Komentarz do artykułu Z≥oto Sofii Ennaoui na Mistrzostwach Europy w Chia na Sardynii
: 11 gru 2016, 11:51
Skomentuj artykuł Z≥oto Sofii Ennaoui na Mistrzostwach Europy w Chia na Sardynii
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Nie rozumie? Szkoda ze wygrywaja najszybsi?Piotr Łobodziński pisze:Szkoda, że te trasy przełajowe są takie twarde, mało kręte, pagórkowate i przez to bardzo szybkie. Zdecydowanie pod zawodników stadionowych, a nie tych mocniej zbudowanych biegających bardziej siłowo:(
Są właśnie chyba mało pagórkowate. Ale różnie bywa. W Edynburgu np zawsze jest trochę inaczej, choć i tak Bekele zazwyczaj wygrywał.Piotr Łobodziński pisze:Szkoda, że te trasy przełajowe są takie twarde, mało kręte, pagórkowate i przez to bardzo szybkie. Zdecydowanie pod zawodników stadionowych, a nie tych mocniej zbudowanych biegających bardziej siłowo:(
Piotrkowi zapewne chodziło, że te trasy są zbyt łatwe i mało wymagające by nazwać je przełajami, dlatego najlepiej tutaj wypadają zawodnicy startujący na co dzień na stadionachRolli pisze:Nie rozumie? Szkoda ze wygrywaja najszybsi?Piotr Łobodziński pisze:Szkoda, że te trasy przełajowe są takie twarde, mało kręte, pagórkowate i przez to bardzo szybkie. Zdecydowanie pod zawodników stadionowych, a nie tych mocniej zbudowanych biegających bardziej siłowo:(
Ja wiem o co mu chodzilo, ale uwazam to za bledne pretensje. Nigdy w polu nie przełożysz stylu biegowego z bieżni. Teren polny tego nie dopusci. Ale i tak wygraca ci, ktorzy sa najszybsi.Iaaf pisze:Piotrkowi zapewne chodziło, że te trasy są zbyt łatwe i mało wymagające by nazwać je przełajami, dlatego najlepiej tutaj wypadają zawodnicy startujący na co dzień na stadionachRolli pisze:Nie rozumie? Szkoda ze wygrywaja najszybsi?Piotr Łobodziński pisze:Szkoda, że te trasy przełajowe są takie twarde, mało kręte, pagórkowate i przez to bardzo szybkie. Zdecydowanie pod zawodników stadionowych, a nie tych mocniej zbudowanych biegających bardziej siłowo:(
Powiedzmy tak...FilipO pisze: Z drugiej strony jeśli ktoś poszukuje większego wyzwania, gór itp. to zawsze są Mistrzostwa w Biegach Górskich.
Wszystko zależy jakiego porównania dokonujemy. Biorąc pod uwagę esencję biegów czyli czas z punktu A do punktu B to przebiegnięcie maratonu górskiego będzie większym wyzwaniem niż maratonu płaskiego. Ten fakt będą odzwierciedlać wyniki.Rolli pisze:Powiedzmy tak...FilipO pisze: Z drugiej strony jeśli ktoś poszukuje większego wyzwania, gór itp. to zawsze są Mistrzostwa w Biegach Górskich.
Gory to nie "wieksze wyzwanie" tylko "inne wyzwanie".
Bo dla mnie w bieganiu jest wazny czas z punktu A do punktu B. I tylko czas sie liczy.
Dla tych jest bieganie po schodach, hehePiotr Łobodziński pisze:Szkoda, że te trasy przełajowe są takie twarde, mało kręte, pagórkowate i przez to bardzo szybkie. Zdecydowanie pod zawodników stadionowych, a nie tych mocniej zbudowanych biegających bardziej siłowo:(
Nikt czasow nie porownuje...FilipO pisze: Wszystko zależy jakiego porównania dokonujemy. Biorąc pod uwagę esencję biegów czyli czas z punktu A do punktu B to przebiegnięcie maratonu górskiego będzie większym wyzwaniem niż maratonu płaskiego. Ten fakt będą odzwierciedlać wyniki.
Poza tym, czepiając się dalej, w przełajach nigdy nie porównujemy czasów (pomiędzy różnymi zawodami). Liczy się miejsce...
Popieram.Piotr Łobodziński pisze:Bekele rzeczywiście biegał ładnie, wysoko i gromił wszystkich na przełajach niezależnie od trasy, ale to był Bekele.
Chodzi mi o to żeby zbudować taką trasę aby taki MO, Dibaba czy właśnie Ennaoui nie byli murowanymi faworytami. Aby ich wysoki krok biegowy gasł w miękkim podłożu i tempo było wyścigu wolniejsze. Aby wygrywali tacy postury Andego Vernona lub z krokiem biegowym przez piętę jak Giżyński, Kozłowski, Kulka, Grycko. Wówczas może Rutkowska miałaby medal a nie Sofia na przykład. Chodzi mi o to aby przełaje być czymś innym niż twarda bieżnia i ulica.