Forum Bieganie.pl

Mam sporo do powiedzenia na temat Bronka, nawet do dzisiaj pamietam co powiedzial pod moim adresem na zawodach ligowych w Lodzi.

Artykuł zapowiada się wspaniale.Biografia Bronka Malinowskiego przypomina trochę steve'a Prefontaine

Miałem kiedyś zaszczyt trzymania medali Olimpijskich Bronka w rękach w domu u Jego Brata Roberta(też wspaniały człowiek).Było to niesamowite doznanie którego nie zapomnę.Jest gdzieś film nakręcony przez telewizję z treningu Bronka (pamiętam jego fragmenty prezentowane przez pana Szaranowicza).Może ktoś mający lepsze kontakty w Warszawie jest w stanie go zdobyć i udostępnić?Pozdrawiam

Świetny prolog! Już nie moge się doczekać następnej części.
Niedawno jechałem tym mostem i postanowiłem sprawdzić w necie kto to był - jak się okazało własnie - ktoś wielki.

Jedno "ale" - (absolutnie się nie czepiam )

powoli w kierunku jego drugiego końca.

a gdzie pierwszy koniec? albo czy może drugi początek?

wojtek pisze:Mam sporo do powiedzenia na temat Bronka, nawet do dzisiaj pamietam co powiedzial pod moim adresem na zawodach ligowych w Lodzi.

No to napisz. Czy będziesz nas trzymał w niepewności?

Nie byłem w stanie tego przeczytać, dajcie sobie spokój z tą wątpliwej jakości poetyką. Grafomania.

Bansen, wytrzymaj do końca.

Nie byłem w stanie tego przeczytać, dajcie sobie spokój z tą wątpliwej jakości poetyką. Grafomania.

odezwał się etatowy polonista...
wymiotować mi się chce jak czytam Twoje pouczające wypowiedzi

Z braku logiki wypowiedzi (że niby z nicka od razu wiadomo, jakiej płci jesteś) wnioskuję, że faktycznie jesteś kobietą.

...on ma problemy z formułowaniem zdań w języku polskim, ale nie dociera to do niego

Szanuj język polski, bo to co generujesz to jak zwykle bełkot.

Poprawiam błąd ortograficzny w temacie, bo mi oczy pękają, jak takie rzeczy czytam.

Nie lubię ludzi nie szanujących ojczystego języka.

Dyskutować mi się nie chce, znając twoje wcześniejsze dokonania na forum, zresztą z tego posta już wynika, że za dużo w beztlenowej biegasz

itd itp
widać, że chłop ma jakieś kompleksy

Adam Klein pisze:

wojtek pisze:Mam sporo do powiedzenia na temat Bronka, nawet do dzisiaj pamietam co powiedzial pod moim adresem na zawodach ligowych w Lodzi.

No to napisz. Czy będziesz nas trzymał w niepewności?

Czekam na ciag dalszy, by nie powielac rzeczy, ktore beda poruszone przez autora.

W miare publikowania dalszych odcinkow, beda staral sie cos dorzucic.
O ile pamietam, kierowca Kamaza, z ktorym zderzyl sie Bronek, byl jego szkolnym kolega. taka byla pogloska.

Tragiczna wiadomosc odczytal w Dzienniku Wieczornym komentator sportowy (Wyrzykowski?, Szaranowicz?), ktory prawie plakal czytajac, gdyz znal Bronka osobiscie.

Moja podstawowka im.Janusza Kusocinskiego wyslala delegacje na pogrzeb. FREDZIO, pamietasz ten moment?

Nie, tzn pamiętam wypadek ale niewiele więcej. miałem wtedy 13 lat i bieganie mnie zbytnio nie interesowało.

na pzla.pl pojawiła się zajawka i gorąco polecają

pzla.pl pisze:Książka internetowa o Bronisławie Malinowskim

Łukasz Panfil, reprezentant Polski w tegorocznych mistrzostwach świata w biegu na 100km i jeden z najciekawiej piszących dziennikarzy sportowych młodego pokolenia, napisał książkę o Bronisławie Malinowskim.

Całość będzie się sukcesywnie ukazywać na stronie portalu: www.bieganie.pl.

Dziś, w dniu 30. rocznicy śmierci Wielkiego Biegacza, zapraszamy do przeczytania początku opowieści:
"Od autora" i "Prologu".

Gorąco polecamy!

No proszę, to fajnie.

Jak zwykle świetny tekst Łukasza. Dziękuję bardzo