a teraz coś z zupełnie innej beczki -> kolana >.<
: 06 kwie 2006, 17:36
Zacząłem biegać w wakacje 2005 od 10 tygodniowego przystosowywania się do ciągłego biegania przez 30 minut, po drodze troche się pokomplikowało, zrobiłem sobie odpoczynek, pomyliłem czas biegu i pod koniec wakacji biegałem 40 minut, za każdym razem z odtwarzaczem mp3 na uszach i przynajmniej rockiem w głowie, dzieki temu mogłem zapomnieć o zakwasach, potem bólu mięśni i generalnie biegało się suupcio, w sumie był to drugi sport w życiu, który naprawdę mi się spodobał, po pewnym czasie jednak znalazłem ciekawsze zajęcia, no i troche nie wyobrażałem sobie biegania w czasie chodzenia na studia, ale po pewnym czasie znowu mnie naszło i tak w marcu wróciłem do biegania, zacząłem troche wolniej niż skończyłem, miałem problemy z kolką, ale po jakimś czasie mi przeszło, biegałem 3 razy na tydzień po 40 minut, pod koniec marca 4 razy w tygodniu po 40 minut, aż tu nagle na początku kwietnia zaczęły mnie boleć kolana, ale nie cały czas, tylko i wyłącznie pod koniec biegu, przez ostatnie 2-3 minuty i przez tak samo długi czas chodu, potem całkowicie znika jakby nigdy nic nie było...ból nie jest silny i bez większych problemów moge z nim biec, jest po prostu trudniej, mam też wrażenie odrętwienia stawów, a gdy mija ból "czuje" stawy, nie bolą mnie ale właśnie chyba ze względu na ich odrętwienie zwracają na siebie uwage mojego układu nerwowego...w sumie biegam więc jakieś 4 miesiące, wcześniej biegałem bez rozgrzewki i rozciągania, a także bez ćwiczeń na wzmocnienie mięśni wokół stawów przez połowe czasu biegu po miekkiej powierzchnii, a drugą po asfalcie i nie czułem nic, teraz przez większość czasu biegam po asfalcie(od kiedy nie ma śniegu), ponieważ teren miękki jest zalany przez Warte...ćwicze już od jakichś trzech miesięcy mięśnie wokół stawów i odczuwam pozytywne efekty tych ćwiczeń przy weszelkiego rodzaju poruszaniu nogami, od dzisiaj zacząłem też robić rozgrzewke i rozciąganie, biegłem teraz 50 minut i w ostatnich minutach znów dopadł mnie ten sam ból....macie jakieś pomysły?