Jakie wkładki na stopę z wysokim łukiem wysklepienia?
: 16 sty 2024, 21:37
Cześć,
Jestem raczej początkującym biegaczem, w ciągu roku potrenowałem trochę i udało mi się przebiec półmaraton poniżej 2h, biegam po ok 30-40km tygodniowo. Natomiast sport uprawiam przez całe życie, sporo ćwiczę na siłowni. Niestety zauważyłem, że po półmaratonie po raz pierwszy odezwał się problem z rozcięgnem podeszwowym, który pojawił się ponownie po dłuższych rozbieganiach (ponad 20km)
Mam wysoki łuk wysklepienia (stwierdzony przez fizjoterapeutę) i zasugerowane mi było wykonanie indywidualnych wkładek. Próbowałem dwa razy:
1) Wkładki sidasa (chyba narciarskie), wymodelowane przez gościa, który zajmuje się wkładkami dla narciarzy.
2) Wkładki 3d (ponoć drukowane na drukarce) w bardziej komercyjnym punkcie w Krakowie.
Dlaczego dwie? Ano pierwsze skutkowały u mnie otarciami z przedniej, wewnętrznej strony łuku wysklepienia (w obu stopach) po około 5-6km lekkiego biegu. Wkładki powodowały ból jakby mi żyletki jeździły po stopie, prowadząc do ran. Wkładki tępiłem, szlifowałem w tym miejscu, aby je trochę zmiękczyć i jeszcze bardziej wypolerować, ale bezskutecznie. Dlatego też poszedłem do innego punktu(#2) i tamte wkładki spowodowały rany w tych samych miejscach, tylko, że już po 2-3 km lekkiego biegu. Całe szczęście, że udało mi się odzyskać pieniądze po złożeniu reklamacji.
Szczerze mówiąc to już nie wiem co robić, czy kojarzycie może jakie wkładki mogłyby mi jednocześnie wesprzeć wysoki łuk, a z drugiej strony zrobić to nie powodując ran?
Będę wdzięczny za pomoc.
Na zdjęciu miejsce gdzie robią się rany. Obecnie jest już w stanie wygojonym, ale po dwóch seriach ran, skóra zrobiła się w tym miejscu już twardsza.
Jestem raczej początkującym biegaczem, w ciągu roku potrenowałem trochę i udało mi się przebiec półmaraton poniżej 2h, biegam po ok 30-40km tygodniowo. Natomiast sport uprawiam przez całe życie, sporo ćwiczę na siłowni. Niestety zauważyłem, że po półmaratonie po raz pierwszy odezwał się problem z rozcięgnem podeszwowym, który pojawił się ponownie po dłuższych rozbieganiach (ponad 20km)
Mam wysoki łuk wysklepienia (stwierdzony przez fizjoterapeutę) i zasugerowane mi było wykonanie indywidualnych wkładek. Próbowałem dwa razy:
1) Wkładki sidasa (chyba narciarskie), wymodelowane przez gościa, który zajmuje się wkładkami dla narciarzy.
2) Wkładki 3d (ponoć drukowane na drukarce) w bardziej komercyjnym punkcie w Krakowie.
Dlaczego dwie? Ano pierwsze skutkowały u mnie otarciami z przedniej, wewnętrznej strony łuku wysklepienia (w obu stopach) po około 5-6km lekkiego biegu. Wkładki powodowały ból jakby mi żyletki jeździły po stopie, prowadząc do ran. Wkładki tępiłem, szlifowałem w tym miejscu, aby je trochę zmiękczyć i jeszcze bardziej wypolerować, ale bezskutecznie. Dlatego też poszedłem do innego punktu(#2) i tamte wkładki spowodowały rany w tych samych miejscach, tylko, że już po 2-3 km lekkiego biegu. Całe szczęście, że udało mi się odzyskać pieniądze po złożeniu reklamacji.
Szczerze mówiąc to już nie wiem co robić, czy kojarzycie może jakie wkładki mogłyby mi jednocześnie wesprzeć wysoki łuk, a z drugiej strony zrobić to nie powodując ran?
Będę wdzięczny za pomoc.
Na zdjęciu miejsce gdzie robią się rany. Obecnie jest już w stanie wygojonym, ale po dwóch seriach ran, skóra zrobiła się w tym miejscu już twardsza.