Trenerm będzie każdy ? -deregulacja
: 13 mar 2012, 11:13
jakoś tu cicho o tym. Tak nie byłem pewien czy dobrze usłyszałem w radiowej Trójce ale jednak po tym artykule jest jasne - trenerzy też są na liście:
http://wyborcza.pl/1,75478,11323893,Zaw ... y_bez.html
i fragmenty dotyczące bezpośrednio trenerów
"[...] Przemysław Ziemnicki jest trenerem kick boxingu, wielokrotnym mistrzem Polski, medalistą mistrzostw Europy i świata. Na trenera uczył się na kursach, od siedmiu lat prowadzi w Warszawie sekcję sztuk walki. O ułatwieniach w dostępie do zawodu trenera nie chce słyszeć. - Trener oprócz znajomości kick boxingu musi przewidywać zagrożenia, możliwość kontuzji - mówi ''Gazecie''.
Ale trener (wszystkich klas - pierwszej, drugiej i mistrzowskiej) jest na ogłoszonej w zeszłą sobotę przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina liście 49 zawodów, do których dostęp ma być łatwiejszy. Gowin argumentuje, że ograniczanie dostępu do wielu zawodów (licencjami, egzaminami, dodatkowymi wymogami) to wysokie ceny, niska jakość i bezrobocie wśród młodych.[...]"
"[...] Gdy zmiany wejdą w życie, trenerem będzie mogła zostać osoba pełnoletnia, ze średnim wykształceniem, niekarana za przestępstwa umyślne. Bez obowiązkowych kursów. Andrzej Dryl, trener kajakarstwa w Warszawskim Towarzystwie Wioślarskim, mówi, że tak szerokie otwarcie jego zawodu może być niebezpieczne. Szczególnie na dzielnicowych basenach, boiskach czy kortach, gdzie trenerzy ''wynajmują się'' na chwilę, ćwiczą młodzież czy dzieci. A rodzice - jeśli są zadowoleni - płacą.
Według polityków to idea deregulacji. Jeśli rodzicom (i dzieciom) trener odpowiada, zamawiają kolejne lekcje. Jeśli nie, zmieniają go. - Profesjonalne kluby sportowe będą nadal wymagały od kandydatów na trenerów kompetencji potwierdzonych egzaminami. Ale jak rodzice mają to sprawdzać? Muszą wykupić kilka lekcji - twierdzi Dryl. Kick bokser Ziemnicki dodaje: - Zanim sprawdzi się kompetencje, może dojść do kontuzji, np. w sportach walki decyduje jeden cios.
Aleksander Łaszek, ekonomista z Forum Obywatelskiego Rozwoju, odpowiada, że to obawy na wyrost. - W przypadku trenerów ciężar weryfikacji umiejętności zostanie przeniesiony na rodziców czy kluby. Ale to jest gęstsze i często skuteczniejsze sito niż odgórne regulacje państwowe - twierdzi.[...]"
http://wyborcza.pl/1,75478,11323893,Zaw ... y_bez.html
i fragmenty dotyczące bezpośrednio trenerów
"[...] Przemysław Ziemnicki jest trenerem kick boxingu, wielokrotnym mistrzem Polski, medalistą mistrzostw Europy i świata. Na trenera uczył się na kursach, od siedmiu lat prowadzi w Warszawie sekcję sztuk walki. O ułatwieniach w dostępie do zawodu trenera nie chce słyszeć. - Trener oprócz znajomości kick boxingu musi przewidywać zagrożenia, możliwość kontuzji - mówi ''Gazecie''.
Ale trener (wszystkich klas - pierwszej, drugiej i mistrzowskiej) jest na ogłoszonej w zeszłą sobotę przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina liście 49 zawodów, do których dostęp ma być łatwiejszy. Gowin argumentuje, że ograniczanie dostępu do wielu zawodów (licencjami, egzaminami, dodatkowymi wymogami) to wysokie ceny, niska jakość i bezrobocie wśród młodych.[...]"
"[...] Gdy zmiany wejdą w życie, trenerem będzie mogła zostać osoba pełnoletnia, ze średnim wykształceniem, niekarana za przestępstwa umyślne. Bez obowiązkowych kursów. Andrzej Dryl, trener kajakarstwa w Warszawskim Towarzystwie Wioślarskim, mówi, że tak szerokie otwarcie jego zawodu może być niebezpieczne. Szczególnie na dzielnicowych basenach, boiskach czy kortach, gdzie trenerzy ''wynajmują się'' na chwilę, ćwiczą młodzież czy dzieci. A rodzice - jeśli są zadowoleni - płacą.
Według polityków to idea deregulacji. Jeśli rodzicom (i dzieciom) trener odpowiada, zamawiają kolejne lekcje. Jeśli nie, zmieniają go. - Profesjonalne kluby sportowe będą nadal wymagały od kandydatów na trenerów kompetencji potwierdzonych egzaminami. Ale jak rodzice mają to sprawdzać? Muszą wykupić kilka lekcji - twierdzi Dryl. Kick bokser Ziemnicki dodaje: - Zanim sprawdzi się kompetencje, może dojść do kontuzji, np. w sportach walki decyduje jeden cios.
Aleksander Łaszek, ekonomista z Forum Obywatelskiego Rozwoju, odpowiada, że to obawy na wyrost. - W przypadku trenerów ciężar weryfikacji umiejętności zostanie przeniesiony na rodziców czy kluby. Ale to jest gęstsze i często skuteczniejsze sito niż odgórne regulacje państwowe - twierdzi.[...]"