Szukam czegos o podstawach biegania
: 04 wrz 2018, 14:40
Czesc,
Zaczalem biegac jakis czas temu - po tym jak zgubilem 40kg...
Nie interesuje mnie zbytnio bieganie wyczynowe / wyscigowe - cale zycie bylem grubasem nie cierpiacym biegania...
Teraz biegam dla siebie - nie dla wyniku.
Tygodniowo robie 10/10/20 - w sumie okolo 42km (pierwszy raz czas laczny to bylo prawie 6h - teraz 4h40m).
Oznacza to, ze startujac do maratonu w zupelnosci zadowoli mnie czas w okolicach 5-6h (nawet sam fakt, ze przebiegne (7h+) - juz bedzie ok).
Ale tak sobie pomyslalem ostatnio, ze moze dobrym pomyslem byloby poczytac jakis podrecznik - cos a-la "nauka biegania w weekend" czy cos...
Bo niby z jednej strony - zadna filozofia - przebiera czlowiek nogami - i jest.
Ale z drugiej strony - pewnie sa rzeczy praktyczne, ktore warto by wiedziec...
No nie wiem... jak biegac pod gorke, jak z gorki, kiedy i co pic, jak machac rekami, kiedy wydluzac krok, kiedy skracac...
Wyobrazam sobie, ze sa to podstawy, ktore gdzies mozna znalezc zebrane dla laikow.
Tylko prosze... tytuly ksiazek - nie porady jako takie... bo porady to wiadomo - jeden powie A, drugi B i zacznie sie niepotrzebna dyskusja...
Zaczalem biegac jakis czas temu - po tym jak zgubilem 40kg...
Nie interesuje mnie zbytnio bieganie wyczynowe / wyscigowe - cale zycie bylem grubasem nie cierpiacym biegania...
Teraz biegam dla siebie - nie dla wyniku.
Tygodniowo robie 10/10/20 - w sumie okolo 42km (pierwszy raz czas laczny to bylo prawie 6h - teraz 4h40m).
Oznacza to, ze startujac do maratonu w zupelnosci zadowoli mnie czas w okolicach 5-6h (nawet sam fakt, ze przebiegne (7h+) - juz bedzie ok).
Ale tak sobie pomyslalem ostatnio, ze moze dobrym pomyslem byloby poczytac jakis podrecznik - cos a-la "nauka biegania w weekend" czy cos...
Bo niby z jednej strony - zadna filozofia - przebiera czlowiek nogami - i jest.
Ale z drugiej strony - pewnie sa rzeczy praktyczne, ktore warto by wiedziec...
No nie wiem... jak biegac pod gorke, jak z gorki, kiedy i co pic, jak machac rekami, kiedy wydluzac krok, kiedy skracac...
Wyobrazam sobie, ze sa to podstawy, ktore gdzies mozna znalezc zebrane dla laikow.
Tylko prosze... tytuly ksiazek - nie porady jako takie... bo porady to wiadomo - jeden powie A, drugi B i zacznie sie niepotrzebna dyskusja...