Strona 1 z 5

Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 18 paź 2017, 03:35
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 18 paź 2017, 14:16
autor: wozniak
Sądzę, że najpierw trzeba poprawić 5 km i 10 km aby marzyć o złamaniu 2:30 w maratonie.

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 18 paź 2017, 14:28
autor: Adam Klein
Nie "trzeba" tego robić w sposób nakierowany na 5 czy 10 km. 5 i 10 km tak czy inaczej będzie musiało się poprawić ale może się poprawić przy okazji. Jak rozumiem pomysł trenera Dominiki sprowadza się faktycznie do niewykonywania treningów tempowych na wyższych tempach niż 3:30-3:33 i raczej dłuższych odcinków.

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 08:26
autor: Keri
Dzięki za wywiad.

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 13:31
autor: gasper
33:30 na dychę trzeba by biegać aby myśleć o maratonie 10s na kilometr wolniej

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 13:54
autor: Marc.Slonik
DOM nie zamierza nie biegać dychy szybciej, tylko nie zamierza trenować pod taki cel, ani jak sądzę sprawdzać się zbyt często na tym dystansie. Naturalną konsekwencją i skutkiem ubocznym wydłużania dystansów bieganych na obecnym T10 będzie poprawienie rzeczywistego T10.

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 15:08
autor: b@rto
Co do kontuzji - czy to nie prozaicznie wpłynęła na to siła? Siła, którą trzeba wytrenować do ultra i którą także trenujemy na ultra. Dla mnie największym szokiem tego wywiadu była wzmianka "No biegnę Wings for Life, a tydzień później Mistrzostwa Świata na 85 km (chyba tyle było powiedziane, nie chcę już wracać)". Jedząc pieroga w domowym zaciszu, tylko jęknąłem "o kurrrczak". :hahaha:

PS. Adam, cały czas trzymałeś mikrofon przy Dominice, ją było słychać bardzo fajnie, ale Ciebie już gorzej. Jak miałem daleko telefon, to był problem ze zrozumieniem co mówisz. Dzięki za wywiad, przyjemnie się słuchało.

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 15:44
autor: Tomrun
Do złamania 2:30 w maratonie powinno jej wystarczyć bieganie dychy na poziomie 34:00-34:30. Z tym wpływem ultra na brak kontuzji bym raczej nie przesadzał ;) Może się mylę, ale moim zdaniem większy wpływ na to ma opieka Huberta Duklanowskiego :)

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 18:02
autor: gasper
Tomrun pisze:Do złamania 2:30 w maratonie powinno jej wystarczyć bieganie dychy na poziomie 34:00-34:30. Z tym wpływem ultra na brak kontuzji bym raczej nie przesadzał ;) Może się mylę, ale moim zdaniem większy wpływ na to ma opieka Huberta Duklanowskiego :)
moim zdaniem nierealne jest biegać 10 km po 3:27 a maraton po 3:33 na km - nawet wobec prędkości w półmaratonie to mały zapas
bardziej realne jest dojście do 2:33 - niestety pewnych rzeczy się nie przeskoczy - Dominika ma już mało rezerw, które można jeszcze nagiąć bez większego ryzyka

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 18:19
autor: notsteel
Nie pompujcie już tego balonika... Jest tylu zawodników w Polsce prezentujących o wiele wyższy poziom od tej zakompleksionej Pani, o których można by zrobić ciekawy artykuł, a ciągle wszędzie Stelmach i Stelmach... Płaci Wam za promocję?

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 18:51
autor: Kangoor5
notsteel pisze:Nie pompujcie już tego balonika... Jest tylu zawodników w Polsce prezentujących o wiele wyższy poziom od tej zakompleksionej Pani, o których można by zrobić ciekawy artykuł, a ciągle wszędzie Stelmach i Stelmach... Płaci Wam za promocję?
Ostatnią rzeczą, którą mógłbym wywnioskować ze sposobu wypowiadania się pani Stelmach była by ta, że jest "zakompleksioną Panią".
Zupełnie odwrotnie niż w przypadku osoby zakładającej anonimowe konto w celu dowalenia komuś znanemu.

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 19:06
autor: Damiano
Odnośnie do robienia ciekawych artykułów, to osoba Damian Pieterczyka wydaje się być ciekawa. Z tego co wiem, to Damian pracuje w straży pożarnej w Olsztynie i rok temu na Orlenie pobiegł maraton z czasem 2.18.45. Wygrał półmaraton Marzanny w Krakowie z wynikiem 1.06.04 (a wiało tak, że chciało łeb urwać).

