Forum Bieganie.pl

Telewizja publiczna uraczy nas aż dwugodzinną transmisją z tej imprezy. Powinny być ciekawe zawody, ale troszkę mnie ciarki przechodzą na myśl o Szaranowiczu i Jóźwiku grrrr

No to oglądajmy - stadion jest rewelacyjny, zobaczymy czy wyniki na nim też takie bedą. Nareszcie lekka w tv - hura

Ta transmisja jest tak nudna, że na razie się poddałem.

Nvm, Nagor odpowiedział na pytanie zanim je zadałem

O gustach sie nie dyskutuje - mi sie bardzo podobało. Światowy poziom - miting bardzo udany, nie ma sie czego wstydzić - komentarz tez bardzo dobry, ale oczywiscie mozna krytykować.

Nagórowi brakowało kobiecej "10" na 34 minuty z Olą w roli głównej, albo "5" na 14 minut z Michałem Smalcem, ale co kto lubi.

PLUSY:

1. Gratulacje dla Lewandowskiego i Kszczota!! Naprawdę przyjemnie się to ogląda.

2. Brawo Michalski - lubię takie miłe niespodzianki.

3. Brawo Majewski - to się nazywa MISTRZ.

4. Brawko Szymkowiak za niezły wynik w de facto samotnym biegu.

5. Brawo Agnieszka Miernik za życiówke na 800m w samotnym biegu drugiej serii.

6. Brak Szaranowicza jako komentatora !! uff ... został tylko "fighter" Jóźwik

MINUSY:

1. Mało kibiców jak na tak duży stadion, to pokazuje jakie jest zainteresowanie LA w stosunku do 2. ligi piłki nożnej.
Jeśli zawodnika/trenera/dziennikarza/omnibusa_LA Nagóra nudzi taka transmisja to mnie specjalnie nie dziwi. Ja z "rodzinką lekkoatletyczną" się świetnie bawiłem.

2. Słaby występ Marka Plawgi i jak zwykle świetna elokwentna wypowiedź po biegu

3. Wsteczny wiatr, który uniemożliwił uzyskanie dobrych wyników w sprincie.

4. Środa to nie jest dobry dzień na taki miting - niestety nie mogłem tam być ciałem.

Pozdrawiam wszystkich fanów LA
Bartek

kitler pisze:Nagórowi brakowało kobiecej "10" na 34 minuty z Olą w roli głównej, albo "5" na 14 minut z Michałem Smalcem, ale co kto lubi.

albo piątki z Nagórem

Miting był nudny, bo fatalnie pokazany - długie przerwy pomiędzy poszczególnymi konkurencjami, w czasie których nic się nie działo, brak jakichkolwiek międzyczasów, do tego słaby dźwięk, kiepski obraz, duże, odległe plany, bez zbliżeń w czasie biegu, komentarz na żenującym poziomie - naprawdę ciężko się to oglądało.

Reszta to uwagi, powiedzmy, osobiste: nie podobał mi się dobór zawodników - jacyś słabeusze z Czech czy Ukrainy (dlaczego nie nasi?) w biegu na 800m, z kolei w biegu długich zaproszono tak mocnych Kenijczyków, że przez kilka minut gapiliśmy się tylko na 4 anonimowe twarze, oczywiście bęz podanych jakichkolwiek międzyczasów, momentami można było podziwiać nogi Tomka Szymowiaka.

Po raz kolejny w tym roku nie dziwię się, że ludzie nie kupują takiego produktu - to jest naprawdę nudne. Ciekawe w tej chwili jest dla tych, którzy sami są zawodnikami i widzą w TV swoich znajomych. Ale postawcie się w roli kibica, który nie orientuje się za bardzo w tej dyscyplinie - z ekranu ani komentarza niczego się nie dowie, na temat tego, co widzi. A śledzenie przez kilkadziesiąt sekund jakiegoś miotacza, który wkłada koszulkę - to lepszy jednak Big Brother.

Jeśli chodzi o wyniki, to w biegach pozytywy to Marcin Lewandowski, Tomek Szymkowiak, Adam Kszczot, Angelika Cichocka. Największe rozczarowanie? Niestety, Czapi.

Nagor, co Ty w ogóle szukasz w polskiej lekkoatletyce? Zajmij sie tańcem albo jazdą na łyzwach - w tvn -ie bedziesz miał szoł, że hej -komentarz Dody albo innej gwiazdeczki i nie wykluczone, ze sam wystąpisz w roli głównej . Oczywiscie szydze, ale jak tu nie szydzic, gdy takie głosy sie słyszy od młodego faceta, który sam jeszcze nic nie pokazał, nie komentował niczego na zywo a pewnie by chciał w tak dobrym mitingu wystapic lub chociaż wystawić zawodników. Oj Nagor, Nagor - troche wiecej optymizmu a moze juz niedługo zaprezentujesz troche szerszej publice swoje atuty.
Musiało byc ostro, bo Nagor w ostatnich wypowiedziac zaprezentował typowo polskie malkontenctwo.

