Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Starcie długodystansowych gigantów na WingsForLife WorldRun

Wow! To się nazywa starcie tytanów
Trzeba będzie sobie 7 maja zarezerwować czas wolny na oglądanie transmisji.

i to się nazywa rywalizacja - te same warunki, te same zasady. będzie wiadomo, kto w '17 będzie najlepszy.

#będzie_się_działo

Moze sie okazać że ktos zupełnie inny sie w którymś kraju pojawi i wygra.

Adam Klein pisze:Moze sie okazać że ktos zupełnie inny sie w którymś kraju pojawi i wygra.

Może w Polsce. Tomek Walerowicz kontra Paweł Ochal (doszły mnie słuchy, że planuje start), może ktoś jeszcze ???? Też może być ciekawie

No i co tu robić - biec Wingsa czy oglądać tę rywalizację

Mogę Cię trochę pocieszyć, że jak Cię samochód złapie, to autobus zdąży Cię dowieźć na start i będziesz mógł kibicować.

Tytuł chyba do zmiany, bo 80km (a pewnie i więcej) to już nie biegi długodystansowa a ultra

Biegający Filozof pisze:Tytuł chyba do zmiany, bo 80km (a pewnie i więcej) to już nie biegi długodystansowa a ultra

a czy kwadrat jest prostokątem??

Doceniam decyzję Olszewskiego o postawieniu na akcent sportowy i rywalizację z najlepszymi, zamiast zrobić sobie wycieczkę do np. Australii, i na pewno wygrać kolejną edycję (krajową).
Niestety, na początku maja w Mediolanie są już upały i chyba musiałby już non-stop w ciepłych krajach siedzieć, żeby zminimalizować przewagę jaką będą mieli, pod tym względem, Włoch i Chilijczyk ; Niemiec też raczej w Niemczech trenować nie będzie, w tym momencie jest np. w Lizbonie.

jarjan pisze:Doceniam decyzję Olszewskiego o postawieniu na akcent sportowy i rywalizację z najlepszymi, zamiast zrobić sobie wycieczkę do np. Australii, i na pewno wygrać kolejną edycję (krajową).
Niestety, na początku maja w Mediolanie są już upały i chyba musiałby już non-stop w ciepłych krajach siedzieć, żeby zminimalizować przewagę jaką będą mieli, pod tym względem, Włoch i Chilijczyk ; Niemiec też raczej w Niemczech trenować nie będzie, w tym momencie jest np. w Lizbonie.

W ostatnim moim starcie w Hiszpanii biegłem zarówno z Włochem jak i Niemcem i na podstawie moich doświadczeń twierdzę, że Bartek nie będzie w tym pojedynku na straconej pozycji. Bartek jest zawodnikiem dobrze radzącym sobie w upałach. Poza tym niedawno wrócił z Malagi, więc zdaje sobie sprawę z pogody jaka go czeka we Włoszech. Zresztą patrząc na ubiegłoroczną edycję w Polsce i w wielu europejskich lokalizacjach wcale chłodniej nie było.

Jak wspomniałem wcześniej, w Poznaniu także zapowiada się mocny bieg.
Tomek jest faworytem. Jestem ciekaw występu Pawła Ochala. Ale najbardziej kibicuję Andrzejowi (Witek) jako "młodemu wilczkowi", który może zaskoczyć wszystkich.

barcel pisze:Jak wspomniałem wcześniej, w Poznaniu także zapowiada się mocny bieg.
Tomek jest faworytem. Jestem ciekaw występu Pawła Ochala. Ale najbardziej kibicuję Andrzejowi (Witek) jako "młodemu wilczkowi", który może zaskoczyć wszystkich.

No, Andrzej biegnie? No świetnie. Oczywiście wiem jakie są jego możliwości na krótkich dystansach ale wg mnie brakuje mu "fizjologicznego doświadczenia"
Tzn że to przestawienie do długich dystansów trwa. W zeszłym roku widać było, że na krótkich dystansach Andrzej jest lepszy niż Grzesiek Gronostaj, ale na długich już słabszy. Wg mnie raczej małe szanse, żeby się w ciągu roku tak przestawił, na to potrzebny jest czas.

barcel pisze:Jak wspomniałem wcześniej, w Poznaniu także zapowiada się mocny bieg.
Tomek jest faworytem. Jestem ciekaw występu Pawła Ochala. Ale najbardziej kibicuję Andrzejowi (Witek) jako "młodemu wilczkowi", który może zaskoczyć wszystkich.

Faworytem biegu jednak jest Paweł. Na razie dzieli nas przepaść w maratonie i nie można tego nie brać pod uwagę. Formuła biegu jednak preferuje maratończyka, chyba że rywalizacja trwa ponad 80km

Tak czy owak, na trasie w Poznaniu także zapowiada się nie lada walka Kto wie, może nawet o zwycięstwo w całym cyklu w 2017 roku.