Strona 1 z 1
					
				Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskiego
				: 25 kwie 2013, 15:18
				autor: bieganie.pl
				
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 25 kwie 2013, 15:22
				autor: Adam Klein
				Po miedzyczasach widać, ze gdyby tylko nie kontuzja to Rekord Polski zostałby poprawiony o minutę, w Londynie raczej odcinki były dobrze odmierzone.
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 25 kwie 2013, 15:35
				autor: szybki123
				tylko że raczej tego tempa by nie utrzymał,czołówka pobiegła około 02:06:00 a Chabowski nawet do 10km nie był w czołówce
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 25 kwie 2013, 15:47
				autor: Buniek
				Adam Klein pisze:Po miedzyczasach widać, ze gdyby tylko nie kontuzja to Rekord Polski zostałby poprawiony o minutę, w Londynie raczej odcinki były dobrze odmierzone.
Pierwsz piątka jest troche z górki, dlatego taka szybka. Po 10 km miał 30:30 czyli średnio po 3'03/km. Takie śrdenie tempo utrzymane na całym dystansie daje wynik 2:08:40, więc o minutę wolniej niż rekord Polski
 
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 25 kwie 2013, 16:12
				autor: Kshysiek
				Taaa.... Gdyby międzyczasy z 5 i 10km coś znaczyły to po londyńskim maratonie rekord świata by wynosił 2:02 czy 2:03.
I to samo tyczy się Chabowskiego. Gdyby ciocia miała wąsy....
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 25 kwie 2013, 16:14
				autor: Adam Klein
				No ja to wiem. Ale nie wszyscy pewnie potrafią liczyć.
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 25 kwie 2013, 17:15
				autor: lukmaj
				cholerka - co za pech z tym płaszczkowatym?! gdyby nie to, że trener wspiera ich z daleka i tak na prawdę trenują indywidualnie , to podejrzewałbym jakiś spisek.... no cóż ale na kontuzje nie ma rady 

 
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 26 kwie 2013, 21:55
				autor: KRZYSIEKBIEGA
				Gwoli ścisłości 14.54 piątka, to mi wychodzi na 2:06.30..maraton
Ponadto Shvetsov pod swoimi skrzydłami ma od stycznia zdaje się jeszcze Michała Kaczmarka
			 
			
					
				Re: Komentarz do artykułu Londyn pechowy dla Marcina Chabowskieg
				: 30 kwie 2013, 13:04
				autor: BartoszW
				Nie rozumiem czemu zawodowiec zaczyna swój bieg za szybko... nie mówię już tu o samym początkowym nachyleniu trasy które dodatkowo to spowodowało. Tak czy siak powinien iść wolniej - przecież nie dość że zna własne możliwości  to jeszcze wiadomo że idąc pierwszą cześć wolniej potem można nadrobić na drugiej.
Jeszcze co innego czołówka... która łasiła się na rekord świata  

 Gdyby Chabowski pobiegł swoim tempem bez kontuzji być może mógłby wyprzedzić kilku wartościowych biegaczy którzy zaczęli zbyt szybko.
a kontuzja to już inna bajka 