Ci anonimowi kenijczycy to między innymi Mateelong - brązowy medlaista z Pekinu. W biegu na belkach: Oślizło,Zalewski i Olejarz - minima na MME, Szymek 8:25 w biegu w którym biegł od 1 km praktycznie sam. 800m kobiet - Pliś blisko rekordy życiowego (w niedziele biegała mocnego 1500 na Kłusym), Cichocka rekord życiowy.
Panie na 100ppł poniżej 13s. Belki kobiet 9:23, najlepsza polka - Kowalska- 9:44, czyli jakieś 5s gorzej od życiówki - też biegła od 1km sama. Kszczot 3 bieg z kolei blisko życiówki, Lewy, niesamowity finisz i 1:46:04. Seria B na 800m (niepokazana w TV) 7 osób pobiegło 1:51. Michalski w tyczce dwa rekordy życiowe, blisko trzeciego. Małachowski dalekie rzuty, Majewski dalekie pchniecie. To najlepszy miting od dawna gdzie polacy takie wyniki porobili i trzeba dodać że wiało jak cholera. Zgodzę się, że tramsmisja była nudna pod względem merytorycznym, ale że wyniki słabe to sobie jaja kolego Nagórze chyba robisz...
Pozdrawiam

Zgadzam się z AWFiakiem, ale ta druga seria na 800m mężczyzn jednak zawiodła, wczoraj w Siedlcach chłopaki szybciej biegali. Odnośnie tych dalekich planów itd. to naprawdę nie szukajmy dziury w całym. Dla mnie pokazywanie zawodów LA w telewizji ogólnodostępnej to naprawdę krok do przodu i fajna popularyzacja królowej sportu.

Jestem zawodnikiem, pfu, w pól amatorem, bo mam dopiero 16 lat Dam wszystko, żeby obejrzeć jakieś zawody lekkoatletyczne w tv, na żywo to już rewelka.. Osobiście mi się miting podobał, ale przez brak najprostszych rzeczy, np. przedstawienia zawodników, nawet międzyczasów to Enea Cup stracił na widowisku.. Mam nadzieję, że częściej będzie można oglądać takie zawody, szczególnie w Polsce..

Wy kompletnie nie rozumiecie rynku - rozumiem, że wam się podoba, bo jesteście z tego małego, hermetycznego środowiska lekkoatletycznego. Problem w tym, że dla tak małej grupy odbiorców nie opłaca się robić transmisji. Jeśli oglądalność zawodów będzie mała, co się precyzyjnie mierzy, to kolejnych transmisji nie będzie, ot czasem ktoś coś po koleżeńsku załatwi, dopóki Korzeniowski będzie szefem sportu. Ale nikt nie będzie pokazywał w TV widowisk, których nikt nie ogląda. A tego ludzie nie obejrzą, bo kompletnie nic nie zrozumieją i nie będą widzieli tam dla siebie niczego ciekawego.

Problemem LA w Polsce jest m.in. to, że promocją dyscypliny zajmują się tacy ludzie jak Wy, którzy myślą, że sam fakt istnienia danej dyscypliny przyciągnie kibiców. Tak nie jest i dopóki promocja LA to będą takie straszne transmisje telewizyjne jak ta z Bydgoszczy, kibiców nie będzie.

Co do wyników - to są takie wyniki, o których może wspomną gazety w Polsce w krótkiej notce. Dla reszty świata biegi na 1:46/2:01/800m i tym podobne będą kompletnie niezauważalne.

Miting był więc ciekawy dla tych kilkuset kibiców w Polsce, którzy i tak chodzą, oglądają zawody. Nie sądzę, żeby zainteresowało to kogoś nowego. Po pierwsze - dłużyzna i nuda, brak rozpoznawalnych gwiazd (spytajcie kogoś na ulicy, albo nawet w szkole sportowej, kto to jest Mateelong, ha, ha ), wyniki jak wyżej, do tego nigdzie nie wygrywali Polacy, co dla kibica jest przygnębiające. Ba - tam prawie w ogóle nie było Polaków, poza wspomnianym biegiem na 3000m, gdzie Polaków kibic mógł w TV zobaczyć tylko na starcie. Pod tym względem kompetencja naszych organizatorów to dramat. Spójrzcie na mitingi w USA - w konkurencji są dwie gwiazdy, ale prawdziwe gwiazdy, reszta to Amerykanie. Takiego zlepka przeciętniaków z krajów całej Europy, jak mieliśmy w Bydgoszczy czy na Kusym nikt nie obejrzy - bo nikogo to nie obchodzi.

Nagor pisze:wyniki jak wyżej, do tego nigdzie nie wygrywali Polacy, co dla kibica jest przygnębiające.

może zajrzyj do wyników zanim napiszesz takie klopsy

Gasper - a może sam byś zajrzał do wyników, a dopiero potem pisał? Na 20 konkurencji indywidualnych Polacy zwyciężyli w 3, a jeśli brać pod uwagę biegi - to w jednym, jedynym 800m wygrał Marcin Lewandowski. Uważasz to za znaczący udział Polaków? W pozostałych konkurencjach biegowych jakiegokolwiek Polaka można było czasem zobaczyć gdzieś w tle, jak się operatorowi kamera omsknęła.