Forum Bieganie.pl

jak rozumiem użytkownik gabi88 sugeruje, że Dominika zawdzięcza progres zażywaniu leków na astmę, mimo że ich faktycznie nie potrzebuje.

no poszło z grubej rury, ciekawe, co z tym dalej będzie.

a gdzie to padło? Nic nie sugeruje, nie mam takich przypuszczeń i jej nie oczerniam. Nie wyciągaj z kontekstu i przeczytaj uważnie raz jeszcze ze zrozumieniem "porównania nie trafione". Jestem za czystą i sprawiedliwą rywalizacją i ciężką, ale mądrą pracą. Mam nadzieję, że niebawem tak będzie i wszyscy, którzy mają takie ideały będą do tego dążyć.

A, czyli Lewandowska zawdzięcza progres lekom na astmę? pozwól zrozumieć laikowi i jeśli powiedziałeś/aś A, to powiedz B.

gabi88 pisze:a gdzie to padło? Nic nie sugeruje, nie mam takich przypuszczeń

Nigdzie....

gabi88 pisze:... załatwiła sobie papiery i łyka jakiś shit.....

gabi88 pisze:.... progres ten związany jest z przypadłościami norweskimi....

Bo przypadłośc norweska, to za duże kostiumy skoczków narciarskich. Chyba taki był kontekst.

I jeszcze jedno:

Uderz w stół...Teraz ja nie rozumiem? W sporcie są różne drogi do sukcesu, to forum sportowe jak mniemam wymiany poglądów, często kontrowersyjnych, a sprawy około dopingowe niestety są jego częścią, zatem czy nasi zawodnicy są pod jakąś szczególną ochroną i nawet stawianie znaku "?" nie wypada? Czy są równi i równiejsi? Czy jeśli ktoś zażywa leki na astmę bo musi łamie prawo - nie. Czy są zawodnicy, którzy mogą symulować astmę - nie wiadomo? Czy może to wpłynąć na wyniki sportowe - ponoć jeszcze nie wiadomo. - Myślę, że to byłoby sprawiedliwe, by wiedzieć, kto jest chory, na co i jakie bierze leki (...)- Kowalczyk dla Polskiego Radia (09.2016). To pokazuje hipokryzję, bo w co w drugim artykule dotyczącym wyników biegaczy kenijskich ukraińskich, bałoruskich, rosyjskich, etiopskich, amerykańskich ostatnio z lekkością wszyscy zdają się wiedzieć, że stoi za tym doping lub nieczysta gra. Łatwe wyroki. I to na tym forum już chcą karać, dyskwalifikować i w ogóle. Traktujmy sport globalnie i trochę więcej dystansu.

nofinishlane pisze:

gabi88 pisze:a gdzie to padło? Nic nie sugeruje, nie mam takich przypuszczeń

Nigdzie....

gabi88 pisze:... załatwiła sobie papiery i łyka jakiś shit.....

gabi88 pisze:.... progres ten związany jest z przypadłościami norweskimi....

Bo przypadłośc norweska, to za duże kostiumy skoczków narciarskich. Chyba taki był kontekst.

I jeszcze jedno:

gabi88 pisze:a gdzie to padło? Nic nie sugeruje, nie mam takich przypuszczeń i jej nie oczerniam. Nie wyciągaj z kontekstu i przeczytaj uważnie raz jeszcze ze zrozumieniem "porównania nie trafione". Jestem za czystą i sprawiedliwą rywalizacją i ciężką, ale mądrą pracą. Mam nadzieję, że niebawem tak będzie i wszyscy, którzy mają takie ideały będą do tego dążyć.

napisz uczciwie co masz na myśli a nie takie bez sensu pitolenie. Jeśli masz przypuszczenia/dowody to napisz.

Jednak jeśli nic nie wiesz i nie masz dowodów to odpowiadam Ci, że nie wypada tak pisać! To tak samo jak koleś zmienił samochód, może kradnie? Żałosne takie Twoje gadanie!

gabi88 pisze:a gdzie to padło? Nic nie sugeruje, nie mam takich przypuszczeń i jej nie oczerniam.
....
Uderz w stół...Teraz ja nie rozumiem?

Taaa..... Najlepiej obrzucić kogoś łajnem i udać głupa

gabi88 pisze:Czy jeśli ktoś zażywa leki na astmę bo musi łamie prawo - nie. Czy są zawodnicy, którzy mogą symulować astmę - nie wiadomo? Czy może to wpłynąć na wyniki sportowe - ponoć jeszcze nie wiadomo. - Myślę, że to byłoby sprawiedliwe, by wiedzieć, kto jest chory, na co i jakie bierze leki

No jasne, niech się Dominika tłumaczy i udowadnia, że nie jest wielbłądem

Nie no, spokojnie, przynajmniej w przypadku Dominiki. gabi88 łajnem obrzucił Lewandowską, bo "zaiste, wiadomo (...)" z czym szybki progres Lewandowskiej, z sezonu na sezon się wiąże. Dlatego próba porównania siebie, tzn. Dominiki z Iwoną, czy związane z tym przypadkiem nadzieje są bez sensu, wg gabi88.

