Forum Bieganie.pl

Słuchajcie, boli mnie noga. Weszłam w zdrowie i się załamałam.

464 wątki!!! Nie wspomnę o ilości postów w tych wątkach!!!

A my tu często zarzucamy początkującym forumowiczom, że nie chce im się poczytać!

Może faktycznie powinniśmy przeprowadzić się z tego forum? Powstało biegajznami - mają forum i starają się być na bieżąco. Skoro Adam nas olewa, to my olejmy Adama.
Jola

465 a na wierzchu pokazuje, że ponad 800. Ciekawe.
Jola

Ojla, przenosiny? Nie, za bardzo przywykłem do tej stronki... ale swoją drogą wyszukiwarka by się jakaś przydała. Brak kapitana to i łajba płynie z prądem
Pamiętam jak bieganie powstawało - wszystko szło jak po maśle, administrator przykładał się bardzo. Ciekawe czy biegajznami wytrzyma próbę czasu czego mocno życze.

(Edited by Bartek Sz at 4:22 pm on May 28, 2004)

Biegajznami.pl - jak na razie jest i chyba będzie, bo takie było założenie, pracą zespołową.
W zespole więcej osób się stara, jest wzajemne zachęcanie i jako, że do niego dołączyłem - mam nadzieję i przekonanie, że tak zostanie!

Ale przeprowadzka to zawsze osobista decyzja. Mnie było trudno, ale się zaaklimatyzowałem:) W końcu przecieżto nie zdrada;)

No i nie oznacza to, że tutaj nie zaglądam!

ja też regularnie odwiedzam jedno i drugie forum, a że jestem małomówny z natury, to i moją obecność trudno zauważyć. Jak dla mnie, forum biegania.pl ma tą przewagę, że jest mniej rozbudowane graficznie. Dzięki temu łatwiej się po nim poruszać, a przy wolnych łączach wyraźnie szybciej się ładuje. Bennet słyszał już o tym nie raz i nie tylko ode mnie. A poza tym, rejestracja nic nie boli i od nas zależy gdzie będziemy wykazywać większą aktywność. Do zobaczenia, do poczytania na biegajznami!

Witam !

Może najlepiej byłoby połączyć oba serwisy ?
Forum i adres www.bieganie.pl, a newsy, zniżki i cała reszta z www.biegajznami.pl

To byłby najlepszy portal i wtedy można by pokusić się o jakiegoś sponsora, bo w końcu przez te 2 serwisy dziennie przechodzi duuuużo osób.

Kto jest za ?

Ja jak najbardziej za, ale nikt z nas nie ma tu nic do gadania...

Może rozpiszemy konkurs na schwytanie Adamma.Żywcem oczywiście!
Strona jest w głębokiej śpiączce,forum regularnie się sypie,moderatorzy mają zbyt małe uprawnienia,administratora wsiorbało na dobre (od listopada?!)
Nikt z Was nie utrzymuje z Adamem kontaktów?

OK, czuję się niejako wywołany do tablicy więc napiszę kilka słów.

O to aby przejąć bieganie.pl zabiegaliśmy bardzo długo, niestety adamm miał swoje wizje i nic z tego nie wyszło. Co prawda były jakieś jego powroty "na chwilę", ale zawsze kończyło sie to tradycyjnie.

Nikt nie lubi być ignorowany więc w końcu postanowiliśmy coś zrobić sami. Tak powstał serwis biegajznami.pl.

Jakież było moje zaskoczenie kiedy od razu po debiucie naszego serwisu dostałem od adamma maila z propozycją przejęcia serwisu bieganie.pl. Nie było się na co oglądać, cały czas jednak bardziej zżyty byłem z Wami niż z nowym serwisem. Od razu odpowiedziałem na maila adamma, że chętnie przyjmujemy jego propozycję. Po kilku dniach dostałem jeszcze jednego maila od adamma z prośbą o ponowne przesłanie tego maila, bo... gdzieś mu zaginął...

To było wszystko. Na kolejne maile adamm już nie odpowiadał, mimo, że dało się zauważyć jego aktywność na tym forum. Po prostu nas olał i to nie wiadomo dlaczego.

Na początku nie było łatwo. Pojedyncze aktualizacje, jacyś zabłąkani goście. Z czasem serwis się jednak rozrastał i przybywało nam gości. W tym roku aktualizacje zaczęły się pojawiać codziennie.

Rozrastał się również nasz zespół. Po połączeniu z serwisem bieganie.com razem z Kszymem (Krzysztof Szymański) lokomotywę biegajznami.pl rozpędziliśmy jeszcze bardziej, ale wszystko jeszcze przed nami.

Lada chwila powinno zostać ukończone logo serwisu i naszej grupy biegajznami.pl. Wtedy ruszamy z klubowymi strojami i razem z Tomkiem Mechlińskim (mecho), współautorem serwisu bankier.pl i Kszymem zabieramy się za zmiany w wyglądzie serwisu.

Czy chcielibyśmy połączyć nasz serwis z bieganie.pl? Tak, ale przy tylu próbach jakie do tej pory podjęliśmy wydaje nam się to niemożliwe...

Szkoda.