hej, miało być wczoraj ale wczoraj był dzień katastrofa i wyszło dziś, pogoda bajeczna więc wyszło ciut dłużej ale z 5 x 30s przebieżkami
SPLITS
KILOMETRE TIME CHANGE AVG PACE
1 6:42 -- 6'42"/km
2 13:39 + 0:14 (-4%) 6'56"/km
3 *Fastest 20:03 - 0:32 (7%) 6'24"/km
4 26:33 + 0:06 (-2%) 6'30"/km
5 33:14 + 0:10 (-3%) 6'41"/km
6 40:00 + 0:05 (-2%) 6'46"/km
7 46:29 - 0:16 (4%) 6'29"/km
8 53:05 + 0:06 (-2%) 6'35"/km
9 59:31 - 0:08 (2%) 6'26"/km
średni czas 6,36/km - czyli myślę, że całkiem przyzwoicie przy tym dystansie
Skok na 10 km w 50min
Moderator: infernal
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2012, 17:36
- Życiówka na 10k: 58,27
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2012, 17:36
- Życiówka na 10k: 58,27
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
Dziś pokonałam 12 km - jestem z siebie dumna
12.3km Total Distance
1:28:16 Total Time
7'09"/km Avg Pace
751 Total Calories
Splits
1. 7:09 7'09"/km
2. 14:09 - 0:10 (2%) 6'59"/km
3. 21:14 + 0:05 (-2%) 7'05"/km
4. 28:21 + 0:02 (-1%) 7'07"/km
5.*Fastest 35:05 - 0:23 (5%) 6'43"/km
6. 42:41 + 0:51 (-13%) 7'35"/km
7. 49:30 - 0:46 (10%) 6'49"/km
8. 56:42 + 0:23 (-6%) 7'12"/km
9. 1:04:15 + 0:19 (-5%) 7'32"/km
10. 1:11:25 - 0:21 (4%) 7'10"/km
11. 1:18:25 - 0:10 (2%) 6'59"/km
12. 1:25:39 + 0:14 (-4%) 7'14"/km
12.3km Total Distance
1:28:16 Total Time
7'09"/km Avg Pace
751 Total Calories
Splits
1. 7:09 7'09"/km
2. 14:09 - 0:10 (2%) 6'59"/km
3. 21:14 + 0:05 (-2%) 7'05"/km
4. 28:21 + 0:02 (-1%) 7'07"/km
5.*Fastest 35:05 - 0:23 (5%) 6'43"/km
6. 42:41 + 0:51 (-13%) 7'35"/km
7. 49:30 - 0:46 (10%) 6'49"/km
8. 56:42 + 0:23 (-6%) 7'12"/km
9. 1:04:15 + 0:19 (-5%) 7'32"/km
10. 1:11:25 - 0:21 (4%) 7'10"/km
11. 1:18:25 - 0:10 (2%) 6'59"/km
12. 1:25:39 + 0:14 (-4%) 7'14"/km
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2012, 17:36
- Życiówka na 10k: 58,27
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
chwilę mnie nie było ale żyję:) i biegam co widać w stopce
od dwóch dni zmieniłam leśne ścieżki i chodniki na bieżnie - i jakie było moje zdziwienie, myślałam że skoro nie muszę skakać pomiędzy kałużami będzie ciut szybciej a tu ku ku - wolniej, zdecydowanie wolniej
od dwóch dni zmieniłam leśne ścieżki i chodniki na bieżnie - i jakie było moje zdziwienie, myślałam że skoro nie muszę skakać pomiędzy kałużami będzie ciut szybciej a tu ku ku - wolniej, zdecydowanie wolniej