Forum Bieganie.pl

Na stronie PZLA są podane listy startowe na DME. Nie zgadniecie Oczywiście Michał Smalec został pominięty I jak tu wierzyć w sprawiedliwość

Naprawde M.CH nabiegal dzis bardzo przyzwoity wynik ... zal mi ludzi pzl* i ich pierdolo**** ukladow...
M.Smalec 3maj sie!!!

Malowniczo umierał w tym upale.

Jest dokładnie tak, jak napisałem - tego typu układy są ze szkodą i dla kibiców, i dla obu zawodników. Kumoterstwo wyszło bokiem.

Nagor pisze:Jest dokładnie tak, jak napisałem - tego typu układy są ze szkodą i dla kibiców, i dla obu zawodników. Kumoterstwo wyszło bokiem.

a ja myśle, że nawet dobrze, że Michał nie pojechał - w tym upale nie zrobiłby rewelacyjnego wyniku i dałby powód, żeby nie powoływać go na następne imprezy bo sie "spalił" - Michała czas jeszcze nadejdzie

Na początku denerwowały mnie nowe przepisy i eliminowanie zawodników w biegach 3000m, 3000m prz... Dopiero przy 5000m zrozumiałem o co chodzi i przyklasnąłem zmianom.

Nie ma co pognębiać Marcina bo chłop nie chciał źle, dał z siebie ile mógł tego dnia.... a poprostu " na układy nie ma rady" nawet on nie ma wpływu na "przemyślane decyzje fachowców"
tutaj uwydatniła się myśl szkoleniowa pewnego związku- " niech fachowców kupa zrobi z zawodnika trupa"
pozdrawiam

...no i sie pomysly twardoglowych rozplynely w sloncu Portugalii...

w przyszlym roku proponuje tak wyslac Smalca ale na 400 przez plotki, Lewandowskiego na 3 z przeszkodami a Chabowskiemu dac odpoczac...

Apropo Marcina Chabowskiego, widać było jak trzymał się za nogę po zejściu z trasy, ktoś wie co mu się mogło stać?

na 400m biegała Jolanta a nie Joanna Wójcik:)

Nagor mam dla Ciebie propozycje pracy zmien komentatora z eurosportu;) nie wiem czy on ma wogole blade pojecie o lekkiej atletyce;/ wogole AWueFiak gratulacje dyszki w Postominie;)

Rzeczywiście komentator wygadywał dzisiaj dziwne rzeczy, może się nie wyspał. Zwykle bowiem ciężko mu cokolwiek zarzucić i w Polsce to na pewno najlepszy komentator lekkoatletyczny, na pewno daleko mi do niego pod względem opanowania i kultury głosu. Próbowałem, więc wiem

Bardzo dobry bieg Agnieszki Ciołek dzisiaj. Ona i Sylwia Ejdys to najjaśniejsze punkty biegowej reprezentacji na dystansach średnich i dłuższych. Bardzo mi sie podobał bieg obu - walecznie, bez kompleksów, a przy tym rozsądnie. Agnieszka pokazała, że nawet w wysokiej temperaturze można pobiec dobrze, nawet mając jedną ze słabszych życiówek w stawce. Spisana była na straty, a pokazała się z dobrej strony. Trener Jacek we Wrocławiu robi dobrą robotę, rozumiem, że Awuefiak to zwycięzca z Postomina, z tej samej stajni? Gratulacje!

Jeszcze na marginesie, uważam, że trenerami kadry powinni być tacy trenerzy jak właśnie Jacek Wosiek z Wrocławia: młody, robiący od lat dobrą robotę. Spod jego ręki cały czas wychodzą mocni zawodnicy na dystansach średnich i długich, poprawiający się z roku na rok. Nie wiem, dlaczego taki trener nie jest numerem jeden w polskiej kadrze - w tym roku chyba w ogóle go nie ma?

Gratki dla Młodego za złoto na MMP

Występy naszych na DPE w biegach średnich i długich były na miarę możliwości. Sylwia pobiegła bardzo ładnie, chociaż uważam, że powinny się z Lidką zamienić dystansami mimo wszystko ... Ciołek pobiegła życiówkę w takim specyficznym biegu co świadczy o tym, że nie ma w Polsce biegów na 5km dla kobiet ...

Polski sprint jest w opłakanym stanie ... wyniki sztafet i wyniki indywidualne, poza Martą były tragiczne 21,14 na 200m 46 z hakiem na 400m męskie prawie 54 na 400 kobiet, 3,03 z hakiem na 4x400m ... żal tyłek ściskał ...

Jeszcze raz brawo Młody

Ogladałem dzis to widowisko i podobało mi. Widziałem pełne trybuny. Dobrze że polska lekkoatletyka dobrze sie zaprezentowała. Nowe zasady sa dosc atrakcyjne dla widowiska - A teraz pare krytycznych uwag i mała polemika z tym co tu przeczytałem - obserwuję stały regres indywidualnych wyników biegowych w Polsce - poziom biegania wyczynowego w Polsce z roku na rok sie obniza - dobrze, że polska lekkoatletyka to jeszcze rzuty skoki, płotki i sztafety - komentator powiedział cos z czym sie niestety muszę zgadzić - bieg na 3 tys metrów i 5 tys na jednych zawodach to zbyt wielka katorga przynajmniej dla jednego widza przed telewizorem - 5km na stadionie wg mnie to jest nieporozumienie - ten dystans obnizył moja ocenę atrakcyjnosci 1 DME w Portugalii- sorry, wiem że sie naraże wielu amatorom biegów długich, ale te biegi sie nie nadaja na stadion i do telewizji mozna do nich miec sentyment i solidaryzowac sie, ale facet skacze o tyczce 6 metrów a ja muszę ogladać "pasjonujacy" wyscig 16 minutowy, gdzie nic sie nie dzieje. szkoda czasu. I ostatnia uwaga - czy totalna ignoranacja jersli chodzi o inne zagadnienia lekkoatletyczne nie zwiazane z marnymi biegami mogłaby rzeczywiscie uatrakcyjnuic przekaz telewizyjny? - watpie.

Dziś na ateście na ulicy Michał Smalec 14:14 na 5km, na krętej trasie, przegrał tylko z mocnym Kenijczykiem, ograł m.in. Artura Kozłowskiego. Taki mały prztyczek w nos PZLA, bo nasz zawodnik podobno szedł na Pucharze na 15 minut, zanim go zdjęli...