Forum Bieganie.pl

WANJIRU 1986 - 2011; nie wiem co powiedziec...

http://sport.onet.pl/lekkoatletyka/samu ... omosc.html

kolejny fajny facet i człowiek którego baba doprowadziła do grobu

Tompoz

hmmm wykończyła? ale która : ta na której złapała go żona czy sama żona ?

Raczej, niestety, wygląda to na tzw. wodę sodową.
Jednak nie powinno się go (ani jego żony) oceniać na podstawie zdawkowych informacji z serwisów.
Jeden z wielu, który świetnie radził sobie w sporcie, a nie bardzo w życiu.
RIP

Tompoz, co Ty możesz wiedzieć? Jakieś zupełnie nieuprawnione stwierdzenia.

Wanjiru był zawsze jakoś inny.
Inaczej zbudowany niż inni Kenijczycy, o innej historii (ileś lat w Japonii).
W Londynie 2009 rozmawiałem z nim przez chwilę i uderzała jakaś jego wielka nieśmiałość, choć przecież radził sobie z angielskim nieźle i po świecie jeździł.

Bardzo smutna wiadomość... Spoczywaj w pokoju...

szok.. 24 lata..

Wielka strata dla biegowej rodziny. Ciekawy jestem tylko co tam stało się naprawdę. Cały czas jakieś afery...
Jeśli gdzieś w zaświatach zostanie zorganizowany maraton to możemy być pewni ze Sammy weźmie w nim udział.
A teraz niech odpoczywa, jak mawiają niektórzy biegacze "odpocznę po śmierci" odpoczywaj wiec Sammy.

Adam Klein pisze:Tompoz, co Ty możesz wiedzieć? Jakieś zupełnie nieuprawnione stwierdzenia.

Wanjiru był zawsze jakoś inny.
Inaczej zbudowany niż inni Kenijczycy, o innej historii (ileś lat w Japonii).
W Londynie 2009 rozmawiałem z nim przez chwilę i uderzała jakaś jego wielka nieśmiałość, choć przecież radził sobie z angielskim nieźle i po świecie jeździł.

"nieuprawnione stwierdzenie".....zamiast filozofowac zajmij się swa strona

Tompoz

tompoz pisze:http://sport.onet.pl/lekkoatletyka/samu ... omosc.html

kolejny fajny facet i człowiek którego baba doprowadziła do grobu

Tompoz

Znales ŚP Wanjiru , że wiesz ze był fajnym facetem?
Rozumiem ze wg Ciebie skoro zdradzał żone z kochanka to kochanka jest winna?

Nie daj Bog jesli Ty bys był w takiej sytuacji ,to rozumiem ze Twe tłumaczenie byłoby takie ze ta druga kobieta jest winna ze zaciągnęła Cie do łózka bo przecież Ty nie chciałeś.

pachnie mi tu męskim szowinizmem.

mario36 pisze:

tompoz pisze:http://sport.onet.pl/lekkoatletyka/samu ... omosc.html

kolejny fajny facet i człowiek którego baba doprowadziła do grobu

Tompoz

Znales ŚP Wanjiru , że wiesz ze był fajnym facetem?
Rozumiem ze wg Ciebie skoro zdradzał żone z kochanka to kochanka jest winna?

Nie daj Bog jesli Ty bys był w takiej sytuacji ,to rozumiem ze Twe tłumaczenie byłoby takie ze ta druga kobieta jest winna ze zaciągnęła Cie do łózka bo przecież Ty nie chciałeś.

pachnie mi tu męskim szowinizmem.

panowie chcecie sie klocic to znajdzcie jakis inny temat.. to sie mowi o czym innym.. Tompoz do Ciebie to juz naprawde brak slow..

...kazde forum ma swojego trolla. Najlepiej zignorować takie niskie zaczepki. Z głodu padnie.

Chyba jednak miałem rację: "woda sodowa", a teraz walka o spadek
Niestety .

W sumie mimo ze zmarł w tak młodym wieku osiągnął w biegach dlugodystansowych prawie wszystko, mistrz olimpijski, zwyciezsca world marathon majors , jedyna rzecz której zabrakło to pobicie te rekordu swiata w maratonie szkoda miał szanse to zrobić ale jak widać ciemna strona zwyciężyła !!!
A z ta sodowka miał 24 lata wcześniej całe życie było podporządkowane pod sport miliony wyrzeczeń , pochodził z biednej rodziny chyba każdemu by trochę odbiło jak zaczął by zarabiać grube miliony zwłaszcza gdy ma sie dwadzieścia pare lat