Strona 1 z 2

Lake Biwa Marathon

: 27 lut 2016, 21:02
autor: adam1adam
Oficjalnie Henryk Szost na liscie startowej
tego biegu ktory odbedzie sie na poczatku
marca.
Zapraszam do dyskusji

Re: Lake Biwa Marathon

: 05 mar 2016, 23:04
autor: Adam Klein
Za 5 godzin Henio startuje. Wiem, że jeszcze w USA miał jakaś grypę żołądkową, miejmy nadzieje, że mimo to bedzie dobrze. Jest spora grupka zawodników na podobnym poziomie.

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 03:05
autor: Adam Klein
Tutaj ma byc transmisja: http://www.nhk.or.jp/rr/sp/

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 03:22
autor: Adam Klein

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 05:31
autor: Adam Klein
Niestety zszedł z trasy około 17 km

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 06:11
autor: adam1adam
Jeszcze 10km mial w 30:10 i 15km
w 45:19 ale to niebyl jego dzien
Szkoda

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 07:08
autor: adam1adam
Wygrywa Rotich 2:09:11
2.Nori Japonia 2:09:16

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 16:35
autor: Adam Klein
Komentarz do tego co wydarzyło się na Lake Biwa Marathon:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=8591

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 17:16
autor: adam1adam
Tak Heniu nie moze sie teraz zalamac, a i dla Krola to tez problem.
Moim zdaniem 3.04 Berlin Halbmarathon i pod koniec kwietnia Londyn.
Heniu powinien dolaczyc do chlopakow w Kenii (Gardzielewski, Brzezinski),
a szczegolnie wejsc na plan Arnne Gabiusa, ktory wlasnie wybral taka
kolejnosc startow do Rio!
Pojedynek Szost vs. Gabius tez interesowaloby wielu kibicow tego sportu!

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 18:11
autor: radslo1
a w Orlenie to Heniu nie będzie startował? Po diabła do Londynu ma jechać :)?

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 19:05
autor: Adam Klein
Ale Henio nie musi biegać maratonu.

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 20:00
autor: google
A można prosić o jakieś wyjaśnienia, skąd takie przypuszczenia, że zły trening? Tylko z tego fragmentu, że ciężkie nogi? Może czasem poprostu tak bywa.

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 20:07
autor: realista
Adam Klein pisze:Ale Henio nie musi biegać maratonu.
No według regulaminu PZLA, to teraz raczej wyboru nie ma. Furtka biegania półmaratonu była tylko dla tych, którzy mają minimum z zeszłego roku i nie biegają maratonu w tym roku. Teraz po prostu musi jeszcze raz pobiec minimum. W tej samej sytuacji jest Kowalska.
google pisze:A można prosić o jakieś wyjaśnienia, skąd takie przypuszczenia, że zły trening? Tylko z tego fragmentu, że ciężkie nogi? Może czasem poprostu tak bywa.
Przez wiele lat u różnych trenerów Szost biegał swoje - zawsze na te < 2:10 był i biegał. Doświadczenie ma większe, przygotowania nie gorsze, tylko trener się zmienił...

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 21:17
autor: Adam Klein
google pisze:A można prosić o jakieś wyjaśnienia, skąd takie przypuszczenia, że zły trening? Tylko z tego fragmentu, że ciężkie nogi? Może czasem poprostu tak bywa.
Doświadczenie w interpretacji słów :)
realista pisze:
Adam Klein pisze:Ale Henio nie musi biegać maratonu.
No według regulaminu PZLA, to teraz raczej wyboru nie ma. Furtka biegania półmaratonu była tylko dla tych, którzy mają minimum z zeszłego roku i nie biegają maratonu w tym roku. Teraz po prostu musi jeszcze raz pobiec minimum. W tej samej sytuacji jest Kowalska.
Ale przecież Henio ma minimum z zeszłego roku.

Re: Lake Biwa Marathon

: 06 mar 2016, 22:06
autor: realista
realista pisze:
Adam Klein pisze:Ale Henio nie musi biegać maratonu.
No według regulaminu PZLA, to teraz raczej wyboru nie ma. Furtka biegania półmaratonu była tylko dla tych, którzy mają minimum z zeszłego roku i nie biegają maratonu w tym roku. Teraz po prostu musi jeszcze raz pobiec minimum. W tej samej sytuacji jest Kowalska.
Ale przecież Henio ma minimum z zeszłego roku.[/quote]

Szost ma minimum, które musi w tym roku potwierdzić. Od pół roku znane są zasady kwalifikacji na Igrzyska w Rio w maratonie i na tę chwilę NIKT z maratończyków nie jest uprawniony do wyjazdu. W tym momencie dla Szosta zabawa zaczyna się od zera, musi na nowo pobiec minimum inaczej nie pojedzie. Jak na tę chwilę to rokowania maratończyków (mimo bardzo słabego minimum u panów) są słabe: Kozłowski nawet do minimum się nie zbliżył, Nadolska, Kowalska i Szost nie ukończyli maratonów. U większości osób wszystko wyjaśni się w kwietniu. Najbliżej zapewne jest Lewandowska (przyszły tydzień w Nagoi), a reszta biega Orlen, Łódź, Wiedeń, Rotterdam, Londyn, itd.