Problem z sercem " tachykardia"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 lut 2018, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Chcialbym sie Was zapytac o jedna rzecz dotyczaca biegania a problemem z sercem.
Zaczne od poczatku. Od dawna mam problemy z sercem chodzi o to ze jak jestem bardzo zmeczony na przyklad po bieganiu lub innym wysilku to pojawia sie u mnie nie zawsze ale czasami jedno lub dwu sekundowe przyspieszenie pracy serca.Czasami jest tak ze np przez caly tydzien biegam i nic nie jest ale po takim tygodniu biegania jak np nie biegam bo mam inne zajecia to w tedy tez sie pojawiaja takie 1 lub 2 sekundowe zaburzenia .Staram sie systematycznie biegac jest to mniej wiecej 5 razy w tygodniu po 10 kilometrow.Bylem u kardiologa ktory zalozyl mi holtera ktory nic nie wykazal mialem tez robiona probe wysilkowa ktora tez nic nie wykazala .Przyjmuje concor 2,5 milg codzinnie rano od parunastu lat niby jest lepiej ale zdarzaja sie takie 1 lub 2 sekundowe epizody.Po jakims czasie ten sam lekarz ktory stwierdzil tachykardie po rozmowie ze mna i po tym jak mu opisalem swoje aktywnosci stwierdzil ze to nie jest tachykardia .Moze ktos na forum ma taki sam przypadek co ja?
Z gory dziekuje Lukasz
Chcialbym sie Was zapytac o jedna rzecz dotyczaca biegania a problemem z sercem.
Zaczne od poczatku. Od dawna mam problemy z sercem chodzi o to ze jak jestem bardzo zmeczony na przyklad po bieganiu lub innym wysilku to pojawia sie u mnie nie zawsze ale czasami jedno lub dwu sekundowe przyspieszenie pracy serca.Czasami jest tak ze np przez caly tydzien biegam i nic nie jest ale po takim tygodniu biegania jak np nie biegam bo mam inne zajecia to w tedy tez sie pojawiaja takie 1 lub 2 sekundowe zaburzenia .Staram sie systematycznie biegac jest to mniej wiecej 5 razy w tygodniu po 10 kilometrow.Bylem u kardiologa ktory zalozyl mi holtera ktory nic nie wykazal mialem tez robiona probe wysilkowa ktora tez nic nie wykazala .Przyjmuje concor 2,5 milg codzinnie rano od parunastu lat niby jest lepiej ale zdarzaja sie takie 1 lub 2 sekundowe epizody.Po jakims czasie ten sam lekarz ktory stwierdzil tachykardie po rozmowie ze mna i po tym jak mu opisalem swoje aktywnosci stwierdzil ze to nie jest tachykardia .Moze ktos na forum ma taki sam przypadek co ja?
Z gory dziekuje Lukasz
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Masz takie zaburzenia, czy wydaje ci się, że je masz?
Jeśli holter i EKG nic nie wykazało (oczywiście mogło się zdarzyć, że akurat podczas badania to zaburzenie, o ile jest rzeczywiste, nie wystąpiło) to skąd diagnoza?
Wrażenie przyśpieszenia akcji serca może mieć podłoże nerwicowe.
Jeśli holter i EKG nic nie wykazało (oczywiście mogło się zdarzyć, że akurat podczas badania to zaburzenie, o ile jest rzeczywiste, nie wystąpiło) to skąd diagnoza?
Wrażenie przyśpieszenia akcji serca może mieć podłoże nerwicowe.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 lut 2018, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam takie zaburzenia i nie wydaje mi sie .Diagnoze postawil kardiolog.Mam to po duzym wysilku
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
- Życiówka na 10k: 36:51
- Życiówka w maratonie: 2:51
- Lokalizacja: Biłgoraj
Ja mam niekiedy podobnie po chorobie, albo po okresie bardzo mocnego treningu. Z tym, że raczej nie podczas wysiłku. Mi pomagają mikroelementy.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6499
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
To raczej częstoskurcz, a nie tachykardia.
Mi też się zdarza, rzadko - na szczęście, ale niestety - podczas wysiłku.
Holter niczego nie wykaże, jeśli podczas noszenia Holtera żaden epizod częstoskurczu nie wystąpi, logiczne.
Czasem trzeba zrobić echo przezprzełykowe, bo jeśli masz w mięśniu sercowym jakiś nadpobudliwy obszar - a możesz mieć, to takie badanie pozwoli to zdiagnozować. Ale przyczyna może być też, jak napisano wyżej, nerwicowa, albo jeszcze inna.
Zastanawiam się tylko, po co od kilkunastu lat bierzesz betabloker? Jakaś konkretna przyczyna?
Mi też się zdarza, rzadko - na szczęście, ale niestety - podczas wysiłku.
Holter niczego nie wykaże, jeśli podczas noszenia Holtera żaden epizod częstoskurczu nie wystąpi, logiczne.
Czasem trzeba zrobić echo przezprzełykowe, bo jeśli masz w mięśniu sercowym jakiś nadpobudliwy obszar - a możesz mieć, to takie badanie pozwoli to zdiagnozować. Ale przyczyna może być też, jak napisano wyżej, nerwicowa, albo jeszcze inna.
Zastanawiam się tylko, po co od kilkunastu lat bierzesz betabloker? Jakaś konkretna przyczyna?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 lut 2018, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biore beta blokery wlasnie w zwiazku z ta przypadloscia.Lekarz ostatnio kazal mi je odstawic odstawilem je ale wydawalo mi sie ze tak po paru tygodniach od odstawienia czesciej mialem te krotkie przyspieszenia pracy serca wiec na nowo je biore.Co to jest te echo przezprzelykowe?
