Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Artykuł o Henryku Szoście w Gazecie Wyborczej

w dodatku nie bardzo wiadomo kto jest właściwie autorem artykułu. WEST, SMOL, IWAN, RL? (miałem telefon z Gazety Wyborczej więc teraz już wiem, ale pisząc ten tekst nie wiedziałem)

i co? leniarski?
stawiam na leniarskiego

Teraz już wiem, czyje to są skróty ale wg mnie za złą jakość tekstu odpowiada jedna osoba. Któraś z nich.
Inna sprawa - że dobrze, że się o Henryku w ogólnopolskim medium pisze.

Jak zwykle przy takiej okazji odzywa się polskie piekiełko. Często ci co piszą takie wypaczone teksty nigdy wcześniej konkretnie by nie podali ręki do pomocy. Nie posłużyliby dobrą radą itd... Często to są teorie wyssane z palca. W Polsce mamy dużo teoretyków, którzy krzyczeli , że trzeba pobiec 27,30 aby pobiec taki wynik jak 2,07. Nie trzeba to pokazuje Szost. Więcej taki świetny wynik pobiegł w trudnych warunkach. Aż strach pomyśleć co by się wydarzyło (w pozytywnym znaczeniu) jakby była temperatura 12-15 stopni i niższa wilgotność bez deszczu. Jestem pewien, że wynik byłby ok. 2,06,50. Niesamowite możliwości masz Henryk. Wielkie gratulacje i oczywiście gratulacje dla Twojego trenera, który widać i to potwierdza ma ogromną praktykę. Tego brakuje na dziś polskim trenerom od biegów długich. Często macie panowie dużąąąą TEORIĘ, ale to za mało... dobry nos(praktyka, holistyczne podejście) i teoria dają efekty ...Sama teoria i cwaniakowanie to prowadzi do takiego efektu, że przez 9 lat nie było rekordu Polski . Były przepychanki na forach .. A tu nagle Henryk bije rekord w trudnych warunkach plus zmiana czasu o ponad półtora minuty! Wielkie gratulacje raz jeszcze. Tak trzymać i trzymam kciuki za powtórzenie 2,07 w Londynie (oby nie było ciepło). Będziesz z medalem albo w pierwszej 8.

Dobrze, że się pisze o biegaczach! Bardzo dobrze!

Ja myślę, że tekst nie był specjalnie zły - czytając go nie doszukiwałem się tak głębokiego sensu "że w PL nie znamy podskoków". A z tą kontuzją to też bez przesady. Rozumiem, że znasz się z trenerem Gajdusem i po prostu głupio Ci czytać, jak ktoś mówi, że się z nim nie dogadywał. Moim zdaniem tekst ciekawy, chociaż zaskakujące jest to, że aż tylu autorów pod nim podpisano.

O tym, że poziom gazety wyborczej jest GóWniany wiadomo nie od dziś, słabiej że z gównem miesza się to co kochamy, czyli bieganie. Czytając ten artykuł miałem to samo uczucie, kiedy oglądam, a w tym wypadku - słucham transmisji z biegów narciarskich. Komentator chyba nigdy w życiu nie uprawiał żadnej dyscypliny wytrzymałościowej, nie miał z nią jakiejkolwiek - nawet biernej (ale świadomej) styczności i przede wszystkim nie pokusił się o próbę zrozumienia tematu, bo po co? "Justyna lubi takie godzinne interwały"- to mój ulubiony cytat. Dziennikarzowi GW też by się czasem taki interwał przydał...intelektualny

ErgoJanek pisze:Rozumiem, że znasz się z trenerem Gajdusem i po prostu głupio Ci czytać, jak ktoś mówi, że się z nim nie dogadywał.

Nie Janek, głupio mi jest czytać, że Gazeta Wyborcza prowadzi nas po historii Henryka w taki sposób jak gdyby do Frankfurtu 2011 to były tylko coraz większe tragedie. Przeczytaj sobie jeszcze raz ten fragment, który zacytowałem. (zaznaczony na niebiesko).


Bartek.
Ja się już dowiedziałem, że te wszystkie podpisane osoby to są biegacze:
Wojtek Staszewski WEST
Małgorzata Smolińska SMOL
Ireneusz Iwańczyk (chyba) IWAN JR
Radosław Leniarski RL

To są osoby które zajmują się bieganiem ale jedna z nich to wyprodukowała, już wiem że nie była to Małgorzata Smolińska.