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 19:37
autor: tombzd74
Wiem co powiedzieć tylko nie chciał bym nikogo obrazić. Nie jestem specjalistą jak większość uczestników forum jednak chciałbym wyrazić swoją opinię.

Zdziwiony jestem postawą Dominiki i lekceważeniem tego jak trenuje i startuje. Oczywiście to jej sprawa, ale ja bez większej znajomości meandry biegowej uważam że:

- błędem jest przeliczanie (i to karygodnym) w ten sposób półmaratonu Praskiego który odbył się w idealnych warunkach na płaskiej trasie, a Poznań wiadomo.
- rozumiem że żele mogą nie spasować ale jakaś forma dostarczania węgli jest niezbędna i musi być to przećwiczona na treningach, tylko jak to przećwiczyć jak tak się startuje.
- błędem są tak częste mocne starty w 5-6 tygodni, jestem w stanie zrozumieć start treningowy, ale niezwykle trudne jest to zrobić jak się stoi na starcie i ma się ochotę pobiec szybko tylko wtedy to NIE JEST START treningowy
- jeśli finisz Dominiki nie był zjazdem energetycznym to ja jestem święty Mikołaj. (podobny zjazd widzieliśmy w Warszawie na maratonie tyle że zawodniczka nie dała rady dobiec do końca i zaczął się dla nie jakieś 3 km wcześniej. Gdyby meta była kilometr ub dwa dalej nie wiem jak to by się skończyło.

Życzę sukcesów mimo wszystko :-)

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 19:42
autor: notsteel
Kangoor5 pisze: Ostatnią rzeczą, którą mógłbym wywnioskować ze sposobu wypowiadania się pani Stelmach była by ta, że jest "zakompleksioną Panią".
Zupełnie odwrotnie niż w przypadku osoby zakładającej anonimowe konto w celu dowalenia komuś znanemu.
Cóż... próbkę swoich umiejętności ta Pani dała jakiś czas temu na swoim profilu facebookowym naskakując na inną znaną blogerkę :)
Co do propozycji Damiano- zgadzam się, Damian Pieterczyk to jeden z tych zawodników o którym warto byłoby wspomnieć, jego poziom zdecydowanie przewyższa poziom Pani Stelmach. Ponadto w gronie osób, którym warto byłoby pomóc się wypromować jest Kamil Karbowiak (1.06.30 w HM) czy Patryk Sowiński (30.27 10km). Ten ostatni zadeklarował chęć maratońskiego debiutu oraz spróbowania swoich sił w Wings For Life w przyszłym roku. Myślę, że to ciekawy materiał na artykuł. Promujmy młodzież :)

Re: Komentarz do artykułu O nowej drodze życia Dominiki Stelmach

: 19 paź 2017, 20:11
autor: Adam Klein
notsteel pisze:Nie pompujcie już tego balonika... Jest tylu zawodników w Polsce prezentujących o wiele wyższy poziom od tej zakompleksionej Pani, o których można by zrobić ciekawy artykuł, a ciągle wszędzie Stelmach i Stelmach... Płaci Wam za promocję?
Mi się wydaje, że to ciekawy temat. Poza wynikami liczy się też osobowość i jakieś ciekawe, życiowe historie, akurat w przypadku Dominiki jest jedno i drugie, nawet jeśli komuś jej osobowość nie pasuje.

W dodatku to połączenie celów, czyli Igrzyska i Trail + Ultra? A jej tegoroczny wynik z WFL był naprawdę pierwszoligowy! Już o tym pisałem, że pobiegła o 2,5 km więcej niż Japonka, która wygrała rok wcześniej biegająca maraton w 2:28.

tombzd - Dominika przeliczała Półmaraton Praski na takiej zasadzie, że wydawało się jej, że pobiegła go na takim luzie, że wydawało się jej, ze przewbiegnięcie maratonu w czasie o 5 minut (w sensie że 2xHM + 5 min) gorszym to pestka
Węgli nie trzeba chyba dostarczać, przy tak intensywnym wysiłku słabo się absorbują. Ale można.
Co do kryzysu - to oczywiście się zgadzam, ale u każdego zawodnika często to co mówi to jedno a myśli drugie.

notsteel - do Patryka Sowińskiego chyba się Dominika odnosiłą w wywiadzie, że nie rozumie takich zawodników.