Nagły spadek siły/wydolności/formy
: 08 kwie 2023, 21:37
Witam
Od około 1,5/2 tygodni borykam się z nagłym spadkiem siły, wydolności i formy biegowej. Spadek wystąpił ze treningu na trening i polega na tym że wychodzę na trening pełen siły, lecz od początku biegu tętno jest znacznie wyższe przykładowo parę tygodni temu biegając na tej samej trasie z tą samą prędkością miałem tętno w granicach 140BPM a teraz jest w granicach nawet 170BPM i nie mogę go utrzymać w jedynym poziomie bo cały czas skacze góra dół. Oprócz wahań i wysokiego tętna szybko się męczę, kiedyś długie, szybsze wybiegania nawet po 30km nie były tak męczące ja aktualnie wolne 10km. Problem występuje tak samo w jeździe na rowerze czy treningu siłowym. Robiłem w tym tygodniu badania: Morfologie, krew, mocz, witaminę D, magnez oraz EKG i wszystko jest w porządku, próbowałem też nie biegać przez tydzień, zmniejszyć intensywność oraz kilometraż, lecz nic to nie pomaga. Może ktoś z was miał podobny przypadek lub pomoże, doradzi co to może być i jak się z tym uporać. Na koniec dodam że biegam od ponad 3lat i nie miałem nigdy takiego ani nawet podobnego przypadku.
Pozdrawiam
Od około 1,5/2 tygodni borykam się z nagłym spadkiem siły, wydolności i formy biegowej. Spadek wystąpił ze treningu na trening i polega na tym że wychodzę na trening pełen siły, lecz od początku biegu tętno jest znacznie wyższe przykładowo parę tygodni temu biegając na tej samej trasie z tą samą prędkością miałem tętno w granicach 140BPM a teraz jest w granicach nawet 170BPM i nie mogę go utrzymać w jedynym poziomie bo cały czas skacze góra dół. Oprócz wahań i wysokiego tętna szybko się męczę, kiedyś długie, szybsze wybiegania nawet po 30km nie były tak męczące ja aktualnie wolne 10km. Problem występuje tak samo w jeździe na rowerze czy treningu siłowym. Robiłem w tym tygodniu badania: Morfologie, krew, mocz, witaminę D, magnez oraz EKG i wszystko jest w porządku, próbowałem też nie biegać przez tydzień, zmniejszyć intensywność oraz kilometraż, lecz nic to nie pomaga. Może ktoś z was miał podobny przypadek lub pomoże, doradzi co to może być i jak się z tym uporać. Na koniec dodam że biegam od ponad 3lat i nie miałem nigdy takiego ani nawet podobnego przypadku.
Pozdrawiam