Strona 1 z 2
Komentarz do artykułu Tadeusz Kępka - historia niesamowita
: 07 wrz 2009, 22:26
autor: bieganie.pl
: 07 wrz 2009, 22:36
autor: wojtek
Ja juz wspomnialem o Kepce , tylko zle napisalem nazwisko :
http://bieganie.pl/forum/search.php?mode=results
Oczywiscie jest jeszcze Gerard Mach , od ktorego wziely sie "polskie cwiczenia Macha", jak nazywaja je Amerykanie i Kanadyjczycy ( chodzi o skipy i wieloskoki)
: 08 wrz 2009, 01:14
autor: ssokolow
Ciekawy artykuł i wywiad...
szkoda tylko że cytowany ... - ciekawe jak z "wiekiem" zmieniły się poglądy i ogólne spojrzenie na Lekkoatletykę w Kraju czy na świecie.
Fajnie że na bieganie pojawiają się takie artykuły.
: 08 wrz 2009, 06:26
autor: bebej
Redakcja zacznie szperac i zaraz sie okaze że polscy trenerzy szkolą lub szkolili po całym swiecie i sa zapraszani przez wiele zagranicznych zwiazków do pracy - fakt faktem - w Polsce bieda w lekkiej az żal to i moda na wszystko co zachodnie - po prostu maja troche wiecej kasy - nic więcej.
: 08 wrz 2009, 16:26
autor: lotus
Nic niezwykłego w tej historii nie widzę... może mi ktoś przybliżyć ową niezwykłość
: 08 wrz 2009, 16:33
autor: Adam Klein
Że o człowieku który miał takie osiągnięcia jest w Polsce praktycznie cicho, że trenerzy się jego metodami nie interesowali (bo podobno był nawet przez PZLA zapraszany na jakieś konferencje w Polsce) nie pytali, nie rozmawiali, że jeśli się zapytać pierwszego z brzegu zawodnika to nie zna tego nazwiska (wiem, Michał Bartoszak zna, pewnie jeszcze kilku) ale z młodego pokolenia nikt.
: 08 wrz 2009, 16:34
autor: yacool
Bebeja do Meksyku!
Na bite 5 lat!
Jak Berardelli, w swej kenijskiej lepiance - po nauki do Rosy, tak Bebej w swym azteckim tipi - po nauki do Kępki.
Kara?
To zależy od punktu widzenia.
: 08 wrz 2009, 18:44
autor: Jurek z Lasu
Adam Klein pisze:Że o człowieku który miał takie osiągnięcia jest w Polsce praktycznie cicho, że trenerzy się jego metodami nie interesowali (bo podobno był nawet przez PZLA zapraszany na jakieś konferencje w Polsce) nie pytali, nie rozmawiali, że jeśli się zapytać pierwszego z brzegu zawodnika to nie zna tego nazwiska (wiem, Michał Bartoszak zna, pewnie jeszcze kilku) ale z młodego pokolenia nikt.
Wielu wybitnych ludzi nie pasowało do polskiej rzeczywistości i ją opuściło. Przykładem może być pewna wybitna polska skrzypaczka ceniona na całym świecie i pracująca przez wiele lat w Australii. Polski chory układ jej nie potrzebował. Adam zacznij szukać a znajdziesz wiele takich osób.
Ps. Bardzo dobry artykuł.
: 08 wrz 2009, 19:38
autor: yacool
Fredzio,
masz tu kolejnego giganta:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Edmund_Obia%C5%82a
Facet zaprojektował i zbudował stadion olimpijski w Sydney.
Budowa tego największego, najnowocześniejszego i - jak stwierdził przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Juan Antonio Samaranch - najpiękniejszego stadionu świata trwała zaledwie 27 miesięcy. Najwybitniejszy lekkoatleta ostatnich lat Carl Lewis i znakomity biegacz brytyjski Sebastian Coe wystawili obiektowi ocenę celującą. Ten ostatni zażartował nawet, że rozpocznie treningi tylko po to, by móc raz jeszcze wystartować właśnie na tym stadionie.
Teraz zabrał się za projektowanie Londynu na 2012.
Ostatnio oglądałem na Polonii reportaż o nim. Kopara opada. Gdyby koleś został w Polsce, to skończyłby jak inż. Karwowski, pożal się Boże...
Polecam lekturę jeszcze tego:
http://archiwum.wiz.pl/2000/00090200.asp
: 08 wrz 2009, 23:41
autor: marek_k800
Kepka to obok Mulaka najwiekszy i najlepszy trener od biegow dlugich w Polsce,moze inaczej ,wywodzacych sie z Polski.Wyniki o ktorych jest wzmianka w artykule z konca lat 70 nie maja juz niestety z nim nic wspolnego.Pomagal tylko organizacyjnie .Malinowski ,chociaz oficjalnie byl zawodnikiem Szczepanskiego,sam sie prowadzil,Maminskim zas opiekowal sie Kiryk.Szkoda,ze rozmowa z przed 30 lat,pewnie moglby cos ciekawszego powiedziec obecnie
: 09 wrz 2009, 00:01
autor: Adam Klein
Mam nadzieję, że coś ciekawszego będzie.
Pan Tadeusz nas czyta.
: 09 wrz 2009, 07:57
autor: Jurek z Lasu
Adam Klein pisze:Mam nadzieję, że coś ciekawszego będzie.
Pan Tadeusz nas czyta.
Panie Tadeuszu nie zastanawiał się Pan nad wydaniem książki będącej zebraniem Pana doświadczeń trenerskich. Jest w tym kraju wielu zawodników młodszego i starszego pokolenia “nie pasujących” do schematu szkolenia “polskiej szkoły biegów długodystansowych” którzy są otwarci na inne metody treningowe i trendy światowe. Chętnie poznałbym, jak i pewnie wielu moich kolegów, Pana poglądy na tematy związane z problematyką fizjologii wysiłku długodystansowego.
Pozdrawiam. Jurek Kuptel.
: 09 wrz 2009, 13:02
autor: Adam Klein
Mi też od razu przyszła do głowy książka. Mam nadzieję, że to się uda.
: 09 wrz 2009, 13:06
autor: yacool
Przyglądając się wielu najlepszym biegaczom dostrzega się pewne podobieństwa. Analizując bieg Barriosa można zauważyć stabilną sylwetkę, bez przechylania się na boki, wywoływanego przysiadaniem na nodze podporowej oraz bez skrętu obręczy barkowej. Nawet przy dużym zmęczeniu ruch nie jest usztywniony, co tak często widzę na naszym biegowym podwórku.
Pytanie:
czy taki styl biegu jest wrodzonym przejawem talentu czy też efektem skrupulatnej pielęgnacji szczegółu?
: 09 wrz 2009, 15:03
autor: wojtek
Choc to nie trener od biegow ale Jerzy Hausleber , ktorego poznalem w Atlancie , jest tworca meksykanskiej potegi w chodzie sportowym.
A jesli mowimy o chodzie, to oczywiscie przebywajacy od lat w Korei Pld. Bohdan Bulakowski.
Kiedys o maly wlos nie zostalem zwerbowany do Emiratow ( mialem konkretna propozycje) . Pojechali Homziuk i Makles ( pomoglem sklecic zarys kontraktu)