Ale nadal niebywałe jest to, że można sobie bez konsekwencji oszczerstwa pisać. Bo, co? Iwona nie uczestniczy w społeczności forumowej, to czujemy się bezpiecznie? Jak masz takie informacje pewne to się podziel, może czas najwyższy przełamać tabu o którym pisałeś, chyba, że pochodzisz z miasta Warszawka to zrozumiem, wtedy nic nie musisz pisać.

toxic pisze:Nie no, spokojnie, przynajmniej w przypadku Dominiki. gabi88 łajnem obrzucił Lewandowską, bo "zaiste, wiadomo (...)" z czym szybki progres Lewandowskiej, z sezonu na sezon się wiąże. Dlatego próba porównania siebie, tzn. Dominiki z Iwoną, czy związane z tym przypadkiem nadzieje są bez sensu, wg gabi88.

Ale nadal niebywałe jest to, że można sobie bez konsekwencji oszczerstwa pisać. Bo, co? Iwona nie uczestniczy w społeczności forumowej, to czujemy się bezpiecznie? Jak masz takie informacje pewne to się podziel, może czas najwyższy przełamać tabu o którym pisałeś, chyba, że pochodzisz z miasta Warszawka to zrozumiem, wtedy nic nie musisz pisać.

czytam i czytam i w sumie to nie mam pojęcia czy pisał o Lewandowskiej czy Stelmach. Zresztą nie ma to większego znaczenia.

toxic pisze:Nie no, spokojnie, przynajmniej w przypadku Dominiki. gabi88 łajnem obrzucił Lewandowską, bo "zaiste, wiadomo (...)" z czym szybki progres Lewandowskiej, z sezonu na sezon się wiąże. Dlatego próba porównania siebie, tzn. Dominiki z Iwoną, czy związane z tym przypadkiem nadzieje są bez sensu, wg gabi88.

Porównanie Dominiki z Iwoną jest bez sensu z innych względów. Iwona może i zrobiła szybki progres, ale nie zapominajmy, że Iwona nigdy nie była amatorką. Odkąd biegała - trenowała wyczynowo. Zanim zrobiła ów niesamowity progres, od wielu lat biegała mocno biegi średnie, piątkę, dychę. A to daje zupełnie inną bazę, inny punkt odniesienia. Więc to nie tak, że Iwona coś tam sobie dreptała i nagle zaczęła biegać maraton poniżej 2'30.
Oczywiście nie twierdzę, że Dominika nie jest w stanie pobiec maratonu w 2'30 - tego po prostu nie wiemy, ale tego jej życzę. Tylko nawet, jeśli pobiegnie, to dojdzie do tego inną drogą, niż Iwona i jakby z innej strony, że tak powiem.

beata pisze:

toxic pisze:Nie no, spokojnie, przynajmniej w przypadku Dominiki. gabi88 łajnem obrzucił Lewandowską, bo "zaiste, wiadomo (...)" z czym szybki progres Lewandowskiej, z sezonu na sezon się wiąże. Dlatego próba porównania siebie, tzn. Dominiki z Iwoną, czy związane z tym przypadkiem nadzieje są bez sensu, wg gabi88.

Porównanie Dominiki z Iwoną jest bez sensu z innych względów. Iwona może i zrobiła szybki progres, ale nie zapominajmy, że Iwona nigdy nie była amatorką. Odkąd biegała - trenowała wyczynowo. Zanim zrobiła ów niesamowity progres, od wielu lat biegała mocno biegi średnie, piątkę, dychę. A to daje zupełnie inną bazę, inny punkt odniesienia. Więc to nie tak, że Iwona coś tam sobie dreptała i nagle zaczęła biegać maraton poniżej 2'30.
Oczywiście nie twierdzę, że Dominika nie jest w stanie pobiec maratonu w 2'30 - tego po prostu nie wiemy, ale tego jej życzę. Tylko nawet, jeśli pobiegnie, to dojdzie do tego inną drogą, niż Iwona i jakby z innej strony, że tak powiem.

Dlaczego je nie mozna porownywac? Przeciez nikt jej nie zabronil najpierw pobiegac dystanse srednie a nie te 100km (co w tym wieku zamyka droge do szybkiego biegania) Ale jak lubi ultra, to nie ma co lamentowac, ze nie da sie porównać.

Kazdy przecietnie zorietowany trener by jej powiedzial, ze zaczyna sie od szybkosci a nie od 100km.

Rolli, można sobie wszystko porównywać, co się chce, ale czasem nie ma to sensu.
Poza tym zwróciłam uwagę tylko na pewną nieścisłość.

beata pisze:Rolli, można sobie wszystko porównywać, co się chce, ale czasem nie ma to sensu.
Poza tym zwróciłam uwagę tylko na pewną nieścisłość.

Jaka niescislosc?
Dwie dziewczyny biegna maraton... dlaczego ich systemy nie mozna porownac? Nawet powinno sie to porownac i w ten sposob ostrzegac przed za wczesnym wejsciem dziewczyn na ultra.

Intensywnością dyskutowania i wyciągania różnych wątków pobocznych z Tobą, Rolli, to ja na pewno się mogę się porównać .

beata pisze:Intensywnością dyskutowania i wyciągania różnych wątków pobocznych z Tobą, Rolli, to ja na pewno się mogę się porównać .

Ty zaczelas: "nie da sie porownywac"

Zreszta to na pewno lepiej jak krzyczec bez uzasadnienia i bez sensu, ze ktos cos tam bierze.