Forum Bieganie.pl

Witam.

Od jakiegoś czasu mam pewne problemy podczas biegania. Biegam od około 10 lat, zwykle 15 km, 1-2 razy w tygodniu, w zawodach półmaratony, 10 km, 4 maratony również zaliczyłem. Te dziwne objawy występują po przebiegnięciu około 5 km, choć nie zdarzają się przy każdym bieganiu. Zaczyna się od swędzenia i puchnięcia kącików oczu, swędzenia dłoni, potem dochodzi swędzenie w pachwinach, okolice moszny, uda. Do tego pojawia się na udach jakby pokrzywka - wyczuwalne są jakby grudki na skórze ud. Pojawia się także swędzenie na brzuchu, nasila się swędzenie na udach, pośladkach, na wewnętrznej części dłoni. Obecnie na tym etapie przerywam natychmiast bieg i wracam spacerkiem do domu.

Kiedyś zdarzyła mi się dwa razy krótkotrwała utrata świadomości, już po przerwaniu biegu, ale do objawów doszło jeszcze jakby pulsowanie w dłoniach (jakby napływała do nich krew, były jakby obrzmiałe, po ściśnięciu dłoni stawały się jakby białe - ciężko mi to precyzyjnie opisać). Pojawiał się także jakby obrzęk ust, coś jak przy znieczuleniu, osłabienie. Za pierwszym razem przyjechało do mnie pogotowie, zmierzono mi ciśnienie - 90x60, dostałem kroplówkę, nie zgodziłem się na szpital, po dotarciu do domu w ciągu około godziny wszystko jakby wróciło do normy. Po jakimś czasie zdarzyło mi się kolejne, tym razem skończyło się na nabitym guzie na głowie, z pomocą przechodnia dotarłem do domu i znowu doszedłem do siebie za jakąś godzinę.

Po tych przygodach zbadałem się kardiologicznie (żadnych nieprawidłowości) i neurologicznie (tu również nic, choć wyszło na badaniach, że mam niedobór wit. D, z czym neurolog powiązał moje niedomagania, więc przez 3 miesiące ją uzupełniałem).

Po jakimś czasie moje objawy wróciły podczas treningu, ale teraz, jak wspomniałem, przerywam go zaraz gdy poczuję swędzenie i puchnięcie w kącikach oczu i na dłoniach.

Dodam, że nie mam żadnych dolegliwości zdrowotnych, może jedynie odrobinę za wysoki cholesterol, co wychodzi w badaniach profilaktycznych, jestem krwiodawcą, staram się odżywiać w miarę zdrowo.

Przepraszam za tak długi opis, ale może ktoś ma podobne objawy.

Tomek

Tak na szybko, może jakaś alergia? O każdej porze roku tak masz?

O każdej porze właśnie. Te omdlenia miałem w zimie, ale objawy typu swędzenie i puchnięcie oczu również w lecie się zdarzają, tylko przy bieganiu.

No tak, mi też to wygląda na alergię, zawsze może być też alergia na coś, co jest w odzieży - jakieś włókna, tworzywo itp. Ja mam alergię na chrom będący czasem składnikiem barwnika do skóry obuwniczej, zdarza się to rzadko, ale chyba cztery pary butów (w tym niestety trzy do wspinania) tak mnie uczuliły, że miałam od razu swędzącą wysypkę na całych stopach i tak było przy każdorazowym ich założeniu.
A zasłabnięcia, nie wiem, może to też element reakcji alergicznej - coś jak wstrząs? Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa.

Spróbuj poeksperymentować żeby znaleźć jakiś czynnik który to wywołuje. Ja bym zaczął od sprawdzenia innych sportów wytrzymałościowych np jazda na rowerze albo orbitrek na siłowni. Zamiast sportowych ciuchów dla odmiany ubralbym jakieś bawelniaki. Zmieniłbym trasę/miejsce na całkiem inną (czynnik środowiskowy).
W tych badaniach kardiologicznych miałeś też próbę wysiłkową?
To że objawy występują po około 5km ale nie zawsze to może coś związane z poceniem się i ogólną termiką? Za ciepły ubiór, problem z chłodzeniem itd.

Też się nad tym zastanawiałem, ale to musiałoby być uczulenie na jakiś czynnik nieśrodowiskowy, bo zdarza się to o każdej porze roku i nie przy każdym bieganiu. Więc może jakiś element odzieży, rodzaj materiału... Albo pokarmowy? Objawów alergicznych nie miałem nigdy raczej. Będę szedł z "obserwacjami" w tym kierunku chyba.