Strona 1 z 1
					
				Komentarz do artykułu Po prostu Rudisha
				: 14 wrz 2016, 07:45
				autor: bieganie.pl
				Skomentuj artykuł 
Po prostu Rudisha 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Poprostu Rudisha
				: 14 wrz 2016, 08:36
				autor: LukaszKoziny
				Po prostu piszemy osobno.
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Po prostu Rudisha
				: 14 wrz 2016, 09:28
				autor: Marx
				Po Daegu igrzyska nie były w Rio...
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Po prostu Rudisha
				: 14 wrz 2016, 15:27
				autor: Keri
				Bardzo ciekawe zdania padaja z ust mistrza.
Kiedy byłem w szkole średniej opuściłem mój dom by być bliżej mojego trenera.
Rocznie spędzałem tylko trzy noce w domu rodzinnym.
Wg niektorych naszych sportowcow postawienie wszystkiego na jedna karte wyglada zdecydowanie inaczej. 
Najwidoczniej definiujemy strefy komfortu w rozny sposob.
To jest ta różnica, jeżeli chcesz odnosić sukcesy musisz kochać to co robisz.
A to jest nawet lepsze - nasi kochani wyczynowcy (nie wszyscy) traktuja to co robia jako prace. Ciekawe roznice, nieprawdaz?
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Po prostu Rudisha
				: 14 wrz 2016, 15:59
				autor: yacool
				Wielu czarnych traktuje bieganie jak pracę. Pisze o tym wyraźnie Salazar albo Farah w swojej książce. 
Są jednak tacy czarni, którzy kochają to co robią. Rudisha, Haile, Kipchoge może kilku jeszcze. Reszta to wyrobnicy. Z białymi będzie podobnie z tą różnicą, że za pracę nie dostają tyle co czarni.
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Po prostu Rudisha
				: 15 wrz 2016, 16:13
				autor: beata
				Keri pisze:Bardzo ciekawe zdania padaja z ust mistrza.
Kiedy byłem w szkole średniej opuściłem mój dom by być bliżej mojego trenera.
Rocznie spędzałem tylko trzy noce w domu rodzinnym.
Wg niektorych naszych sportowcow postawienie wszystkiego na jedna karte wyglada zdecydowanie inaczej. 
Najwidoczniej definiujemy strefy komfortu w rozny sposob.
Ale przecież polscy wyczynowcy też spędzają 90 czy 95% roku poza domem, i często - a nawet zwykle, aby móc trenować, przenoszą się wcześnie z rodzinnych wsi/miasteczek do większych miast ... 
To jest ta różnica, jeżeli chcesz odnosić sukcesy musisz kochać to co robisz.
A to jest nawet lepsze - nasi kochani wyczynowcy (nie wszyscy) traktuja to co robia jako prace. Ciekawe roznice, nieprawdaz?
A nie można kochać pracy? 
Wydaje mi się, że nasi "kochani wyczynowcy" bardzo często podkreślają, że uprawiają sport, bo kochają to robić, ale jest to zarazem ich praca - pozwala im się na tym etapie życia utrzymać i ... w dalszym ciągu ten sport uprawiać. 
Jakoś nie bardzo widzę różnice ...
 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Po prostu Rudisha
				: 15 wrz 2016, 18:55
				autor: Marx
				Różnica jest taka że w Polsce mają wybór, a tam nie