Strona 1 z 5
Komentarz do artykułu Newsy ze świata - Finał Golden League
: 15 cze 2009, 02:03
autor: bieganie.pl
: 15 cze 2009, 05:50
autor: Tomek Michałowski
a propos Golden League wypadało choć wspomnieć o Pyrek, Rogowskiej, Małachowskim i Janiku, Nagór zaraz napisze, że to nisza LA ale ja wolę sukcesy niszowe niż żadne
: 15 cze 2009, 08:52
autor: Adam Klein
Może należało gdyby się o tym wiedziało. Ja nie wiedziałem.
: 15 cze 2009, 09:22
autor: Bennet
Tomek Michałowski pisze:a propos Golden League wypadało choć wspomnieć o Pyrek, Rogowskiej, Małachowskim i Janiku, Nagór zaraz napisze, że to nisza LA ale ja wolę sukcesy niszowe niż żadne
No właśnie, czy przy braku sukcesów w biegach portal o bieganiu powinien koncentrować się na dyscyplinach, w których Polacy odnoszą sukcesy, choć trudno powiedzieć żeby były to dyscypliny biegowe? No OK, lekka atletyka, ale to nie portal o lekkiej atletyce tylko, jak sama nazwa wskazuje, o bieganiu.
: 15 cze 2009, 14:49
autor: bebej
Bennet , Adam - ok, ja Was rozumiem tak rozumiecie bieganie - ja wam proponuje inne spojrzenie, które zupełnie niepotrzebnie zaweżacie - bieganie jest immanentna czescią prawie kazdego sportu ( innych dyscyplin) Ja przynajmniej nie znam sportowca, który by cos osiagnał bez tej umiejetnosci. Z drugiej strony bieganie jest głownie kojarzone z lekka atletyką czyli jedna dyscypliną - czy ktos tego chce czy nie chce - biegi przełajowe, czy maratony to jest pewien wycinek biegania jako takiego - nota bene najłatwiejszy i najbardziej dostepny dla mas i amatorów ale to nie znaczy ze jedyny. Biegi przełajowe sa dostepne dla przedstawicieli innych dyscyplin nie wyłaczajac z tego wioslarzy , triatlonistów , bokserów, piłkarzy koszykarzy, kolarzy czy narciarzy biegowych ( to sa rzeczywiscie przedstawiciele innych dyscyplin, nie lekkoatleci, którym bieganie nie jest obce i którzy powinni czerpac całymi garsciami z bogactwa lekkoatletyki i jej dorobku metodycznego) to ze w przełajach z reguły wygrywaja lekkoatleci, jeszcze niczego nie dowodzi . I co my tu mamy teraz - jakie rozdwojenie jaźni - z jednej stony bieganie pl czy biegajznami pl otwiera sie na inne dyscypliny ale zamyka na konkurencje lekoatletyczne - weżcie sie zapytajcie kogos dla was wiarygodnego czy miotacze biegaja, czy skoczkowie biegaja, czy tyczkarze biegają wreszcie czy sprinterzy biegają - ludzie co wy się staracie udowodnić? , Tworzycie jakies sztuczne podziały i nową dyscyplinę sportu - maraton. Nie ma czegos takiego. Nie ma czegos takiego jak trener od biegów - jest tylko jedna specjalnosc - trener lekkoatletyki. Bieganie jest tak pojemną formuła że musi byc w nim miejsce dla lekkoatletów ( jest dla trialonistów jest dla ludzi biegajacch po górach jest dla narciarzy biegowych a nie ma dla oszczepników czy skoczków w dal - jesli oszczepnik nie bedzie umiał biegac to będzie rzucał cepem, a nie oszczepem, jesli tyczkarz nie bedzie biehgał to jego kariera skończy sie na 3 metrach. Nie ma czegos takiego jak trener od maratonu, czy trener od rzutów biegów krótkich skoków - jest tylko trener lekkoatletyki. - kto tego nie zrozumie nigdy nie dostanie papierów aby szkolic młodzież i trochę bardziej uzdolnionych dorosłych - a tych amatorów to mozecie specjalizować i mamić - niech biegaja te maratony do upadłego.- tylko nie wmawiajcie im ze to takie zdrowe i że tylko oni maja cos wspólnego z bieganiem.
: 15 cze 2009, 15:10
autor: kitler
100% zgadzam się w Bebejem zwłaszcza w temacie treningu. LA to sport ogólnorozwojowy i paradoksalnie nie samym biegiem biegacz żyje.
