Strona 2 z 9

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 12 mar 2016, 22:41
autor: mariuszuk
dobry material ,wiele konkretow .

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 08:36
autor: wookesh
Zauważmy że Grzesiu już w 2011r miał już podstawy do biegania maratonu około 2;30. Swoje lata treningu trzeba przepracować( swoje wybiegać) żeby dojść do bardzo dobrych wyników w maratonie, lata treningu działają na korzyść maratończyka. Fajny materiał i fajny z niego chłop, życzę mu jak najlepszych wyników, trochę blisko mojej filozofii biegania również dlatego.

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 08:48
autor: Mako22
Rewelacyjnie się to ogląda i słucha. Tak trzymaj Grzechu. Inspirujesz. Pozdro od D.

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 09:01
autor: ijon
Może nie oglądałem uważnie, ale co takie zrobił, że planując 3:15 pobiegł 2:52? Przecież to jest przepaść, którą pokonał w kilka miesięcy.

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 11:02
autor: Adam Klein
Chyba głównie solidnie robiony "Skarżyński". Ale rzeczywiście to był wielki skok. Może Grzesiek sam coś później napisze bo teraz jest pewnie na treningu. To było chyba wtedy jak mówi, że miał cztery miesiące, że odkrył miedzy innyni bieganie.pl :), że robił skipy, drugi zakres. Kolejny maraton na 2:43 pobiegł wg tych samych zasad a potem zaczął kombinować z Danielsem.

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 11:15
autor: Adam Klein
Ale może kilka słów komentarza, bo tego nie ma na filmie a dla pełniejszego obrazu by się przydało, zwłaszcza, że niektórzy mogą złapać doła że harują wiele lat a przesuwają sie niewiele. :)

Otóż - kwestia talentu. Jak słyszeliście, Grzesiek biegał w szkole średniej w biegach na orientację. Pod koniec liceum był w Szklarskiej na jakimś obozie i wyhaczył go Wiesław Kiryk, trener takich ludzi jak Gajdus, Bebło, Psujek. I wziął go pod swoje skrzydła. Po jakichś dwóch miesiącach które Grzesiek spędził na obozie w Szklarskiej powiedział mu że jednak nic z niego nie będzie. Ale coś tam jednak musiało być.

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 14:02
autor: PIRAT
Tak jak wyżej napisane. Talent.

Tytuł trochę mylący bo to nie jest w 5 lat z 3:45 na 2:29 i przesuwanie się po 15 min. co roku do przodu.

W kwietniu 2009 debiutował na 3:45 maraton a już 2 lata później 10km w czasie 00:32.30 :)


Ogólnie super materiał...gdzie kolejne expose? :)

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 14:26
autor: krunner
ijon pisze: ale co takie zrobił, że planując 3:15 pobiegł 2:52? Przecież to jest przepaść, którą pokonał w kilka miesięcy.
:ble: No właśnie. Jak to się stało ? To odróżnia Pana Grzegorza od biegaczy, którzy biegają, wertują plany, prowadzą blogi, wchodzą w treningi żywieniowe, szukają trenerów, zmieniają technikę biegu na śródstopie, albo na piętę etc. etc. i ... dochodzą do 3:10, 3:00, no może 2:55 w maratonie... Jednym jest dane nabiegać 3:10 innym właśnie 2:30, a pewnie nawet lepiej.
Klasyczny przykład dużego talentu, który został poparty ciężką pracą. Gratulacje.
p. krunner

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 15:21
autor: nemo_nikt
Kolejny fajny material. Talent i madra praca, szkoda ze brakuje mi jednego i drugiego ;) Ale przynajmniej kurtke mam taka sama, tylko pomaranczowa - bardzo dobry model.

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 16:03
autor: eni
Dzisiaj zamiast treningu pobiegł "dyszke Wroactiv": 32.27, zawsze to 3 sekundy lepsza życiówka ;) Pewnie więcej napisze na swoim blogu.

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 16:15
autor: grzechu_wroc
Tak materiał nie jest już aktualny, od dzisiaj życiówka na dychę 32:27 :)

Nie pobiegłem 2:52 przez przypadek biegnąc na 3:15 :) w materiale jest mały skrót. Podczas debiutu biegłem na 3:15 sporo ponad połowę trasy, więc podejmując postanowienie rok później zdecydowałem, że 3:15 jak potrenuję to dam radę. Podczas treningu robiło się to coraz bardziej realne. Do Zurichu jechałem już z zamiarem łamania 3h, do półmetka trzymałem tempo ok. 4:15/km czyli na jakieś 2:59. Bardzo bałem się 30.kilometra, bo z poprzedniego roku pamiętałem co się wówczas ze mną działo. Kiedy jednak dobiegłem do 32km i wciąż czułem się świetnie zaatakowałem. Udało się pobiec 2:52:56 :)

Trener Kiryk w dobrym momencie mojego życia przekazał mi cenną informację, iż w sporcie zawodowym nie ma miejsca dla kogoś z potencjałem 2:20-2:25. Wróciłem do biegania na orientację. Tam również niewiele zdziałałem, potwierdzając jego zdanie. Dzisiaj jako amator próbuję ten potencjał wykorzystać, bo dzisiaj oznacza on dla mnie przyjemność biegania, bez stresowania się o sprawy finansowe. Jako 'profesjonalista' nigdy nie utrzymałbym się z takiego poziomu.

pozdrawiam,
Grzegorz Gronostaj

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 16:58
autor: Dadzia
gratulacje nowej życiówki!!!! super materiał!!!! jak zawsze pełna profeska :-))))

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 17:18
autor: KRZYSIEKBIEGA
Jeden z moich podopiecznych Dawid Hartleb w ciągu roku z 3:39 na 2:40, wiec w sporcie wszystko jest możliwe:)

Dzięki Grzegorz za wspomnienie o mnie na filmiku (13 minuta i 15 sekunda), być pace makerem to wyjątkowy dla mnie stres, zawsze staram się sumiennie wykonywać swoje obowiązki, a tego dnia musisz nie dość że mieć świetną kondycje to jeszcze wyjątkowe skupienie...

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 21:49
autor: dariuusz4
Szacunek Grzegorz. Do zobaczenia na Orlen! Będę za Toba...godzinę .. :hej:

Re: Komentarz do artykułu Grzegorz Gronostaj, ambitny amator, w

: 13 mar 2016, 22:51
autor: Andrzej_Witek
Grzegorz, wielki szacun! Pisałem już to, ale podkreślę jeszcze raz, bardzo mnie inspirowałeś jako biegacz amator. Mimo iż, nasze podejście treningowe jest odmienne i pokazuje, że różnymi drogami można dojść do zbliżonych rezultatów, to wiele się od Ciebie nauczyłem.
Gratuluję świetnego występu w Wroactive! :hejhej: