Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Priscah Jeptoo i jej technika biegu

Zawsze jak patrzę na jej bieg, to jestem pełen podziwu, że można biec tak brzydko a zarazem tak szybko. To moja ulubiona zawodniczka. (może dlatego, że pozwala mi wierzyć, że technika nie jest w tej zabawie najważniejsza )

Co to jest ta nadpronacja i po czym poznać, że Priscah Jeptoo ją ma?

zaczyna się...

Ja patrząc na to jak ona biega mam ciarki bo odnoszę wrażenie, jak gdyby każdy jej krok wiązał się z jakimś bólem kolan który ona pokonuje niezwykłą siłą woli.

A czy ona biegnie brzydko?

Na pewno ładniej niż biegam ja. Przede wszystkim bardzo luźno i swobodnie, i to jest ważniejsze.
A, że zarzuca nogami na boki? Ma wąskie biodra, to nogami zarzuca, gdzieś te nogi muszą się podziać. Zarzuca też ramionami, widocznie przy dość wysokiej i szczupłej sylwetce, mimowolnie pomaga to jej utrzymać równowagę.
Ja zawsze powtarzam, że technika jest wypadkową naszej budowy, biomechaniki. Wszystko zależy od wzrostu, typu budowy, ustawienia i szerokości miednicy, położenia środka ciężkości itp.
I nie ma co na siłę radykalnie techniki zmieniać, bo nic to nie da a najwyżej spowoduje kontuzję. Można najwyżej delikatnie próbować poprawić to, co poprawić się da.

beata pisze:Można najwyżej delikatnie próbować poprawić to, co poprawić się da.

pytanie czy ktoś z nią tego na serio próbował

Paula Radcliffe też chyba nie ma idealnej techniki, Bolt na nogi podobno różnej długości. Widać to właśnie Ci nie idealni są często najlepsi.

nierówna długość nóg to akurat baaardzo powszechny problem

Pytanie o ile lepiej i czy w ogóle lepiej by biegła inną techniką. Pamiętam kilka lat temu oglądałem bieg kobiet na 10km, drugie miejsce zajęła Chinka, która biegła z wyprostowanymi rękoma wzdłuż tułowia i machając nimi w bardzo mały zakresie. Może ktoś wie o kogo chodzi i poda nazwisko.

beata pisze:Ja zawsze powtarzam, że technika jest wypadkową naszej budowy, biomechaniki. Wszystko zależy od wzrostu, typu budowy, ustawienia i szerokości miednicy, położenia środka ciężkości itp.
I nie ma co na siłę radykalnie techniki zmieniać, bo nic to nie da a najwyżej spowoduje kontuzję. Można najwyżej delikatnie próbować poprawić to, co poprawić się da.

Bzdura.
Od techniki należy zacząć trening biegowy. I na tym bazować.

beata pisze:A czy ona biegnie brzydko?

Na pewno ładniej niż biegam ja. Przede wszystkim bardzo luźno i swobodnie, i to jest ważniejsze.
A, że zarzuca nogami na boki? Ma wąskie biodra, to nogami zarzuca, gdzieś te nogi muszą się podziać. Zarzuca też ramionami, widocznie przy dość wysokiej i szczupłej sylwetce, mimowolnie pomaga to jej utrzymać równowagę.
.

Jurek z Lasu pisze:Bzdura.
Od techniki należy zacząć trening biegowy. I na tym bazować.

Parafrazujac:
Bzdura.
Nie należy od techniki zaczynać treningu biegowego.

wszędzie słyszę: dżeptu dżeptu zła techniki terefere. poproszę argumenty, tylko nie mówcie o machającej nodze, pliz.

jurek - chcesz dyskutować to argumentuj. bo inaczej to bzdura.

Qba Krause pisze:jurek - chcesz dyskutować to argumentuj. bo inaczej to bzdura.

beata pisze:Przede wszystkim bardzo luźno i swobodnie, i to jest ważniejsze.
A, że zarzuca nogami na boki? Ma wąskie biodra, to nogami zarzuca, gdzieś te nogi muszą się podziać. Zarzuca też ramionami, widocznie przy dość wysokiej i szczupłej sylwetce, mimowolnie pomaga to jej utrzymać równowagę.
.