Strona 1 z 3

Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą” – premiera książki Łukasza Grassa.

: 08 lis 2017, 07:54
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 08 lis 2017, 09:27
autor: keiw
Czytałem o Jerzym Górskim kilka dni temu artykuł na:
https://sport.onet.pl/triathlon/pokonac-siebie/9037sw8

Ciekawa historia, film z chęcią oglądnę.

Co do książki to pomyślę jeszcze nad uzasadnieniem :oczko:

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 08 lis 2017, 10:55
autor: keraj79
Dlaczego miałbym dostać książkę:
bo z jednej strony jestem zazdrosny o taką historię życia/przeżycia w którym rolercoaster to najłagodniejsze określenie. I chciałbym te historię "przeżyć" przekładając kolejne kartki książki bo w realu nie odważyłbym się ani na jej pierwszą część do roku 1982-4 ani na późniejszą. Ciekawe czy Pan Jurek i autor odpowiadają na pytanie co bolało bardziej, 24 godzina podwójnego Irona czy kolejna godzina zejścia po jednym ze "złotych strzałów" .

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 08 lis 2017, 12:56
autor: wiktor
Papierosy paliłem od liceum, przez 15 lat, paczkę dziennie. Konieczność wyboru pomiędzy ambitnym bieganiem, a paleniem znacznie ułatwiło mi zerwanie z nałogiem. Teraz biegam górskie ultramaratony, a w 2018r. zmierzę się z pierwszymi wyzwaniami triathlonowymi i swimrun'em. Film 'Najlepszy' oglądałem z ogromnym zainteresowaniem i niezwykle mi się podobał. Po przeczytaniu fragmentu o wstrzykiwaniu czekolady wiem, że książka również będzie doskonała! Z pewnością odnajdę w niej dużą dawkę motywacji do regularnych treningów.

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 08 lis 2017, 13:56
autor: Andrzej_Witek
"Jeżeli coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś kto o tym nie wie i to robi"
Albert Einstein

Szukałem człowieka, który potwierdziłby tę tezę. Teraz chciałbym przeczytać jego historię.

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 08 lis 2017, 19:13
autor: Axamit93
Czemu powinienem dostać tą książkę? Dlatego, że uwielbiam czytać dobre książki i mam wrażenie, że ta taka jest. Jestem ciekaw historii Jerzego Górskiego, chociaż sam nigdy nie miałem żadnych uzależnień (może po za sportem) i nie mogę się w pełni utożsamiać z bohaterem, to pod względem ambicji, uporu w jakiejś części jestem podobny. Swego czasu uszkodziłem na tyle poważnie kolano, że przez rok nie mogłem uprawiać sportu (dużo w tym lenistwa, bo ćwicząc je, szybciej wróciłbym do sprawności), oczywiście przytyłem i źle się czułem. W pewnym momencie (stając na wadze) uznałem, że pora coś z tym zrobić, zacząłem ostro ćwiczyć, biegać (na początku 2 kilometry sprawiały, że byłem wykończony) by móc wrócić do normalności. Gdy było lepiej, postanowiłem że przygotuję się do biegu przeszkodowego na najmniejszym dystansie, kilka kilometrów. Pobiegłem, ukończyłem zawody. Było mi jednak mało, chciałem więcej! Skończyło się na tym, że tego roku zaliczyłem wiele biegów (głównie przeszkodowych), z najdłuższym 27km biegiem po górach z przeszkodami, kończąc go w top30 na ponad 3000 osób. To wszystko udało mi się osiągnąć jedynie w ciągu tego roku, zaczynając od tych śmiesznych 2km, ale za to jak wtedy morderczych. Oczywiście dalej mi mało, chciałbym kiedyś wystartować w Ironmanie, ale dużo pracy przede mną. Ciekaw jestem jak to dokładnie wyglądało u Górskiego, z książki powinienem się tego dowiedzieć dosyć dokładnie, poznać historię człowieka, która może i mnie zainspiruje do jeszcze cięższej pracy!

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 08 lis 2017, 20:13
autor: dan13
Jeśli ją wygram, to zaraz po przeczytaniu puszcze ją w drugi obieg wśród czytelników forum. Tak, aby więcej osób mogło poznać tą niesamowitą historię....

