Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Nick Symmonds ukończył swój pierwszy maraton, Czapi korespondencyjnie lepszy.

Świetnie pobiegł także nasz Wojtek Kopeć - 13 msc. open (3 w kat. M30-34) z czasem 2:37:45

No proszę Cię, Wojtek Kopeć w 2:37, za trzema kobietami to jest świetnie? Niczego nie ujmując Wojtkowi, ale dlaczego świetnie? Ale nie o Wojtku to chyba temat, może załóż jakiś oddzielny wątek: "Gratulacje dla Wojtka za świetny występ w Honolulu" - ciekawe, jak to Wojtek odbierze.

Jak dla mnie występ w sporym maratonie i 3msc. w kat. i 13 open jest rezultatem wartym odnotowania. Możliwe, że słowo "świetny" było nad wyraz.
Wątku nie zamierzam zakładać, bo ten jest pośrednio o ww. biegu i jedynie dodałem informację o naszym akcencie.

Hihihi... Tak to juz jest, jak średniak zaatakuje takie dystansy. Zobacz na marne wyniki innych MD na tym dystansie. (Nagor tez dobry przykład) Powolne przejscie (3-5 lat) i ambitniejsze podejście (50km to naprawde bardzo mało) i juz to wygląda całkiem inaczej. Ale wątpię, ze Nick bedzie sie potrafił zmotywowań do takiego treningu.

Dlaczego tak jest, to chyba Adam wiesz.

Dlaczego w tytule jest porównanie z Czapim, tego nie wiem. Przecież obydwa wyniki sa przeciętne. A Nick traktował to jako całkowity Fun.

Tytuł miał być trochę żartobliwy, że w "kategorii debiutujących średniaków" wygrywa Czapi, zwłaszcza, że Czapi miał już sporą przerwę a Symmonds jeszcze w tym roku biegał 1:51. Za metą Symmonds twierdził, że jednak powalczy te 3 godziny na wiosnę

Troche mu sie dziwie, ze mu sie chciało przetruptac te 42km.
No ale jak ja dostane zaproszenie na Hawaii, to tez pobiegne.

Aż mi się żal człowieka zrobiło jak zobaczyłem, że ma takie trudności z chodzeniem na drugi dzień po wyścigu.
Wydawało mi się, że zawodowcy dbający o dobre przygotowanie mięśniowe nie mają tego typu problemów. A tu taka niemiła niespodzianka.

Swoją drogą 3h przy tak skromnym kilometrażu robi wrażenie.

Ciekawe czy jeszcze kiedyś będzie chciał uporać się z tą trójką. 36 sekund to niewiele ale i wiele zarazem.

Adam przecież wiemy, że czekasz na ten jeden wniosek: Czapi przygotowując się do maratonu miał lepszego trenera !

Dzięki, na Ciebie zawsze można liczyć