Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Daniels Running Formula - wydanie 3

Zdecydowanie wolę poprzednie wydanie.

Ciekawe, czy gdybym miał również pierwsze nie wolałbym własnie jego

A powiedz dlaczego wolisz drugie? Albo co Ci nie pasuje w trzecim?

Adam Klein pisze:A powiedz dlaczego wolisz drugie? Albo co Ci nie pasuje w trzecim?

Jak udostępnisz mi jedynkę to mogę Ci napisać subiektywną porównawczą recenzję wszystkich

To jest biały kruk który leży w muzeum, nikt tego nie może dotykać. Ale jak będę wiedział, że się mamy gdzieś spotkac to mogę przynieść. A do tej pory wykaż się porównaniem 2 i 3.

Och, nie sądzę, żebym musiał się w kwestii recenzowania książek czymkolwiek przed kimkolwiek wykazywać.

Dlaczego wolę dwójkę? Myślę, że to jest jasne dla każdego, kto porównał choćby plany treningowe z obu wydań. Widać zmiany, mnie one nie przekonują.

Odnośnie stref - bardzo dobrze skomentował to Noakes w Lore of Running pisząc o planach Danielsa. Bardzo dobrze, no i według mnie bardzo słusznie.

No ale Noakes przecież pisał o wydaniu I.

I o czym właściwie mówisz? O jakim komentarzu?

Adam Klein pisze:No ale Noakes przecież pisał o wydaniu I.

Jein.

Adam, Noakes pisał o modelu fizjologicznym, na którym bazuje Daniels, oraz o skuteczności samego treningu "by Daniels". Musiał sobie poradzić z problemem: "może to i błędne, ale cholera działa". Fizjologia będąca bazą raczej się nie zmieniła (zgadza się?) a trening według kolejnego wydania nadal działa.

Nawiasem mówiąc, jak jesteśmy przy Danielsie, jak komuś podoba się jego trening pod krótsze dystanse, a jest zainteresowany maratonem, to powinien sobie sprawić Advanced Marathoning Pfitzingera. Zdecydowanie lepsze niż trening maratoński by Jack Daniels IMVHO.

Adam Klein pisze:A powiedz dlaczego wolisz drugie? Albo co Ci nie pasuje w trzecim?

Tak wygląda pytanie, jakby ktoś jeszcze nie zauważył. Nie jest skomplikowane ani podchwytliwe, a jednak dla niektorych 3 posty to za mało, aby odpowiedzieć.

Jak trafi tu ktoś kto oprócz:

Zdecydowanie wolę poprzednie wydanie.

jest w stanie rozwinąć bardziej swoje myśli, to będę wdzięczny.

aryst pisze:

Adam Klein pisze:A powiedz dlaczego wolisz drugie? Albo co Ci nie pasuje w trzecim?

Tak wygląda pytanie, jakby ktoś jeszcze nie zauważył. Nie jest skomplikowane ani podchwytliwe, a jednak dla niektorych 3 posty to za mało, aby odpowiedzieć.

Jak trafi tu ktoś kto oprócz:

Zdecydowanie wolę poprzednie wydanie.

jest w stanie rozwinąć bardziej swoje myśli, to będę wdzięczny.

? Przecież odpowiedziałem Adamowi.
Jeszcze raz, w punktach.

1. Pytający zna wszystkie trzy wydania książek Danielsa, co oznacza, że są mu znane różnice między omawianymi wydaniami. W tym wypadku chodzi o różnice pomiędzy dwójką a trójką.
2. Pytający zadaje de facto pytanie o moje prywatne preferencje treningowe.
3. Odpowiadam jednoznacznie:

Widać zmiany, mnie one nie przekonują.

Nie wiem, co tu jest niejasne. Każda osoba znająca (najlepiej z doświadczenia biegowego) te pozycje ma świadomość zaszłych tam zmian. Dla jednych są one krokiem w dobrą stronę, ale innych nie. Dla mnie nie są.

Jeżeli oczekujesz natomiast ode mnie wyczerpującej odpowiedzi zawierającej streszczenia treningów i zaszłych zmian, tak ja je widzę, to jest to już zupełnie inne pytanie, odpowiadające na inne zagadnienie.

Nie uchylam się przed dokładniejszym opisem, ale oznacza to dla mnie recenzję tych pozycji oraz szczegółową analizę zawartości. Recenzowałem już drugie wydanie Danielsa, robienie tego ponownie na nieco szerszą skalę mnie nie satysfakcjonuje. Miałem pomysł na zamieszczenie w RunTimesie tekstu omawiającego w miarę wyczerpujaco zmiany u Danielsa, chciałem w nim bazować na własnym doświadczeniu treningowym, ale tym co mnie interesuje jest ewolucja treningu Danielsa. Wydaje mi się, że nie idzie ona w korzystną stronę, z punktu widzenia ambitnego amatora. Jest to jednak moje wrażenie; musi być udokumentowane faktami, żeby zostało przekute w tekst pod którym jestem gotów się podpisać. Stąd propozycja którą złożyłem Adamowi: jeżeli mi udostępni pierwsze wydanie, ja je przeczytam, sprawdzę trening na sobie, przeanalizuję, wyciągnę wnioski po czym się nimi podzielę w solidnym tekście. Na swój zwykły sposób - wydaje mi się, że moje recenzje zamieszczone czy to w RT czy to na maratonachpolskich na moim blogu pokazały, że potrafię to robić.

przepraszam za odkopanie starszego tematu ale uznałem, że lepsze to niż zakłądanie kolejnego.

Czy posiadając 2 wydanie książki powinienem kupić ją ponownie w nowszej wersji w celu poznania nowych planów zamieszczonych w trzecim wydaniu? czy legalne i moralne było by wrzucenie skanów samych tabelek z nowymi planami treningowymi?

Obawiam się, że kopiowanie i publikowanie fragmentów lub całości bez zgody wydawnictwa jest nielegalne.

Mam oba wydania. Który plan konkretnie Cię interesuje?

Byłem ciekaw jak ten maratonu wygląda bo widziałem że mocno kombinowany jest na czyimś blogu. I nie chodzi o to, żeby ktoś mi to wysłał tylko czy same tabelki nie powinny być ogólnodostępne (albo dostępne dla posiadaczy poprzednich wydań ). Treść samej książki się przecież chyba mocno nie zmieniła (chyba zasięg mylę?)

Książka się trochę pozmieniała.

A w kwestii zasadniczej, to na pierwszej stronie masz napisane:

"Wszystkie prawa autorskie i wydawnicze zastrzeżone.
Żadna częśc, w tym tabele, rysunki i fotografie,
ani całośc wydawnictwawa Bieganie metodą Danielsa
nie może byc reprodukowana, kopiowana ani rozpowszechniana
w formie drukowanej, elektronicznej lub w jakikolwiek inny sposób
bez pisemnej zgody wydawcy."

Nie ma żadnego zastrzeżenia odnośnie posiadaczy starszych wydań.
Zawsze możesz napisac do Innych Spacerów i poznac ich opinię w tej sprawie.