Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Czego nie wiecie o Mo Farahu

Jak dla mnie Mo to niewątpliwie człowiek sukcesu! I to sukcesu, do którego doszedł własną ciężką pracą.

Może jestem jakiś dziwny, ale nie widzę w sumie nic specjalnie śmiesznego w tym, że zepsuł dzieciakom przedstawienie i nie zaśpiewał kolędy. Co w tym takiego śmiesznego?

Bieganie po samochodzie też wydaje się zabawne nie dla wszystkich, bo nie chciałbym być właścicielem tego samochodu

Ale poza tym faktycznie wydaje się być świetnym gościem. Mam nadzieję, że będzie jeszcze długo odnosił sukcesy. Może przyjdzie też jego czas w maratonie...

Ewidentnie mam słabość do Mo. Wydaje się być bardzo sympatyczny i bezpośredni. Najciekawsze jest to,ze podobno dopiero kiedy trafił do Salazara zrobił ogromny progres

A ja, jako dawniej wyczynowa biegaczka, nie dziwię się wcale, że MO wkurzył się, że na jego biegowej trasie stoi samochód. Wyobrażam sobie, że np. biegł ciągły lub odcinek tempowy i nie mógł się zatrzymać. Siłą rozpędu wolał przebiec po aucie niż stanąć, aby nie tracic szybkosci - podobna sytuacja byla na tych zawodach przełajowych, gdzie wpadł w sadzawkę.

Ten gościu może się dzięki temu nauczył, zeby nie parkować na trasie biegowej

Kto biegał kiedyś taki trening, gdy nie mógł się zatrzymać, zrozumie MO z pewnością

Mały89, musisz spróbować

Kto pierwszy nagra swojego Mobota?

Niestety mam za słabą koordynację ruchową do tańczenia Mo-bota...

Puella, zgadzam się z Tobą, choć przeskakiwanie przez auto to trochę abstrakcja jak dla mnie

. Owszem,robiąc tempo bardzo często zdarzało się przelatywać przez ogrooooomne skrzyżowanie na czerwonym....

Ale miszcz to miszcz ,jemu wolno więcej

taaa, jeden biega przez samochód i skacze do rzeki z mostu, drugi odpala fajerwerki w domu bardzo mądrzy ci sportowcy prywatnie są ...

sebagw pisze:taaa, jeden biega przez samochód i skacze do rzeki z mostu, drugi odpala fajerwerki w domu bardzo mądrzy ci sportowcy prywatnie są ...

Jeśli robi to ktoś znany to to fajne i zabawne jest, a jeśli zwykły szary człowiek to to wandalizm i debilizm... Naprawdę dziwne mamy podejście do świata

maly89 pisze:Jeśli robi to ktoś znany to to fajne i zabawne jest, a jeśli zwykły szary człowiek to to wandalizm i debilizm... Naprawdę dziwne mamy podejście do świata

Co w tym dziwnego? Sportowcy to ludzie którzy poświęcili się całkowicie temu zajęciu, szczerze niewielu z nich sprawia wrażenie rozgarniętych.
Zatem jeżeli nierozgarnięty zrobi coś głupiego to specjalnie dziwić się nie należy.

Tak ten świat ułożony jest, że nekrologi gwiazd trzeciorzędnego kina ukazują się w najpoczytniejszych magazynach, a o śmierci naukowców którym często zawdzięczamy życie dowiedzieć się można z branżowych periodyków najwyżej, za to ci ostatni mają poczucie i świadomość że kształtują świat.