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 08 lis 2017, 22:03
autor: Tomasz Weglinski
Miałem podobne doświadczenie 3 lata temu. Doszedłem na swoje własne dno. Różni nas tylko to że ja nie ćpałem.Po leczeniu szpitalnym psycholog zaproponowała mi bieganie jako formę terapii.Nieświadomie powiedziała magiczne słowo maraton zamiast jogging.Ja wziąłem to sobie do serca i tak już poszło.W 2 i pół roku 6 maratonów i w ostatnią niedzielę pierwszy raz 50 km (3:42:11). Kiedyś usłyszałem że powinienem napisać o tym książkę . Chciałbym poczuć to co czuł bohater gdy życie tak bolało że już bardziej nie mogło, ale też radość sukcesów i sposób radzenia sobie w walce o trzeźwe życie.

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 09 lis 2017, 10:03
autor: jacekb84
Bardzo chciałbym otrzymać tę książkę ;)

Kilka ładnych lat temu postanowiłem żucić swoje małe "grzeszki" i zacząć biegać,
co robię do dziś.
Myślę, że ta książka doda mi motywacji i "ugruntuje" mnie w tym co robię.
Potwierdzi moje przekonanie, że bieganie (lub inny sport, w moim przypadku akurat bieganie właśnie) to najlepszy nałóg jaki można mieć.

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 10 lis 2017, 08:25
autor: adam99
Dlaczego chciałbym dostać tą książkę?
Lubię takie historie. Pisane przez samo życie a jednak tak bardzo niewiarygodne, nieprawdopodobne, wręcz niemożliwe...
Dlaczego je lubię? Bo dzięki nim już wiele razy przekonałem się, że "niemożliwe" nie istnieje.

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 10 lis 2017, 09:22
autor: Adam Klein
Ostatnia szansa na odpowiedź do 18:00. :) Dzisiaj rozwiązanie.

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 10 lis 2017, 10:50
autor: charm
Lubię takie historie - historie dające wiarę i siłę, dające motywację, i pozwalające uwierzyć, że nigdy nie jest za późno, że zawsze można zmienić swoje życie i zacząć, nawet jeśli powoli, to iść we właściwym kierunku.
Zaczynałam biegać mając sporo nadprogramowych kg, problemy oddechowe, uniemożliwiające wejście na 1 piętro bez odpoczynku, i sporo innych problemów zarówno natury zdrowotnej jak i emocjonalnej... I zaczęłam biegać właśnie dzięki jednej z "takich" historii (choć nie z książki, a "własnego podwórka"), to dzięki temu zmieniłam swoje życie, i wierzę, że każdy może to zrobić, jeśli tylko znajdzie w sobie siłę i motywację.

A dlaczego chciałabym książkę - na jakiś czas muszę dość mocno ograniczyć kilometraż, trochę "przystopować", ale wiem, że wrócę do intensywnego biegania, nawet jeśli będzie ciężko, to wiem, że motywacji mi nie zabraknie. A czas, który mnie czeka przez najbliższe miesiące planuję poświęcić między innymi na czytanie ;)

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 10 lis 2017, 11:14
autor: Kratka
W wieku 44 lat po raz kolejny postanowiłam rzucić palenie, ale tym razem za pomocą biegania. Pierwszy dzień bez papierosa to był pierwszy dzień kiedy założyłam buty do biegania, wyszłam z domu, i udało mi się przetruchtać kilkanaście metrów.
Po dwóch latach przebiegłam pierwszy maraton, a pół roku później Rzeźnika, a następnie kolejne maratony i ultra. Uwolnienie się od nikotyny to tylko początek- przez te kilka lat przemodelowałam swoje życie w sposób o jakim mi się kiedyś nie śniło.
Oczywiście na lepsze.
Tylko nadal nie potrafię powiedzieć, co jest dla mnie ważniejsze- bieganie czy czytanie :)

Re: Komentarz do artykułu „Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą

: 13 lis 2017, 20:21
autor: Adam Klein
Wszystkie uzasadnienia były dobre, więc losowo książki wygrywają:

adam99
Tomasz Weglinski
Axamit93
Andrzej_Witek
Kratka

(wysyłam mailowe powiadomienie)

Komentarz do artykułu "Najlepszy", czyli fabularyzowana historia Jerzego Górskiego wchodzi do kin

: 17 lis 2017, 03:37
autor: bieganie.pl