Strona 1 z 5
#OWM
: 24 kwie 2016, 09:29
autor: Adam Klein
Siedzę w samochodzie przed czlolowką, i obawiam sie, że bedzie "kicha". 10km pobiegli w 30 minut. Duzo za mocno jak na nich.
Polacy rozciągnięcie, Artur Kozłowski, Kuba Nowak i dalej Emil, Blaźej, Arek. Ale akurat oni biegną z reserwą.
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 10:11
autor: Adam Klein
Niestety Henio zaczyna wyglądać na bardzo zmęczonego.
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 10:14
autor: rusolis
KYEVA Cosmas Mutuku przebiegł z 20km na półmetek w 2:50??
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 10:19
autor: RoshaQ
Jak wygląda sytuacja z wiatrem ?

Biegną teraz pod wiatr ?
Z tym Kyeva to po prostu błąd systemu pomiarowego

Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 10:37
autor: Adam Klein
Wygra Artur Kozłowski.
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 10:39
autor: RoshaQ
Adam Klein pisze:Wygra Artur Kozłowski.
Widać jak się zbliża w oczach do tej trójki.
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 13:09
autor: sirxobo
Ja to tylko tu zostawię...
"Nie miał Pan problemu z przestawieniem się na trening maratoński?
Dla mnie Gładki nie był problemem, bo maraton to dyscyplina prosta, łatwa w obsłudze. Najłatwiejszy trening, najprostszy. W latach osiemdziesiątych, jak pracowałem w Wiśle, jak potrzebowałem robić pierwsze klasy, bo za to dawali stypendium, to wszystkim od razu dawałem maraton i po pół roku wszyscy mieli pierwsze klasy. Było najłatwiej zrobić, bo tam jest jedna dominanta - wytrzymałość. Czyli jest o wiele łatwiej sterować treningiem." Zbigniew Król
A minimum Szost jak nie miał, tak nie ma.
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 13:20
autor: kale
Wie ktoś gdzie można obejrzeć retransmisje albo jakieś skróty??
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 13:37
autor: radslo1
sirxobo pisze:Ja to tylko tu zostawię...
"Nie miał Pan problemu z przestawieniem się na trening maratoński?
Dla mnie Gładki nie był problemem, bo maraton to dyscyplina prosta, łatwa w obsłudze. Najłatwiejszy trening, najprostszy. W latach osiemdziesiątych, jak pracowałem w Wiśle, jak potrzebowałem robić pierwsze klasy, bo za to dawali stypendium, to wszystkim od razu dawałem maraton i po pół roku wszyscy mieli pierwsze klasy. Było najłatwiej zrobić, bo tam jest jedna dominanta - wytrzymałość. Czyli jest o wiele łatwiej sterować treningiem." Zbigniew Król
A minimum Szost jak nie miał, tak nie ma.
Uczepiłeś się jak rzep... Znasz wszystkie okoliczności? Wiesz jak było dokładnie? Wynik to składowa wielu czynników. Dziś cholernie wiało. Co ma powiedzieć np. taki Arek Gardzielewski, który pobiegł jak wyżyłowany amator? Gdyby nie to to moze minimum by było.
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 14:33
autor: akaen
Yaredowi w sumie chyba by wystarczyło pobiec za tydzień w sobotę jakąś połówkę w 1:03:30?
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 14:38
autor: Adam Klein
Ale Henio ma minimum z 2015 roku.
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 14:51
autor: VO2max
Pan Szost sam się zajechał
Re: #OWM
: 24 kwie 2016, 18:15
autor: treningibiegowe.pl
Właśnie czy Henio i Yared mają przepustkę do Rio to teraz ciężko stwierdzić. Mają minimum z 2015 roku, ale w regulaminie kwalifikacyjnym napisane jest, że jeśli w 2016 roku nie startują w maratonie to muszą się potwierdzić na dystansie półmaratonu - 1:03:30. Henio startował w dwóch maratonach, jednego nie ukończył, a w drugim pobiegł 2:12:40 Czy to jest potwierdzenie w oczach PZLA? Czy potwierdzeniem jest kolejny wynik poniżej 2:11:30? Ciężko stwierdzić przy tak niejasnym zapisie. Co z Yaredem? Nie wystartował, ani w maratonie, ani w półmaratonie w 2016 roku, więc można przypuszczać, że stracił swoją szansę na wyjazd do Rio. Paradoksalnie na dzień dzisiejszy jedynie Artur Kozłowski ma klarowną sytuację.
