Strona 1 z 1

Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 18 kwie 2023, 20:21
autor: Lukib
Cześć.

Od dwóch tygodni towarzyszy mi ból i utykanie podczas chodzenia. Na rozgrzewce mocny ból w dole podkolanowym przy wyskokach/stawaniu na palcach. Uciskanie brzuchatego łydki pomaga zmniejszyć ból przed aktywnością.
Po rozgrzewce i kilku minutach biegu ból znika (zostaje dyskomfort o którym często zapominam), później wraca razem z utykaniem.
brzuchaty lydki.jpg
Czy to groźna 'przedkontuzja'? Czy normalnie biegać aż przejdzie?

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 19 kwie 2023, 08:19
autor: zozur

Lukib pisze:Od dwóch tygodni towarzyszy mi ból i utykanie podczas chodzenia.
No ja bym w takiej sytuacji udał się do fizjoterapeuty albo lekarza.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 19 kwie 2023, 21:31
autor: Mossar
Ja uważam podobnie jak zozur. Kojarzę ból w tamtym miejscu, czasem mi się odpalał po intensywnej siatkówce, czasem po jakimś porządnym akcencie, ale nigdy mi się utrzymywał dłużej niż 2-3 dni.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 15:14
autor: Lukib
Diagnoza: Podrażniony przyczep mięśnia płaszczkowatego łydki.
Poprzez 'fałszywą' pronację kolano skręca do środka i mięsień ten jest nadużywany. Terapia 2x fale uderzeniowe. Jeżeli to nie pomoże to fizjoterapeuta wspominał o sterydach.

Fizjo twierdzi, że mogę biegać interwały bo wtedy ten mięsień mniej pracuje, jednak ból nadal jest spory.
Już 2-tygodniowa przerwa w planie a za 6 tygodni planowany maraton... Czy ktoś się z tym zmagał? Co pomogło?

PS. Nie wiem jaka jest dokładna nazwa kontuzji. Pytałem fizjoterapeutę o dokładną nazwę żebym mógł o tym poczytać to twierdzi, że nie ma takiej nazwy i mogę poczytać o 'musculus soleus'.

Edit: Dorzucam zdjecie z miejsca potraktowanego falami. Co dziwne do tej pory bolało mnie już wszędzie tylko nie tam :oczko:
343399063_105517505861052_534967762332350947_n.jpg

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 19:58
autor: zozur
Spróbowałbym na Twoim miejscu ćwiczeń mięśni pośladkowych, zwłaszcza średniego i małego. Chociaż kumaty fizjo powinien zalecić ćwiczenia i określić co może być przyczyną a nie tylko zalecać falę uderzeniową.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 20:02
autor: Mossar
Mnie to dziwi trochę, tzn. ja jak dotąd miałem do czynienia z fizjo którzy się nawet nie zajekneli o terapii uderzeniowej czy igłowaniu. Zwykle trochę terapii manualnej + głównie ćwiczenia siłowe na poślad i brzuch. Ale nie znam się. Może są różne nurty w fizjoterapii, różne podejścia do problemu, no i nie jest też powiedziane że na każdy problem pomoże wzmacnianie partii mięśniowych.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 20:34
autor: Lukib
Nie mam pojęcia czy gość jest dobry czy nie. Miał wolny termin...
Pierwszy raz w życiu poszedłem do fizjoterapeuty i sam jestem sceptycznie nastawiony na ile to pomoże i czy w ogóle dobrze zdiagnozował... Zapewiał, że wie co to jest bo sam miał ten problem :lalala:

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 20:57
autor: Mossar
Możliwe że ma rację, ja miałem kiedyś dawno jakieś bóle typowo w plaszczkowatym i tam aż mi się takie zgrubienia robiły jak się kciukiem weszło pod goleń. Może na to uderzenia działają pozytywnie.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 21:45
autor: Lukib
Mam taką nadzieję.
Zaproponował wykonanie wkładki pod moją stopę i polecił buty, które pomogą uniknąć powtarzania się kontuzji.
341735190_764997545024861_679131425270517503_n.jpg
O ile kayano i ds-trainer są dla pronujących to pozostałe są neutralne/supinujące. Nie gryzie się to ze sobą? Może ma jakis deal z asicsem... :niewiem:

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 21:54
autor: weuek
Dokładnie gówno wie o butach i tyle. Przeciętny lekarz podiatra to samo wie.

Nie chcę uogólniać, ale mam zajęcia ze studentami fizjoterapii 4 razy w tygodniu. Wielokrotnie stwierdzałem, że nie każdy z nich będzie przyzwoitym fachowcem.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 29 kwie 2023, 22:22
autor: Lukib
weuek pisze: 29 kwie 2023, 21:54 Nie chcę uogólniać, ale mam zajęcia ze studentami fizjoterapii 4 razy w tygodniu. Wielokrotnie stwierdzałem, że nie każdy z nich będzie przyzwoitym fachowcem.
A to akurat doskonale wiem. Moja żona jest fizjoterapeutką z wykształcenia. Całość edukacji jaką wyciągnęła: "Boli? Trzeba ponaciskać."

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 04 maja 2023, 22:32
autor: Lukib
Po trzech 5-kilometrowych biegach znowu kuleje przy chodzeniu i wracam do punktu początkowego...
Wydaje mi się, że to ITBS. Rezygnuje ze specjalisty od butów, biorę wolne i przylatuje do Polski żeby chociaż diagnozę potwierdzić.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 15 maja 2023, 09:48
autor: MiroslawN11
Jeżeli odczuwasz ból w dolnej części podkolanowej, warto uważać i nie lekceważyć tego objawu. Przedkontuzje mogą być sygnałem, że Twoje ciało potrzebuje odpoczynku lub zmiany treningu. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zalecam skonsultować się z lekarzem lub fizjoterapeutą, którzy mogą dokładniej ocenić Twoją sytuację i udzielić odpowiedniej porady.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 15 maja 2023, 13:19
autor: Mossar
Mi ostatnio ból w tym miejscu występował częściej (choć w takiej wersji nieinwazyjnej, po prostu tam mi się kumulował najczęściej jakiś ból pobiegowy i czułem mocno tkliwość) i wygląda na to, że pomogło mi skrócenie kroku / zwiększenie kadencji. Mimo że ląduję na całej stopie to standardowo mam dosyć długi krok przy małej kadencji (~160), jak zacząłem rozbiegania, rozgrzewki itd biegać krótszym krokiem (kadencja 170+) to mi przeszło. Dwugłowy, łydka dostają słabiej przy każdym kontakcie z podłożem i teraz bardziej się to kumuluje w biodrach.

Re: Dół podkolanowy/brzuchaty łydki

: 31 maja 2023, 14:20
autor: Lukib
Od dłuższego czasu zbieram się żeby coś odpisać. Nie ma diagnozy. USG nie zrobiłem bo noga była rozwalona po zabiegach u fizjo. Fizjo nie wie. Tutaj terminy dopiero za 2tyg a będę wtedy na wakacjach (i przed maratonem :hahaha: )
Po prawie 2ch miesiącach ból z okolic przyczepu płaszczkowatego do kości strzałkowej prawie zniknął, bilans kontaktu z podłożem nadal ponad 51-49%. Wrócę tu jak kiedyś to wyjaśnię :trup: