Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Zmiana warty ?

Na wstępie trzeba podać ( zresztą za artykułem Bieganie.pl), że niekoniecznie Haile ma 39 l., może być ciut starszy ( nawet na takiego wygląda). Tym bardziej jego obecna forma to przejaw geniuszu. Co do jego nienagannej techniki, to naprawdę szczyt marzeń wielu biegaczy. Mimo niewielkiego wzrostu jego krok wydawał się być najdłuższy i najbardziej miękki. I tak przez cały bieg. Piękna faza lotu, bieg niemal "skipowy". Zresztą ci najwspanialsi, którzy bili rekordy świata, też biegali nie tylko nienagannie, ale wręcz perfekcyjnie. Pamiętacie Saida Auitę, Wilsona Kipketera, Kenenisę, obecnie Rudisha i wielu innych. Tak, tak moi drodzy biegacze, bez nienagannej techniki chyba niewiele da się zdziałać. Ona bowiem zapewne ma duży wpływ na ekonomikę biegu. Kiedyś myślałem, że Etiopczycy tylko "tyrają" setki kilometrów, do czasu gdy obejrzałem kilka filmów w internecie jak pracują nad koordynacją ruchową. Pokłon im za to. Kiedyś mój ulubiony komentator, Włodzimierz Szaranowicz, opowiadał ile czasu na streching poświęca Michael Johnson - około 2 godzin. Tak, tak moi drodzy sprinterzy - nie można ograniczać się tylko do kilkunastominutowych wymachów i skłonów. Pomyślałem też o objawieniu wśród białych długodystansowców Glennie Ruppie - jego technika biegowa też jest naprawdę wysokiej klasy. Czy zatem można matematycznie stwierdzić: wysoka technika=bardzo dobre czasy. Myślę, że w dużym uproszczeniu tak. Pozdrawiam.
RobsonP

Istotnie, Haile pięknie biega. Poniżej na finiszu półmaratonu w Wiedniu w 2012 rokuj. Wyraźnie widać, że gość"frunie", kompletny brak kontaktu z podłożem.

Moja koleżanka ma czasem szczęście do takich fotek i szybką rękę,...

ciekawa jestem jego wyników na olimpiadzie, niby są mocniejsi zawodnicy ale być może nam czymś zaskoczy, ja jestem większą optymistką niż autor artykułu, który daje mu małe szanse na zwycięstwo..

trudno przyznać szanse na zwycięstwo zawodnikowi, który nie startuje w zawodach...

Mi się wydaje, że szanse ma raczej żadne bo po prostu chyba nie jedzie.

po co mu te rękawiczki (to taki offtop :):)

bo mu w ręce zimno!
popatrz jak ubrani sa kibice

Czy oby na pewno HG złamał jako pierwszy 13 minut na 5000 m?
A może to boski Said A? Rzym 1987 rok. 12.58.

No zgadza się, Jacek się pomylił.

Oczywiście, że to Auita złamał jako pierwszy 13 min., a nie Haile. Dokładnie to było 12:58 i jakieś setne sekund, ale na pewno to był Auita. Zresztą kolejny geniusz biegania...

Na 10000m Haile nie byl pierwszym ktory pobiegl ponizej 27 minut.
Przed nim ponizej tej granicy biegali jeszcze Yobes Ondieki i William Sigei.

No cóż, miłość do Hailego przesłoniła autorowi statystykę.

Adam Klein pisze:No cóż, miłość do Hailego przesłoniła autorowi statystykę.

Dał bym sobie głowę obciąć, że to się inaczej nazywa,...

Widzę, że Fredzio pozwolił sobie na małą modyfikację poniższego fragmentu, ale zupełnie niepotrzebnie.

Fredzio pisze:Jako pierwszy złamał zarówno granicę 12:50 na 5000 metrów i 26:50 na 10000 metrów (...).

Pierwotnie w artykule było:

yacool pisze:Jako pierwszy złamał zarówno granicę 13 minut na 5000 metrów i 27 minut na 10000 metrów (...).

Rzeczywiście można odnieść wrażenie, że Hailemu przypisałem niesłuszne pierwszeństwa. Wszystko jednak według mojej wiedzy jest w jak najlepszym porządku, gdyż mam na myśli pierwszeństwo, a nie poszczególne pierwszeństwa. Zwrócenie uwagi na wyraz - zarówno, powinno wyjaśnić jakie pierwszeństwo mam na myśli. Niemniej bardzo dziękuję za czujność.