: 15 cze 2009, 15:52
autor: Nagor
A ja się nie zgadzam - na świecie jest tak, że jest specjalizacja - albo jest się trenerem od biegów, albo od czego innego. Najlepsi trenerzy zajmują się tylko biegami, i tylko pod tym kątem poszerzają swoją wiedzę. Nawet jeśli wykorzystują elementy innych dyscyplin, to zawsze jest to w celu poprawy wyniku w biegu, nie w celu jakieś ogólnikowej "ogólnej sprawności". To oczywiście dotyczy tylko biegów wyczynowych - ale tam jeśli jest potrzebna ogólna sprawność, to tylko w ścisłym kontekście biegowym - jeśli jest w stanie sprawić, że będzie się biegało szybciej lub będzie się mniej podatnym na kontuzje.
Omnibusy, czyli trenerzy od wszystkiego, są również potrzebni, ale mogą się sprawdzać tylko w nauce W-F-u w szkole, czyli rozwoju na poziomie podstawowym. Uważam, że to jest jedna z przyczyn naszego marazmu - u nas prawie nie ma trenerów specjalistów od biegów - są za to wuefiści, którzy zamiast zająć się tym, na czym się znają, czyli szkoleniem ogólnorozwojowym dzieci, próbują, z marnym skutkiem, zajmować się wyczynowymi biegami (a przy okazji tworzeniem całego ładu biegowego, wuefiści np. działają w PZLA, co jest kompletnie bezsensowne, ale to już tak tylko na marginesie). Dlatego najlepszymi specjalistami w Polsce są Ci, którzy od początku postawili na rozwój specjalistycznej wiedzy - inżynier Z. Król czy facet bez żadnych papierów - G. Gajdus. Oni nigdy nie byli wuefistami i w związku z tym nie mają ograniczeń, które narzuca tego typu wykształcenie. Znam zresztą jeszcze kilku trenerów z poziomu reprezentacji Polski, którzy nie mają wykształcenia tzw. "trenerskiego" (de facto - nauki W-F).
W systemie jest więc miejsce dla trenerów przygotowania ogólnego: wuefistów oraz dla trenerów specjalistów, przygotowujących do konkretnej dyscypliny, w naszym wypadku biegów.
: 15 cze 2009, 15:52
autor: golem
Ja nie widzę przeciwwskazań, żeby to był tylko portal o bieganiu
Z całej lekkiej atletyki biegi interesują mnie szczególnie, ponieważ mogę je jakoś odnieść do swojej własnej aktywności sportowej. Z metod i planów treningowych biegaczy mógłbym skorzystać, a przynajmniej rozumiem o co w nich chodzi. Z innymi dyscyplinami LA nie mogę się tak identyfikować jak właśnie z biegami. Raczej nie będą rzucał oszczepem, nie będę skakał o tyczce, więc nie mam już takiego osobistego przełożenia na te konkurencje. Nawet jakby pani Pyrek lub Rogowska ujawniła tu swoje plany treningowe, nie zwiększyłoby się moje zrozumienie tej konkurencji. Oczywiście lubię ogladać atletów w akcji, ale tak samo jak lubię obejrzeć skoki narciarskie, siatkówkę, czy piłkę ręczną.
: 15 cze 2009, 15:59
autor: fotman
Portal jest własnością prywatną i właściciel ma prawo wprowadzać ograniczenia tematyczne.
Jeżeli właściciel chce pisać tylko o biegach długodystansowych to jego wybór.
Ale jeżeli jest to portal o bieganiu w ujęciu lekkoatletycznym, to wypada traktować sprawiedliwie bieg od 50m do nieskończoności (chociaż patrz pierwsze zdanie- jednak gdzieś wtedy trzeba napisać np "sprinterów tu nie lubimy"
).
Z przyzwoitości należy także wspominać o sukcesach skoczków i miotaczy na mitingach, z których są relacje.
: 15 cze 2009, 16:20
autor: gasper
fotman pisze:
Z przyzwoitości należy także wspominać o sukcesach skoczków i miotaczy na mitingach, z których są relacje.
