Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Harda, czyli ekstremalny triathlon powraca 24 czerwca (w ocenzurowanej wersji)

W zeszłym roku impreza nazywała się Harda Suka, ale było trochę osób, których ta suka raziła i organizatorzy dokonali autocenzury. Mi się podobała.

Tez wolalem poprzednia nazwe. Byla bardziej taka dla zawodnikow(czek) z "jajami"
Ale widze ze lokalny bieg zaczyna zyskiwac sponsorow i sie rozrastac. Ciekawe czy za kilka lat bedzie o nim tak glosno jak o rzezniku.

Gdyby nie to plywanie, i ten rower, to bym sie zglosil

Dla mnie każda z części z osobna to prawdziwe wyzwanie, a co dopiero mówić wszystko na raz Podziwiam i życzę powodzenia wszystkim uczestnikom.

Gratulacje dla Uczestników!
Chylę czoło przed Asią i życzę, żeby następnym razem pokazała co potrafi bez tych problemów logistycznych.

dziękuję za relację

W zeszłym roku ukończyło 3 zawodnikow, teraz 23, aż strach pomysleć ile bedzie za dwa lata przy takim przyroście.

W przypadku dużego progresu liczby uczestników może się pojawić zakaz organizacji imprezy na terenie parku (wystosowany przez władze TPN). Albo kosmiczne wpisowe podyktowane warunkami finansowymi narzuconymi przez TPN.

A tak, póki co, zawsze można powiedzieć że biegnie/płynie/jedzie skromna grupa przyjaciół...

Nie, no ja żartuję. Jednak nie wyobrażam sobie takiej liczby uczestników, jesli na olimpijskim triathlonie w Warszawie kończy chyba 700 osób. Harda Suka (sorry Marcin za to, że nie moge sie pozbyć tej Suki, ona tam pasuje) zawsze bedzie zbyt ekstremalna. Ale moze 200 osób nie jest jakąś herezją.

Nie rozumiem, kto miał problem z tą suką. W końcu to samica psa i w takim znaczeniu do nazwy również bardzo dobrze pasuje

Sama impreza to dla mnie kosmos. Wielki szacunek dla osób, które wzięły udział.

Również jestem ciekawy jak impreza się rozwinie w kolejnych latach. Bo jest potencjał

W zeszłym roku komuś sie ta Suka nie podobała. Orgowie pewnie uznali, żeby zminimalizować liczbę frontów na których muszą walczyć.
Tylko teraz nie wiem, czy ta nazwa nie jest jakos niepełna. Harda .... Co harda? Aż sie prosi o jakiś drugi człon.
SwissMan
IronMan

Nie chcieliście Marcin PolishMan ? . Eee, zbyt pretensjonalne. No i PolishMan nie każdemu sie dobrze skojarzy.

Harda Suka, gdy tylko zobaczylem ta nazwe natychmiast przypadla mi do gustu. Nawet jeszcze nie wiedzialem o co chodzi a juz mi sie podobalo i przykuwalo uwage. Teraz nazwa jest tak jak napisal Adam niepelna.

O suce była już dyskusja tutaj: viewtopic.php?f=15&t=47661

Ogromne brawa dla uczestników! Aż przyjemnie popatrzeć na hardą Aśkę w tym gronie. I wspomnieć naszego wspólnego Rzeźnika lata temu... Z tą Panią nie jest wstyd przegrać.

Gdyby jeszcze trochę by się spopularyzowała, to i tak by w końcu została Hardą. Analogicznie jak Chudy. Mówi się i wiadomo o co chodzi. A druga część jest w domyśle i zawsze będzie. Tak samo jak mówimy Chudy a myślimy Wawrzyniec.
Rację ma Adam, że chodziło pewnie o zamknięcie niepotrzebnych frontów. Mimo to, ze względu na miejsce rozgrywania, trudno dobrze wróżyć rozwojowi tych zawodów.