Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Jama Aden, trener Genzebe Dibaby aresztowany!

Z biegania zaczyna się robić drugie kolarstwo i podnoszenie ciężarów, gdzie biorą wszyscy tylko jednych jeszcze nie złapano a drudzy jeszcze stosują coś "legalnego" vide sytuacja z meldonium.

Ja pierdziele (sorry, to jedyne słowa jakie mi sie cisną). I co tu myślec o Dibabie?

Jak tacy ludzie mogą patrzeć w lustro ?

Każdy kto miał trochę rozumu domyślał się, że Dibaba jest na koksie pobija z łatwością rekord świata biegnąc na granicy ludzkich możliwości wbiegając na metę wywijając rękami pff aż żal na to patrzeć. Ile by musiała pobiec, żeby się zajechać 3:40, żałosne.

Maxxer pisze:Każdy kto miał trochę rozumu domyślał się, że Dibaba jest na koksie pobija z łatwością rekord świata biegnąc na granicy ludzkich możliwości wbiegając na metę wywijając rękami pff aż żal na to patrzeć. Ile by musiała pobiec, żeby się zajechać 3:40, żałosne.

Na podstawie posiadania dopingu u trenera nie można dyskwalifikować wszystkich jego zawodników. Dibaba była bardzo mocna - to fakt. Czy dzięki EPO? To się okaże. Póki co chyba nie ma jasnych dowodów na to?

Nie ma, oczywiscie. Ale obawiam sie, że tak jak w przypadku Kenii tak i jest w przypadku Etiopii, tyle, że tam jest trudniej zrobić jakieś dziennikarskie śledztwo bo to jest kraj centralnie sterowany.

Ale biorąc pod uwagę ilość mitingów, w których brała udział Dibaba, można się spodziewać, że była kontrolowana wielokrotnie. Osobiście chciałbym wierzyć, że top biegaczy mimo wszystko nie bierze (w każdym razie EPO), właśnie ze względu na to ryzyko.

Oczywiscie, to jest jakaś nadzieja. Ale weź pod uwagę, że dla IAAF rekordzisci świata, mistrzowie swiata lub olimpijscy są głównym narzędziem marketingowym, o tym zreszta mówił Marcin Fudalej w wywiadzie. Złapanie na dopingu najwiekszych gwiazd LA jest na pewno bardzo niewygodne dla IAAF. Jak wiadomo przez wiele lat właściwie akceptowali doping w Rosji. Nie wiemy, czy nie było badań które pokazywaly doping u najwiekszych gwiazd LA ale IAAF akceptował te "wyjątki" dla "dobra dyscypliny".
Każdy przypadek złapania na dopingu idzie najpierw do rodzimej federacji lub do IAAF i to oni podejmują decyzje, czy był doping czy nie było.

IAAF skomentował, że nic nie skomentuje , chociaż niby sugerują, że oni pomagali w dochodzeniu już od 2013 roku.

IAAF STATEMENT ON JAMA ADEN ARREST

The arrest today of distance running coach Jama Aden follows a lengthy investigation by the IAAF which began in 2013, working in close cooperation with Interpol, the Spanish authorities including the Spanish National Anti-Doping Agency (AEPSAD), Spanish police and other organisations.

The IAAF will use all available resources and powers to protect clean athletes and the integrity of our sport. This includes targeting and investigating individuals and coaches who are intent on exploiting athletes and promoting the use of prohibited substances.

The IAAF will not be making further comment on the ongoing investigation.

FilipO pisze:Ale biorąc pod uwagę ilość mitingów, w których brała udział Dibaba, można się spodziewać, że była kontrolowana wielokrotnie. Osobiście chciałbym wierzyć, że top biegaczy mimo wszystko nie bierze (w każdym razie EPO), właśnie ze względu na to ryzyko.

Lance Armstrong też był non stop kontrolowany. To nie jest żaden dowód.
Patrząc na ubiegłoroczne wyczyny Dibaby chciałem wierzyć, że jest czysta. Ale chyba byłem naiwny.

fotman pisze:

FilipO pisze:Ale biorąc pod uwagę ilość mitingów, w których brała udział Dibaba, można się spodziewać, że była kontrolowana wielokrotnie. Osobiście chciałbym wierzyć, że top biegaczy mimo wszystko nie bierze (w każdym razie EPO), właśnie ze względu na to ryzyko.

Lance Armstrong też był non stop kontrolowany. To nie jest żaden dowód.
Patrząc na ubiegłoroczne wyczyny Dibaby chciałem wierzyć, że jest czysta. Ale chyba byłem naiwny.

Czekałem aż ktoś przypomni historię Lance'a. Tyle, że jego historia dopingowa miała miejsce 15 lat temu - 15 lat słabsze, mniej dokładne techniki wykrywania dopingu. Od tamtego czasu złapano setki dopingowiczów, korzystających z EPO. Wiadomo. Możemy teraz się przepychać, że metodyka wykrywania dopingu rozwija się tak samo jak jego stosowanie.

PS Najnowsze badania nad EPO wykazują dość słaby wpływ na organizm (w każdym razie amatorów). Osobiście podchodzę do tego badania z dużym dystansem, ale warto poczytać: http://road.cc/content/news/194270-epo- ... ntoux-race

kodi pisze:Jak tacy ludzie mogą patrzeć w lustro ?

Takich osob sa setki:
1. biznes/ finanse: Jordan Belfort (pierwowcor Wilka z Wallstreet),
2. politycy wszelkiej masci, ktorzy co innego mowia a co innego robia
3. przyslowiowa "baba ze wsi", ktora kupuje jajka w Biedrace tzw. 3 i po zmyciu stempelka zprzedaje 3 razy dozej.

Przykladow mozna mnozyc. I w sporcie jak i w zyciu tez mamy osoby, ktore wszelkimi dostepnymi/ niedostepnymi srodkami beda staraly zapewnic sobie szeroko rozumany sukces. Jest to smutna konstatacja, ale tak to wyglada.

Adam Klein pisze:Ja pierdziele (sorry, to jedyne słowa jakie mi sie cisną). I co tu myślec o Dibabie?

No cóż, mogło być gorzej. Gdyby miała zawalić test płci to bym rzeczywiście płakał że mnie oszukała...

Adam Klein pisze:Ja pierdziele (sorry, to jedyne słowa jakie mi sie cisną). I co tu myślec o Dibabie?

świecący meteoryt