http://pzla.pl/zdjecia/zal_ak/rio2016mi ... 261206.pdf
Re: #OWM
: 25 kwie 2016, 05:23
autor: wojtek
sirxobo pisze:Ja to tylko tu zostawię...
"Nie miał Pan problemu z przestawieniem się na trening maratoński?
Dla mnie Gładki nie był problemem, bo maraton to dyscyplina prosta, łatwa w obsłudze. Najłatwiejszy trening, najprostszy. W latach osiemdziesiątych, jak pracowałem w Wiśle, jak potrzebowałem robić pierwsze klasy, bo za to dawali stypendium, to wszystkim od razu dawałem maraton i po pół roku wszyscy mieli pierwsze klasy. Było najłatwiej zrobić, bo tam jest jedna dominanta - wytrzymałość. Czyli jest o wiele łatwiej sterować treningiem." Zbigniew Król
A minimum Szost jak nie miał, tak nie ma.
Sek w tym ze ja doskonale pamietam lata 80-te. Jakos poza Pierzynka, ktory mial MM, nie pamietam nikogo z jedynka z Wisly. Faktem jest ze jak ktos bardzo chcial pozostac w sporcie i nie wychodzila mu bieznia to pozostawal maraton. Tak wlasnie zrodzil sie fenomen Marczaka.
Takze uwazam ze latwiej jest wyszkolic ambitnego maratonczyka niz ambitnego sredniaka bo chciec to nie zawsze moc na obydwu dystansach
Re: #OWM
: 25 kwie 2016, 07:59
autor: Gwynbleidd
treningibiegowe.pl pisze:Właśnie czy Henio i Yared mają przepustkę do Rio to teraz ciężko stwierdzić. Mają minimum z 2015 roku, ale w regulaminie kwalifikacyjnym napisane jest, że jeśli w 2016 roku nie startują w maratonie to muszą się potwierdzić na dystansie półmaratonu - 1:03:30. Henio startował w dwóch maratonach, jednego nie ukończył, a w drugim pobiegł 2:12:40 Czy to jest potwierdzenie w oczach PZLA? Czy potwierdzeniem jest kolejny wynik poniżej 2:11:30? Ciężko stwierdzić przy tak niejasnym zapisie. Co z Yaredem? Nie wystartował, ani w maratonie, ani w półmaratonie w 2016 roku, więc można przypuszczać, że stracił swoją szansę na wyjazd do Rio. Paradoksalnie na dzień dzisiejszy jedynie Artur Kozłowski ma klarowną sytuację.
http://pzla.pl/zdjecia/zal_ak/rio2016mi ... 261206.pdf
Na fejsie Henio napisał:
Nie powiem, że cieszę się, że zostałem dziś pokonany, ale drugie miejsce w tak wielkim maratonie to naprawdę coś! Cieszę sie, że potwierdziłem swoją dyspozycję. Gratuluję Arturowi Kozłowskiemu, którego taktyka okazała się dziś lepsza. Cieszę się, że obydwaj przyczyniliśmy się do "dewastacji" zawodników z Afryki i razem jedziemy do Rio Dziękuje WAM za wszystkie słowa wsparcia przed biegiem i gratulacje po!
Ja tam mu dobrze życzę i chciałbym żeby pojechał, no ale faktycznie z tym potwierdzeniem dyspozycji to... w sumie określono tylko w jakim czasie trzeba było przebiec HM dla potwierdzenia dyspozycji, a nie jest napisane w ile trzeba było pobiec maraton... Także jakby się kto uparł to każdy sąd przyzna mu rację że wystarczyło ukończyć w limicie czasu
