Bieganie w ujemnych temp. a wydatek energetyczny

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć. Czy ktoś z Was dysponuje wiedzą czy, a jeśli tak - to jak, zmienia się wydatek energetyczny podczas biegu w ujemnych temperaturach. Szczególnie w niższych niż -5 (-10, -15, -20).
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Poranny Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
Życiówka na 10k: 34:41
Życiówka w maratonie: 2:37:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie zmienia się jakoś znacząco - na pewno nie na tyle, aby z tego powodu specjalnie modyfikować dietę i zwiększać jej kaloryczność.

Gdzieś to czytałem, ale niestety nie jestem w stanie przytoczyć źródła.

Na pewno warto być dobrze nawodnionym, ale to zawsze, a przed mrozami organizm i tak się dodatkowo upomina :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A mnie też to zastanawia, i chętnie bym coś na ten temat poczytała. Bynajmniej nie dlatego, żeby zwiększać kaloryczność diety, ale z czystej ciekawości. Poza tym zauważyłam, że po dłuższym bieganiu w dość niskich temperaturach (-10 i więcej) jestem znacznie bardziej zmęczona i w zasadzie resztę dnia najchętniej bym przespała, bo na nic nie mam sił.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze:Poza tym zauważyłam, że po dłuższym bieganiu w dość niskich temperaturach (-10 i więcej) jestem znacznie bardziej zmęczona i w zasadzie resztę dnia najchętniej bym przespała, bo na nic nie mam sił.
Z tego powodu też i ja zapytałem - opisałem w swoim "dzienniczku treningowym" co miałem po longu w mrozie.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może się przydać ;-)
http://nop.ciop.pl/m4-5/m4-5_1.htm

W wolnej chwili policzę, ile traci się podczas minuty morsowej kąpieli :bum:
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

b@rto:

Tak na logikę, to wydatek energetyczny zwiększy się o tyle o ile ciało będzie musiało się dodatkowo ogrzać. Jeśli zatem izolacyjność cieplna odzieży będzie znaczna (a ciało w miarę równomiernie osłonięte) to wydatek powinien być znikomy.

W tym kontekście obliczenia wydają się mieć sens dla konkretnego przypadku tak samo ubranego biegacza robiącego np. godzinny trening w temperaturze 0st.C i -15st.C. A to się raczej nie zdarzy, bo najpewniej rozsądek podpowie biegaczowi, żeby ubrać się cieplej gdy jest -15st.C, niż w przypadku temperatury na poziomie 0st.C.

W ostatnim numerze Biegania (styczeń - luty 2017) jest parę artykułów na temat biegania w zimie.
Być może kiepskie samopoczucie jest wynikiem słabego nawodnienia, które jest bardzo istotne przy mrozach (paradoksalnie wydaje się, że mniej się pocimy więc nie trzeba tyle pić, a deficyt wody powoduje niebezpieczne zaburzenia w termoregulacji - w środku się "gotujemy", a nieco bardziej na zewnątrz jesteśmy wychłodzeni).
ODPOWIEDZ