Re: MEZO planuje 2h30 w maratonie w ciągu dwóch lat
: 20 kwie 2017, 12:51
Problem obecności na każdym punkcie pomiarowym można łatwo obejść przekazując sobie czipa niczym w sztafecie.
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
No właśnie ja się tego czasu netto czepiam - poprawili to "z buta" i tyle. Osobiście uważam, że jeśli kogoś brakuje na punktach, to powinni podawać tylko czas brutto (od strzału do mety), a netto dopiero po potwierdzeniu w oficjalnym komunikacie. Zwłaszcza w przypadku zawodników, których nie dość że brakuje na punktach, to jeszcze brakuje ich również na starcie.Marc.Slonik pisze:Nie no - brak odczytu z czipa na którymkolwiek z punktów pomiaru powinien być powodem do dyskwalifikacji. W szczególności ciekawe jak obliczają czas netto zawodnika, którego nie zczytali na starcie. Nikt nie nakłada na STS obowiązków związanych z pilnowaniem przestrzegania przepisów, ale to jedno powinno być domyślnym działaniem.
To już jest nieco trudniejsze, bo więcej osób może zauważyć i zgłosić (współzawodnicy, publika, obsługa, wolontariusze). Tak samo jak ktoś kogoś może rowerem/motorem etc podwieźć.yacool pisze:Problem obecności na każdym punkcie pomiarowym można łatwo obejść przekazując sobie czipa niczym w sztafecie.
Nosz kurde było by TOP50 a tak to jest 51faraon828 pisze: W tym wypadku nikt na takim zagraniu niczego nie uzyskał, poza tym, że M.N., ograbił ludzi za sobą z jednej pozycji wyżej, która im się należała.
Ale czy kogoś to grzeje, że mógłby być jeden plac wyżej w klasyfikacji? Chyba nie.
Ale z tego co widzę to wyniki chyba wciąż wiszą jako - nieoficjalne, więc może jeszcze to sprostują w sumie.Dariush pisze:Nosz kurde było by TOP50 a tak to jest 51faraon828 pisze: W tym wypadku nikt na takim zagraniu niczego nie uzyskał, poza tym, że M.N., ograbił ludzi za sobą z jednej pozycji wyżej, która im się należała.
Ale czy kogoś to grzeje, że mógłby być jeden plac wyżej w klasyfikacji? Chyba nie.
A popatrz inaczej: czyli jeśli kogoś złapie START i wszystkie bramki do 35km, a nie złapie go 40km i meta, to STS Timing go również sklasyfikuje doliczając "średnią" (czy też może czas elity )?? No przecież wyniki nieoficjalne, skoro dodajemy pomiar komuś, kogo nie wyłapała bramka startowa, to czemu nie dodamy komuś, kogo nie wyłapała meta??faraon828 pisze:Z tego wątku to się robi mały instruktaż pod tytułem - jak oszukać system pomiaru czasu i przybiec przed innymi :P
Na szczęście gdyby ktoś faktycznie coś na takim kombinowaniu ugrał to można to łatwo zweryfikować poprzez foto choćby. W tym wypadku nikt na takim zagraniu niczego nie uzyskał, poza tym, że M.N., ograbił ludzi za sobą z jednej pozycji wyżej, która im się należała.
Ale czy kogoś to grzeje, że mógłby być jeden plac wyżej w klasyfikacji? Chyba nie.
Możesz się czuć jako "moralny TOP50"Dariush pisze:Nosz kurde było by TOP50 a tak to jest 51faraon828 pisze: W tym wypadku nikt na takim zagraniu niczego nie uzyskał, poza tym, że M.N., ograbił ludzi za sobą z jednej pozycji wyżej, która im się należała.
Ale czy kogoś to grzeje, że mógłby być jeden plac wyżej w klasyfikacji? Chyba nie.
Są sytuacje, że i dla startujących z dalszych sektorów jedno miejsce ma znaczenie.faraon828 pisze:Ale czy kogoś to grzeje, że mógłby być jeden plac wyżej w klasyfikacji? Chyba nie.
Według treści regulaminu Nagórka nie powinno być na trasie a Mezo nie powinien korzystać z jego pomocy. Czy Mezo traktował obecność Nagórka jako pomoc? Można o tym przeczytać na jego stronie.Ektopia pisze:Przykładowo te dwa: 2) Na trasie Imprezy będą znajdowały się punkty kontrolne pomiaru czasu. Uczestnicy skracający trasę zostaną zdyskwalifikowani. Brak odczytu pojawienia się Uczestnika na danym punkcie kontrolnym może spowodować dyskwalifikację. i kolejny 8) Uczestnicy, którzy nie dobiegną do poszczególnych punktów pomiarowych, o których mowa powyżej, w wyznaczonych limitach, począwszy od 20-tego km, zobowiązani są do przerwania biegu i zejścia z trasy. Organizator zapewni możliwość dojechania do mety autobusem z napisem KONIEC BIEGU.brujeria pisze:Nagor miał numer startowy, więc był uczestnikiem imprezy. ALe jeżeli znalazł się na 25km przed innymi uczestnikami to musiał złamać inny fragment regulaminu.Ektopia pisze:Oddzielmy opinie od faktów na każdych zawodach jest regulamin i są jak rozumiem jakieś nadrzędne przepisy regulujące rywalizację z których korzysta organizator tworząc regulamin. I w regulaminie maratonu w Gdańsku jest zapis: 9) Każdego Uczestnika obowiązują przepisy PZLA oraz niniejszy Regulamin. i kolejny 16) Na trasie Imprezy przebywać mogą jedynie Uczestnicy, obsługa Imprezy oraz pojazdy uprzywilejowane i posiadające przepustkę Organizatora. oraz taki 16) Uczestnikowi nie wolno korzystać z jakiejkolwiek pomocy określonej w przepisach zawodów w lekkoatletyce, m. in. dotyczy to asysty Uczestnikowi przez osoby nieuczestniczące Imprezie, biegnące z Uczestnikiem lub jadące na rowerze.
Nagrody bardzo często są przyznawane od razu po biegu (wg wyników nieoficjalnych) i mają określony czas na wykorzystanie - nikt nikogo nie zmusi do ich oddania, a niesmak pozostaje.yacool pisze:Jestem w stanie wyobrazić sobie radość szczęśliwego zwycięzcy samochodu za 2017 miejsce w maratonie, uzyskane dzięki widniejącemu w wynikach oszustowi i równie wielką gorycz rozczarowania po dyskwalifikacji oszusta i podskoczeniu w rankingu na 2016 miejsce.