Strona 2 z 2

Re: Prosta historia Eda Whitlocka, tekst z RUNNINGTIMES

: 16 cze 2011, 22:30
autor: zoltar7
Gife pisze:Zdecydowanie mając wodospad Niagara pod nosem, wolałbym tam biegać.
No co ty po wodospadzie Niagara nie da się biegać :oczko:

A mi się wydaje, że facet biega po cmentarzu, bo nie ma tam samochodów, rowerzystów, wszędobylskich filipińskich nianiek z dziećmi i psów, ma tam za to odmierzone pętle i może się kontrolować za pomocą zwykłego zegarka... a poza tym bliżej mu jest do tych co są już na cmentarzu niż do żywych :bum:

Jednym zdaniem to pragmatyzm pchnął go na... cmentarz :hahaha:

Re: Prosta historia Eda Whitlocka, tekst z RUNNINGTIMES

: 17 cze 2011, 15:21
autor: Gife
Nie czytałeś artykułu? Wodospad Niagara to tylko miejscówka, wokół której jest tyle km ścieżek do biegania, że wszystkich dziwi ten cmentarz poza samym dziadziem, który z powodu złej pogody ma bliżej do domu i nie musi przezywać katorgi :)

Re: Prosta historia Eda Whitlocka, tekst z RUNNINGTIMES

: 18 cze 2011, 18:54
autor: Svolken
No to się można załamać, bo takie wyniki to marzenie wielu młodych, a co dopiero starszych...ech...

Re: Prosta historia Eda Whitlocka, tekst z RUNNINGTIMES

: 22 cze 2011, 22:15
autor: adam77
Ten starszy pan to chyba z kosmosu jest :oczko: W ogóle ten artykuł to jakaś prowokacja jest :oczko:

Re: Prosta historia Eda Whitlocka, tekst z RUNNINGTIMES

: 24 cze 2011, 20:42
autor: Buniek
To sobie Ed wczoraj jeszcze dwa rekordy świata dołożył tym razem w nowej kategorii m80
na 10000 m 42:59.16, na 5000 m 20:58.12

rekord świata na 1 milę (m80) wunosi 7:09, średnia Eda z biegu na 10000 m to 6:55/mila

no coments :)

http://canadianmasters.ca/?p=2228

Re: Prosta historia Eda Whitlocka, tekst z RUNNINGTIMES

: 03 lip 2011, 19:12
autor: kulawy pies
Ed znowu na LR
“I don’t actively dislike running, but I don’t suffer from runner’s high or any of that kind of stuff. Training’s something to be endured rather than be enjoyed, but I’m always very happy when it’s over.”
zdrówko