego wyczynowego zawodnika to będzie easy.
Udziwnień nie ma, ale 210 km jest, ciekawe dla mnie jak długo taka objętość.

Mówił mi, że maks 6-7 tygodni, ale ogólnie biega po 180, także nie dużo mniej.

Aaaa, bo ja rozumiem że Wy w ogóle W tym samym czasie mieszkaliście w jednym hotelu ?

DOM pisze:Trzeba był zapytać Sondre o trening, po którym wiedział, że jest gotowy na 2;05 :D
W skrócie:
"Rano pobiegłem dwie dyszki, pierwsza wolno w 33minuty, druga 31. Po południu już porządna dycha 30 minut, do tego 10 x 1km i 400-teki. Nie czułem nóg na końcu, ale po tej pięćdziesiątce byłem gotowy!"
Mega gość, straszna gaduła , pozytywnie zakręcony.

Coś niesamowitego....

Swoją drogą, nie wiedziałem że na tutejszym forum takie znane biegowe osoby przesiadują