Adam Klein pisze: Bartek.
Ja się już dowiedziałem, że te wszystkie podpisane osoby to są biegacze:
Wojtek Staszewski WEST
Małgorzata Smolińska SMOL
Ireneusz Iwańczyk (chyba) IWAN JR
Radosław Leniarski RL

... zbiorowy gwałt na rzetelności dziennikarskiej:)

w tekście gazety pojawia się jeszcze jeden błąd: pada stwierdzenie, że Szost zapewnił sobie start na olimpiadzie wynikiem z Frankfurtu...
ale tu nie winiłbym autorów, bo na stronie pzla pojawiały się również takie informacje

regulamin nominacji olimpijskich mówił, że Szost musiał pobiec albo jeszcze raz poniżej 2:10:30 lub (co oczywiście jest łatwiejsze) połówkę ponizej 1:04

oczywiście to samo dotyczy Karoliny Jarzyńskiej, która jeśli chce jechać do Londynu to połówkę musi zrobić poniżej 1:12

zresztą ten regulamin... szkoda gadać

Przeczytałem ten artykuł jeszcze zanim został tutaj dogłębnie zanalizowany - tak zanalizowany to bardzo dobre słowo. Chyba w tym wypadku byłem tym czytelnikiem, który coś tam zrozumiał, albo nie zrozumiał. Myślę, że co czytelnik to inny odbiór. Mój odbiór był zupełnie normalny. Przeczytałem, jakichś szczególnych emocji to we mnie nie wywołało, na detale nie zwróciłem chyba uwagi, bo skupiłem się na genialnym jak na nasze warunki wyniku Henryka Szosta. Cieszy mnie gdy piszą o biegaczach w kontekście ich sukcesów !

Na stronie PZLA bardzo fajna analiza analiza wyniku Henryka wykonana przez Łukasza Panfila

W dodatku na portalu sport.pl widnieje w newsie wynik 2:07;29 zamiast 2:07.39!!! Kto pisze takie newsy?


http://www.sport.pl/lekkoatletyka/1,649 ... rdem.html#

Maratończyków na światowym poziomie u nas jak na lekarstwo. W kwestii ekspertów już tak źle nie jest. Czytając tekst z linku dowiedziałem się, że Arti to ultras i podróżnik. Człek wszystko musi czytać aby coś wiedzieć,...
http://natemat.pl/3957,rekord-polski-w- ... c-igrzyska

Fredzio, na fejsbuku ostro się po Tobiee przejechali biegacze:

Adam Draczyński
Proszę przeczytać jakim du....m jest ten pan co krytykuje Gazete Wyborczą to co napisała ta gazeta to jest całkowita prawda ja trenowałem z Heniem Szostem najdłużej to wiem że to wszystko jest prawdą a nie to co pisze portal BIEGANIE.PL

Michal Kaczmarek racja

Artur Kujawinski A czego można oczekiwać po kimś kto nie ma podstawowego pojęcia o bieganiu (mowa o naczelnym biegania.pl). Potem wychodzą takie bzdury i własne interpretacje. Ręce opadają . Niech policzę lekką interesuję się od Seulu czyli 1988 roku....zaledwie 24 rok leci Przecież na forum są takie laickie "analizy" pseudo rozważania ,że większą wiedzę i pasję biegania to mają juniorzy


Michal Kaczmarek w ogóle to całe bieganie.pl jest i było porażką.

Artur Kern najlepsze są teksty: Co zrozumiał czytelnik A skąd on wie jak ja i czy ktokolwiek inny odebrał ten tekst?

Artur Kujawinski Dokładnie, z uwagą przeczytałem artykuł w GW i właśnie....w życiu bym nie pomyślał tak jak próbuje się wmówić No ale ja biegam i mam pasję biegania w sercu a wiedzę i doświadczenie w głowie a nie jakieś lanie wody

Artur Kujawinski Krótko mówiąc ta interpretacja artykułu GW tylko potwierdza laicką wiedzę i brak czucia treningu i biegania długodystansowego To naczelny nie zrozumiał artykułu ))

Wiesław Dąbek Stara "dobra" szkoła - "wiem najlepiej co myślą inni jeśli oni myślą". To jak było a jak jest widać po wynikach:-)A za Henia trzymam mocno kciuki:-)

Trudno się z nimi nie zgodzić