Forum Bieganie.pl

Dziś się zaczynają - chyba można się spodziewać rekordów Polski.

Można się spodziewać wysypu talentów, o których za rok, dwa już nie usłyszymy...

Nagor pisze:Można się spodziewać wysypu talentów, o których za rok, dwa już nie usłyszymy...

Jak zwykle optymista. Pożyjemy zobaczymy. Rekord Artura Nogi został nieoficjalnie juz dwa razy pobity tej zimy.

No niestety, nieraz już słyszałem taki zarzut, że trochę czarno na to patrzę. Ale jak widzę, jak trenuje nasza młodzież do tego biorę poprawkę na ogólnie spadającą sprawność młodzieży, to zakładam, że poziom biegów będzie cały czas spadał, o ile jeszcze nie sięgnął dna. Aby to zahamować, trzeba wielu, wielu działań.

Najbardziej orientuję się w biegach średnich, jeśli chodzi o młodzież, i nawet w czasie tych kilku lat mojej kariery spotkałem taką masę "talentów", które miały biegać, na pewno będą biegać, a potem - znikały, że ciężko mi o optymizm. Co ciekawe, najwięcej takich "talentów" wywodziło się właśnie z rekordów Polski na 600 i 800m. Jak się sprawdzi listę rekordzistów Polski na hali na tych dystansach, to tam są same zmarnowane talenty, chyba żaden nie przebił się do chociaż trochę poważniejszego biegania.

Może trochę inaczej jest w sprintach, ale jakoś nie jestem przekonany.

Nagor, troche nie na temat ale pozwole sobie na mała dygresje do Twojej wypowiedzi- moja diagnoza jest taka, że polski sport w ogóle był i nadal jest niedoinwestowany. Jedyną szansą dla klubów i trenerów tam pracujacych były starty podopiecznych we wszystkich mozliwych zawodach na punkty, czyli na pieniadze ( LZS-y, AZS-y, makroregiony, olimpiady, Mistrzostwa Polski, a u średniaków dochodzą jeszcze przełaje czyli wszystko x 2 itd. Gdy jeszzcze doliczymy nastepne zawody tzw. prestizowe np HMP (w końcu zawodnik tez chce sie dowartociować), to okazuje sie ze bidule musiały i czsto trenują niczym zawodnicy NBA - co dwa tygodnie wazny start. Trening po łebkach, brak regeneracji itp. To była i jest walka o przetrwanie klubów - mam nadzieje na zmianę sytuzacji finansowej klubów i systemu ich finansowania z budzetu. Odnosze wrażenie ze głowna przyczyna nadmiernej eksploatacji młodych organizmów jest własnie brak stabilności finasowej a nie brak wiedzy szkoleniowej - trenerzy zdaja sobie z tego sprawę ale wyboru wielkiego nie mają- jest to chore, bo nie ma kalkulacji dalekosieznej - jest tylko ta roczna.
Ale Polska sie bogaci i jestem optymistą - licze tez na zmiany ustawowe - w końcu demokracja to bardzo madry system !!!

Sporo serii na 200 juniorów mł widziałam jest...
Juniorki mł 200m tylko 6 serii, sama startuje, zdziwiłam się...
Zobaczymy co będzie po sobocie..

Co do sprintów ogólny poziom uważam za dobry.

forsport.info - jakby ktos chcial znac wyniki na biezaco

Moze by ich zaraz pozamykac w obozach ( jezykowych) i wysylac masowo do Stanow na studia .
Jest szansa ze przez 4 lata beda sie ruszac .

wojtek napisał(a):
Moze by ich zaraz pozamykac w obozach ( jezykowych) i wysylac masowo do Stanow na studia .
Jest szansa ze przez 4 lata beda sie ruszac .

Jestem bardzo sceptycznie nastawiony do takich pomysłów.
Nie znam żadnego zawodnika który wyjechał i zrobił karierę - w Pływaniu była taka tendencja za moich czasów Artur Wojdat, ale o żadnym biegaczu nie słyszałem - nie obraźcie się wszyscy piejący na temat Stanów itd - tam dopiero to masowo marnują talenty.

Powracając do HMPJ - Tyczka chłopaków 5:11 - ładnie
60 dziewczyn - 7:69 jeszcze ładniej
Z mojego podwórka, obecnego, wspomnę tylko dwa nazwiska Tylman i Krzeszewski

trzeba patrzec też na te zawody i wyniki ze świadomością, że wiekszość jest w treningu siłowo tlenowym i max możliwosci prawie nikt nie uzyskuje. Wystarczy popatrzeć za okno jaka pogoda, a na sali gimnastycznej - brudnej przepoconej to mozna ćwiczyć przewroty i ewentualnie wyścigi rzedów albo bieg na 15m z odbiciem głową o ścianę wśród milionów piłkarzy siatkarzy itp.

Czy ja narzekam?
Tryskam optymizmem, bo wyniki dobre.

Gdy ja byłem na Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów to spotkałem osobę, która zachęcała do wyjazdu na studia do USA. Zniechęciła się dopiero gdy powiedziałem jaki mam rekord życiowy na 3000 m. Słabiaków nie biorą...

Co do zawodów tegorocznych, czy ktoś wie jakie wyniki padły w biegu na 1500 m juniorów? Podane są czasy jedynie z 1300 m.

EDIT: Już wiem, niezłe jaja

"Na medale za bieg na 1500 metrów juniorzy muszą poczekać do soboty. Ci, którzy byli w pierwszej serii wystartują ponownie, bowiem sędziowie pomylili się w liczeniu i o jedno okrążenie (200 m) za wcześnie sygnalizowali dzwonkiem, że rozpoczyna się ostatnie."

Remus pisze: "Na medale za bieg na 1500 metrów juniorzy muszą poczekać do soboty. Ci, którzy byli w pierwszej serii wystartują ponownie, bowiem sędziowie pomylili się w liczeniu i o jedno okrążenie (200 m) za wcześnie sygnalizowali dzwonkiem, że rozpoczyna się ostatnie."

Tak, ten bieg jest o powtórzony dziś o 10.15. Jak widać, poziom sędziów mamy niewesoły, żadna impreza nie może się odbyć bez wpadki.

SZADE Michał, rocznik 90, klub TS Olimpia Poznań, wynik 7.83, czas reakcji 0.185. Halowy Rekord Polski Juniorów.

No i w finale 7.81 - poprzedni rekord Artura Nogi 7.95.
Michał Szade, nie uszukujmy się ma słabe warunki fizyczne, ale tak to już jest w sporcie, ze nie wolno zbyt dużej wagi przywiazywać do teoretycznego wzorca budowy, czy techniki. Nie wszystko w sporcie sprawdza się tak jak to jest w ksiazkach - na tym polega jego piekno.
Oprócz gratulacji dla zawodnika równiez gratuluję trenerowi, kontrowersyjnemu z racji jego charakteru ( musiałem to dodać), członkowi Zarzadu PZLA, Stanisławowi Szudrowiczowi.

Rekordziści Polski Juniorów:



Michał Szade (60 m ppł)



Anna Kiełbasińska (200 m)