Strona 1 z 2
Co z psychika?
: 04 sie 2007, 11:35
autor: Vis!ago
No więc u mnie istotnym problemem jest siadająca psycha przed lub w czasie biegu. Kiedy widzę że ktoś ma lepszą życiówkę ode mnie to na trasie po prostu boję się go wyprzedzać czego efektem jest później mój słabszy rezultat.
Jak Wy sobie radzicie z obciążeniem psychicznym przed startem? Może jakieś rady?
: 04 sie 2007, 14:48
autor: Azavid
Pokonaj siebie... nie przeciwnika. Jesli pokonasz siebie pokonasz kazdego
: 09 sie 2007, 00:33
autor: Siwa17
Wiesz pewno nie mówi się o tym głośno,ale wielu sportowców ma swoich psychologów

naprzykład nasz kochany Małysz odyskał znowu siły własnie dzięki temu,że wspomagał go psycholog...wiele osób dziwi się,ale taka jest prawda,że od psychiki zależy naprawdę wiele...kiedyś widziałam na tym forum,albo na jakimś innym już nie pamiętam

artykuł o psychologii sportu i były tam oferty szkoleń dla trenerów, sportowców i nauczycieli...
: 10 sie 2007, 07:13
autor: Vis!ago
hmm we wrześniu ważne zawody, muszę się przełamać i uwierzyć we własne siły, innego wyjścia chyba nie mam;)
Dzięki, pozdrawiam
: 10 sie 2007, 09:02
autor: Wojas
A zajmowałeś już jakieś miejsca na podium ?? I ile razy juz startowałeś w zawodach?
: 10 sie 2007, 10:10
autor: Leo
Ten twój konkurent z lepszą życiówka może mieć w dniu zawodów gorszy dzień: i psychicznie i fizycznie. Np. 3 dni wcześniej rzuciła go dziewczyna, w budzie dostał 4 jedynki jednego dnia, w dniu poprzedzającym zawody rozsypał mu sie komp, a na tyłku wykwitł potężny i bolący czyrak
Ty nie masz tych problemów, więc mykniesz go w cuglach.
A tak poważnie - może nie warto sprawdzać życiówki innych zawodników tylko skupic sie na swoich możliwościach i po prostu robić swoje.
Jeśli na trenigach biegałeś 1km w czasie np. 3:40 to na zawodach jest to twoje normalne i wielokrotnie przećwiczone minimum - jesli do tego dodasz adrenalinę startową to może być tylko lepiej

: 10 sie 2007, 12:50
autor: Azavid
Mnie bieganie uzdrawia.. Fizycznie i psychicznie, poprawia komfort mojego zycia, sprawia ze czuje się lepiej… Kochana endorfina.
: 10 sie 2007, 15:50
autor: Vis!ago
A zajmowałeś już jakieś miejsca na podium ?? I ile razy juz startowałeś w zawodach?
Ta... Wielokrotnie na 1 miejscu (nawet kilka ogólnopolskich). Po mimo to często nie jestem pewien swoich możliwości. Coś jest nie tak;(
: 16 sie 2007, 09:13
autor: Krzysztof Janik
Jest kilka sposobów żeby pokonać strach przed startowy.
Jednym z nich jest nie myśleć zbyt wiele przed startem o zawodach bo im więcej myślisz tym więcej się stresujesz a przy tym spalasz szybciej potrzebny glikogen i oczywiście dopada cię depresja przed startowa.
Innym sposobem jest pełna mobilizacja przed startem koncentrowanie się na sobie na swoich możliwościach a nie na przeciwnikach.
: 26 sie 2007, 10:19
autor: Vis!ago
No i nareszcie;) Wczoraj wracajac z KWM byłem na mitingu w Słupsku. Start na 1000m. Starałem się nie myśleć o tym że niektórzy koledzy mają lepsze życiówki tylko chciałem pobiec swoje;) Udało się. Nowy rekord życiowy (2:40.40) i pokonani rywale:) Biegało sie naprawdę fajnie;)
: 26 sie 2007, 11:39
autor: tomasz
Gratulacje

: 26 sie 2007, 14:20
autor: Wojas
heh to super , ale tak poza tym to dziwie sie że sie denerwujesz , bo np ja ani razu nie stawałem na podium , zawsze na tyłach, życiówka na tysiąc 3:10, i przed każdymi zawodami zastanawiam sie czy tylko dobiegne do końca . A ty wiesz że na pewno nie będziesz ostatni , wiesz że zajmiesz miejsce 1-3 , więc czym sie tu denerwować:D?
: 26 sie 2007, 14:57
autor: wysek
Wojas pisze:heh to super , ale tak poza tym to dziwie sie że sie denerwujesz , bo np ja ani razu nie stawałem na podium , zawsze na tyłach, życiówka na tysiąc 3:10, i przed każdymi zawodami zastanawiam sie czy tylko dobiegne do końca . A ty wiesz że na pewno nie będziesz ostatni , wiesz że zajmiesz miejsce 1-3 , więc czym sie tu denerwować:D?
ambicja kolego ambicja! poprostu jednen bedzie sie cieszyl, ze nie jest ostatni z kolei inny bedzie zly, ze jest drugi.
: 26 sie 2007, 15:45
autor: Vis!ago
heh to super , ale tak poza tym to dziwie sie że sie denerwujesz , bo np ja ani razu nie stawałem na podium , zawsze na tyłach, życiówka na tysiąc 3:10, i przed każdymi zawodami zastanawiam sie czy tylko dobiegne do końca . A ty wiesz że na pewno nie będziesz ostatni , wiesz że zajmiesz miejsce 1-3 , więc czym sie tu denerwować:D?
No więc właśnie, te nerwy mogą być spowodowane nawet tym że jestem faworyzowany. Przychodzi trema kiedy komentator mówi że jestem faworytem biegu.
: 29 sie 2007, 17:32
autor: Krzysztof Janik
Ale to dobrze że przed samym startem sie denerwujesz bo to jest dobre pobudza twój organizm , najważniejsze jest żebyś za bardzo sie nie denerwował kilka godzin przed startem, bo to wypala glikogen.