Strona 1 z 1

Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 24 gru 2012, 17:26
autor: Sylw3g
Jakoś mnie dziwi, że nikt jeszcze o tym nie wspomniał.

CLICK

Z astmą nie ma żartów :hejhej:

Dwuznaczny temat mi wyszedł :hej:

Re: Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 24 gru 2012, 17:34
autor: conbhp
Ja znałem kogoś kto miał arytmię i astmę i czasami nie mógł przejść 50 albo 100 metrów, jak ona mogła by dokonywać takich osiągnieć z tak poważna chorobą jaką jest arytmia. Bo astma jest wyleczalna.

Do arytmii stosuję się ablację w leczeniu albo kardiowersje a żadne z nich przyjemne nie jest. Co prawda może być jeszcz terapia lekowa ale u nie wszystkich działa

Re: Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 24 gru 2012, 22:30
autor: Gife
Baba Terminator idzie na emeryturę :)
Myślę, że to już jest koniec kariery, chyba, że chce umrzeć na trasie.

Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 25 gru 2012, 01:27
autor: mami
>Uznaliśmy, że badanie nie było konieczne

hehe. przychodzi baba do lekarza...

Re: Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 26 gru 2012, 19:09
autor: dezo66
mami pisze:>Uznaliśmy, że badanie nie było konieczne

hehe. przychodzi baba do lekarza...
jak lekarz by wybadał to wyszedł by chłop :)

Re: Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 26 gru 2012, 19:37
autor: Sylw3g
Każde dodatkowe badanie to też szansa na wykrycie czegoś, czego w organizmie być nie powinno. Pod tym względem zawodowego sportowca i jego/jej otoczenie rozumiem - abstrahując od tych wszystkich astmowych niedomówieniach.

Niemniej, mi to wygląda na grubą sprawę i może się źle skończyć.

Ciekawe czy Justyna to potraktowała jako prezent pod choinkę (Sprawa wyciekła 22? 23?). Ja bym jednak chciał jeszcze raz zobaczyć Marit wspinającą się pod tą górę i jej grymas bólu na twarzy - za łatwo jej te zwycięstwa przychodzą :jatylko:

A pod Alpe Chermis najszybciej "wbiegnie" Johaug :)

Re: Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 26 gru 2012, 19:51
autor: radslo1
Miejmy nadzieję, że Justyna skorzysta z prezentu. Wygrana w Tour de Ski to nie tylko kasa ale też 400 punktów w klasyfikacji generalnej extra, nie mówiąc już o tym, że aby wygrać Tour trzeba zebrać po drodze troszkę punktów. Może się okazać, że Marit już nie tylko nie dogoni Justyny ale też nawet podium nie załapie w wyścigu po kryształowa kulę.
W zakończenie kariery Bjoergen nie wierzę.

Re: Bjoergen i jej perypetie sercowe.

: 28 gru 2012, 16:20
autor: conbhp
A jesteś pewien ży tylko chłop, bo być może lekowo - sterydowy mutanto chłop na GMO. Jak można byc tak chorym i takie rzeczy robić, przecięż to musi brać jakiś supernowoczesne sterydo-leki, które dopiero za dwa lata będą dopingiem, a narazie ich nie wykrywają.