Zaczne jeszcze od jednej moze i kluczowej sprawy nie zawsze zylem zdrowo, kiedys jak bylem mlodszy mialem problem z alkocholem i narkotykami problem byl juz na tyle duzy ze trzeba bylo podjac jakies kroki w tym kierunku wiec podjalem leczenie a dokladnie mowiac terapie w osrodku Monar terapia trwala prawie dwa lata i sie skonczyla w 2007 roku od tego czasu jestem czysty
Mysle ze to moze byc przyczyna tej mojej przypadlosci.
i jeszcze jedna przyczyna ktora moze byc to to ze kolo 1999 roku jakos na zime albo na wiosne mialem dziwna nazwe to chorobe okolo tygodnia czasu moze troche wiecej zle sie czulem jaki kolwiek ruch np chodzenie czy ruszanie rekoma robienie czegos powodowalo odrazu silne sprzyspieszenia bicia serca wlasnie tak jak teraz je czasami odczuwam.Co ciekawe przeszlo mi to samo ale spotkalem kolege z osiedla po tym okresie co mialem te kolatania i mi powiedzial ze mial to identycznie jak ja w tym samym czasie doszlismy do wniosku ze to byl jakis wirus grypy czy cos w tym rodzaju bo jeszcze prucz tego kolatania to byly wlasnie podobne objawy do grypy.
Beato a Ty jakos leczysz ten czestoskurcz?
Zaczne jeszcze od jednej moze i kluczowej sprawy nie zawsze zylem zdrowo, kiedys jak bylem mlodszy mialem problem z alkocholem i narkotykami problem byl juz na tyle duzy ze trzeba bylo podjac jakies kroki w tym kierunku wiec podjalem leczenie a dokladnie mowiac terapie w osrodku Monar terapia trwala prawie dwa lata i sie skonczyla w 2007 roku od tego czasu jestem czysty
Mysle ze to moze byc przyczyna tej mojej przypadlosci.
i jeszcze jedna przyczyna ktora moze byc to to ze kolo 1999 roku jakos na zime albo na wiosne mialem dziwna nazwe to chorobe okolo tygodnia czasu moze troche wiecej zle sie czulem jaki kolwiek ruch np chodzenie czy ruszanie rekoma robienie czegos powodowalo odrazu silne sprzyspieszenia bicia serca wlasnie tak jak teraz je czasami odczuwam.Co ciekawe przeszlo mi to samo ale spotkalem kolege z osiedla po tym okresie co mialem te kolatania i mi powiedzial ze mial to identycznie jak ja w tym samym czasie doszlismy do wniosku ze to byl jakis wirus grypy czy cos w tym rodzaju bo jeszcze prucz tego kolatania to byly wlasnie podobne objawy do grypy.
Beato a Ty jakos leczysz ten czestoskurcz?
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6499
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie, ja nie leczę, bo generalnie nic mi nie jest.
O echo przezprzełykowym możesz poczytać w necie. Ja bym na Twoim miejscu wybrała się do dobrego kardiologa na pełną diagnostykę.
O echo przezprzełykowym możesz poczytać w necie. Ja bym na Twoim miejscu wybrała się do dobrego kardiologa na pełną diagnostykę.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 lut 2018, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wybiore sie niebawem
Dziekuje za odpowiedzi
pozdrawiam
Dziekuje za odpowiedzi
pozdrawiam
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
W tym konkretnym przypadku, to oprócz słusznych sugestii,beata pisze:...Ja bym na Twoim miejscu wybrała się do dobrego kardiologa na pełną diagnostykę...
Koleżanki Beaty, warto biegać z Holterem EKG.
Przynajmniej przez miesiąc, bo to jest jedyna obiektywna metoda,
pozwalająca na zdiagnozowanie występującego problemu.
Taki rutynowy "Test wysiłkowy EKG"(trwający przykładowo 30 min),
to dobry jest dla "biedronkowców pospolitych".
BTW
Przechodzę na odbiór!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 lut 2018, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czeisc
Wiem ze taka proba raczej nic nie da
A to jest jakis taki specjalny holter ktory sie zaklada na miesiac czasu i caly czas sie go nosi?
w sumie wyczytalem ze na 7 dni mozna zalozyc
Wiem ze taka proba raczej nic nie da
A to jest jakis taki specjalny holter ktory sie zaklada na miesiac czasu i caly czas sie go nosi?
w sumie wyczytalem ze na 7 dni mozna zalozyc
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mareczek, to używa holtera zamiast pulsometru.
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Miewam podobne zaburzenia (mówię na to "arytmie"). Serce wpada w sekundowy "galop" po czym na moment jakby stawało. Kiedyś miałem tak nawet kilka razy dziennie, dostałem jakieś leki od kardiologa, po których było jeszcze gorzej. Dopiero rodzinny przepisał mi Bisocard 5 mg, stosowałem najpierw regularnie, potem gdy zaburzenia zaczęły zanikać zażywałem coraz rzadziej. A od kiedy biegam praktycznie ustąpiły. Zdarzają się raz na miesiąc, dwa miesiące, wtedy biorę połówkę tabletki i znów mam spokój.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 lut 2018, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mclakiewicz pisze:Miewam podobne zaburzenia (mówię na to "arytmie"). Serce wpada w sekundowy "galop" po czym na moment jakby stawało. Kiedyś miałem tak nawet kilka razy dziennie, dostałem jakieś leki od kardiologa, po których było jeszcze gorzej. Dopiero rodzinny przepisał mi Bisocard 5 mg, stosowałem najpierw regularnie, potem gdy zaburzenia zaczęły zanikać zażywałem coraz rzadziej. A od kiedy biegam praktycznie ustąpiły. Zdarzają się raz na miesiąc, dwa miesiące, wtedy biorę połówkę tabletki i znów mam spokój.
ok dzieki