dokładnie tak - jeśli jeszcze tutuł sugeruje, że będzie o LA a nie tylko o jej wycinku
: 15 cze 2009, 16:21
autor: kitler
Warto się zastanowić czy właśnie ta specjalizacja, czasami przedwczesna nie powoduje, że marnują się talenty lub zawodnicy są wystawiani w konkurencjach w których trener czuje się mocny, ale ta specjalizacja przyszła do nas z USA więc tak widocznie musi być
Portal jest kierowany przede wszystkim do amatorów biegania, więc warto wspomnieć, że ogólnorozwojówka jest bardzo ważna tak dla zdrowia
: 15 cze 2009, 17:06
autor: Nagor
Oczywiście każdy biegacz powinien wiedzieć, jaki ma główny cel - czy jest to ogólna kondycja, czy poprawa zdrowia, zgubienie wagi czy głównie poprawa wyników, a może wszystko po trochę. Co do specjalizacji, nie uważam, że ona jest problemem. Specjalizacja w biegach nie oznacza, że ktoś biega tylko jeden dystans. Oznacza, że trenuje się w konkretnym celu. Spójrzcie, jak biegają Amerykanie, Amerykanki, taka Kara Goucher, medalistka MŚ na 10000m, startuje w maratonie, startuje na 800m, rozpiętość ma dużą, ale ma jasny cel nadrzędny. W tym roku był to maraton w Bostonie, gdzie była 3, na lato ma to być maraton podczas MŚ. Ja z Olą sporo czerpię z amerykańskich wzorców, ona trenuje z myślą o debiucie w maratonie na jesień przyszłego roku, ale w międzyczasie poprawia znacznie rekordy na krótszych dystansach. To się bierze stąd, że trening jest urozmaicony, równocześnie rozwija się wiele cech motorycznych, nie tylko jedną. Problemem nie jest więc specjalizacja, a określenie zdolności zawodnika do konkretnego dystansu oraz właściwy/niewłaściwy trening.
Sprawność jest ważna, ale jeśli myśli się o wynikach, to musi to być sprawność rozpatrywana pod względem skuteczności. Prosty przykład: jeśli chce się być szybkim na 21km, trudno to pogodzić ze sprawnością polegająca na tym, że ktoś wyciska np. 120kg na klatę.
: 15 cze 2009, 17:22
autor: gasper
Nagor pisze:Prosty przykład: jeśli chce się być szybkim na 21km, trudno to pogodzić ze sprawnością polegająca na tym, że ktoś wyciska np. 120kg na klatę.
wyciskanie 120 kg to nie sprawność tylko siła - sprawność to będzie jak ktoś zrobi salto w powietrzu
: 15 cze 2009, 18:48
autor: Bennet
Nie wiem czy ma znaczenie jak ja postrzegam bieganie. Biegają niemal wszyscy sportowcy, ale jakoś w bieganie.pl czy biegajznami.pl na próżno by szukać planów treningowych dla piłkarzy, siatkarzy, koszykarzy, tyczkarzy czy kulomiotów. Gdyby portal nazywał się lekkaatletyka.pl to jego twórcom można by zarzucić zaślepienie biegami, ale chyba nie w tym przypadku. To nie tak, że nie cieszą nas sukcesy naszych tyczkarek, siatkarzy, Justyny Kowalczyk czy Roberta Kubicy. Cieszą, ale to nie znaczy, że zobligowani jesteśmy do pisania o tym w zastępstwie portali, które powinny się w tym specjalizować. Owszem, czasami przy okazji niektórych mityngów są podawane dodatkowo wyniki w innych konkurencjach lekkoatletycznych, ale głównym celem było, jest i pozostanie bieganie. Plany treningowe, rankingi, sprzęt i wszystko inne przedstawiane jest pod kątem biegania.
bebej,
Rozumiem Twoje racje - chcesz wywalczyć miejsce dla innych dyscyplin z puli lekkoatletycznej. Interesuje Cię to i chciałbyś o tym tu czytać. Zrozum jednak także drugą stronę - redakcja portalu biegowego ma obowiązek i prawo pisać o bieganiu, i nie powinna być posądzana o schizofrenię tylko dlatego, że to robi. Bieganie wchodzi w skład wielu dyscyplin, ale niekoniecznie te dyscypliny wchodzą w skład biegania. Kwadrat jest prostokątem, ale prostokąt niekoniecznie musi być kwadratem.
: 15 cze 2009, 19:33
autor: Adam Klein
fotman pisze:
Z przyzwoitości należy także wspominać o sukcesach skoczków i miotaczy na mitingach, z których są relacje.
Ktoś z was ma ochotę robić dla bieganie.pl relacje z konkurencji pozabiegowych za darmo ?
Słuchajcie, dajecie takie dobre rady, ale kto ma to zrobić? Konkretnie.
Ja ? Mnie to nie interesuje. Remus, Nagór ? Ich też nie. Robimy bieganie.pl żeby mieć z tego jakąś frajdę.
Piszemy o tym co nas interesuje.
Mnie np poza bieganiem interesuje to co robi Justyna Kowalczyk, Lance Armstrong, Adam Małysz, Tomasz Sikora, Sylwester Szmyd, Usain Bolt ale nie interesuje to co robią Anna Rogowska, Piotr Małachowski, Monika Pyrek, Tomkiem Majewskim interesuję się raczej jako człowiekiem.
Interesuje mnie sport - ale nie cały sport.
Albo człowiek - ale nie wszyscy ludzie.