Forum Bieganie.pl

Z całym szacunkiem i podziwem dla Bolta - dobitne pokazanie że są równi i równiejsi. Na mityngach nigdy by sobie nie pozwolono na dyskwalifikację takiej gwiazdy. MŚ rządzą się innymi prawami, ale jak widać są ludzie którzy tylko czekają żeby gwiazda coś powiedziała, zaraz znajdzie tuzin obrońców.
Ogromny szacunek dla Bolta za to że się nie kłócił.

zapomnieliście jeszcze dopisać, że blake w 2009 roku został przyłapany na dopingu...
i zadać pytanie - czy tacy ludzie powinni w ogóle móc startować w MS

oraz czy skoro partner treningowy Bolta bierze... to co z czystością samego mistrza
w końcu trzeba wkładać kij w mrowisko

gdyby zawodnik Bolt robił mniej min i tzw "szoł" i bardziej się skoncentrował na starcie to pewnie falstaru by nie było,zawodnik byłby medalistą a marketerzy z Pumy świętowaliby wraz z publicznością celebrując dobrze wydane złotówki na odsłony bannerów na bieganie.pl

Ja widziałem wszystko od momentu jak stali w blokach, robił przed tym jakieś miny? Ale dzięki takim ludziom jak Bolt lekkoatletyka przyciąga dużo bardziej niż kiedy ich nie ma. Tak samo było z Armstrongiem w kolarstwie czy Jordanem w koszykówce.

Pistorius też przyciągnął
A Bolt niech robi miny jakie chce, ale lepiej by było gdyby wiedział kiedy przestać, żeby medalu nie tracić. Jego wybór i jego strata

Uważam, że:
1. Zmiana przepisów - karanie dyskwalifikacją juz za I falstart była chora. Zagrywki taktyczne, zaryzykowanie (raz!) falstartu przy próbie wstrzelenia się w strzał było zawsze elementem widowiska i tak powinno pozostać.
2. Bolt się sam doigrał, robienie show w ostatnich minutach przed startem nie pomaga. Bolt nie jest wyjątkiem.
3. Ruchu Blake'a jakos nie widziałem, z resztą nawet jakby był, to jak określić co juz jest "ruchem" a co nie? Gdy ruszy małem palcem to już jest ruch?

W ogóle się nie przejmuję tą chorą analizą ruchu łydki Blake'a, bo to zakrawa o paranoję :D

Głupie przepisy a doszukiwanie się ruchu u Blake'a chyba jeszcze głupsze.

Bolta szkoda, mam nadzieje że na 200m wygra.

Z jednej strony faktycznie nie ma co szukać winy u innych, a z drugiej ruch Chambersa, po go zdyskwalifikowali był niczym w stosunku do ruchu Blakea. Te przepisy są chore ale nie chcę tu bronić Bolta, bo moim zdanie on tak naprawdę liczył na rekord świata, ale wiedział, że będzie on możliwy tylko wtedy gdy ruszy 0,03-04 s wcześniej niż zwykle więc zaryzykował a Blake nie miał na to wpływu.

Stalo sie i juz sie nie odstanie. Mam nadzieje, ze tylko zostana wyciagniete jakies sensowne wnioski z Jego "falstartu". Czego sie czepiacie Bolta Robi taki show bo moze w tak specyficzny sposob rozladowuje napiecie, stres zwiazany z waznym startem. W mojej ocenie Bolt jest niezwykle sympatyczny i jak ktos napisal wczesniej, dzieki takim "Boltom" LA staje sie ciekawsza. A co do Blake'a, jesli zostal przylapany kiedys na dopingu, to moim zdaniem powinna byc dozywotnia dyskwalifikacja. Dla koksiarzy nie powinno byc litości. Kurde mam tez nadzieje, ze w finale na 200m pokaze swoja klase, choc juz zaczynam sie troche bac o jakies kolejne "falstarty". Za chwile bede mial jakies nocne koszmary lub co gorsza w ogole nie bede mogl spac

Pan w czerwonej koszulce ma 5 minut sławy na YT Przypomina mi to niektórych mniej inteligentnych nastolatków, którzy szpanują że znaleźli w filmie jakiś źle skadrowany kawałek, gdy tymczasem nie potrafią zrozumieć fabuły przeciętnego filmu.

Kangoor5 pisze:Pan w czerwonej koszulce ma 5 minut sławy na YT Przypomina mi to niektórych mniej inteligentnych nastolatków, którzy szpanują że znaleźli w filmie jakiś źle skadrowany kawałek, gdy tymczasem nie potrafią zrozumieć fabuły przeciętnego filmu.

oprócz tego ten pan jest jednym z założycieli największego na świecie serwisu poświęconemu bieganiu, sam wielkiej kariery w bieganiu może nie zrobił, ale pb w maratonie 2:23 to już coś

Powinienem był to sprawdzić Fakt ten jednak nie zmienia złego wrażenia, jakie wywarł swym wywodem.

To, że nie znam z twarzy Steve;a Jobsa nie czyni z niego gorszego managera, podobnie z z Brojos.