Kuba - dałeś niską ocenę, ale wydaje mi się, że argumenty przeciwko tej książce masz dosyć słabe.
Wspominasz, że sposób argumentacji za metodą 80/20 Cię nie przekonuje i że później jest lepiej. Choć nie twórczo.
Pytanie czy książka treningowa dla amatorów musi być szczególnie twórcza? Zakładamy przecież że to jest pierwszy czy drugi poradnik z jakim styka się biegacz o małym stażu? On nie potrzebuje nowinek, a sprawdzonych schematów które może sam zastosować. I oceniać należy klarowność wykładania tych schematów.
Piszesz, że autor opiera się o tętno. Z tego co pamiętam to Daniels wręcz przeciwnie - polega na tempie. Kiedy wdrażasz jakiś plan treningowy to jest to zasadnicza różnica.
Ale dobra. Załóżmy że jesteś dosyć srogim recenzentem.
W takim razie niecierpliwie czekam na Twoją recenzję twórczości Skarżyńskiego