Badania hormonalne
: 18 kwie 2022, 15:54
Cześć, z góry przepraszam za ten przydługi wpis z dużą ilością szczegółów, ale starałam się kompleksowo opisać. Mam nadzieję, że nie odstraszy to za bardzo, bo temat dla mnie ważny.
Chciałabym poradzić się Was jakie hormony warto byłoby zbadać przy przedłużającym się braku odpowiedzi adaptacyjnej na trening. Nieprawidłowości związane z jakimi hormonami mogą wpłynąć na brak adaptacji do treningu wytrzymałościowego?
Spadek formy od początku 2019r. do momentu stabilizacji, którą rozumiem po prostu jako koniec regresu, a następnie brak reakcji pozytywnej na bodźce. Jeśli już to czasowe poprawy, a następnie niespodziewane spadki.
Nie zdiagnozowano u mnie żadnej choroby.
W codziennym życiu sporo stresu od lat, ale każde badania kortyzolu w normie, ostatnie z maja 2021 - 14.8.
Chciałabym pominąć w tym wątku kwestie treningowe - jak wygląda trening itp. Jest to trening na który ogólnie organizm powinien reagować pozytywnie, bodźce różnorodne, testowane były różne podejścia - to jest tu ważne, bo nie chciałabym dygresji na ten temat. Wątek dotyczy badań - głownie hormonalnych, a nie kwestii treningowych (dlatego go umieszczam w kat. Zdrowie).
Badania takie jak morfologia, Fe, ferrytyna, B12, kwas foliowy - wszystko w normie. Trochę za wysoki HDL. Badania te są z maja 2021.
Kwestie kobiece:
2018-2019 miesiączki zanikające, w 2018 były nieprawidłowości w fazie lutealnej - trochę za wysoki LH, za niski progesteron i za wysoki Estradiol (faza lutealna norma do 341, było 736). Takie badania wykonałam raz, lekarz stwierdził że był to na pewno cykl bezowulacyjny. Zdiagnozowano wtedy u mnie policystyczne jajniki, w 2019 było też stwierdzone przetrenowanie. Po znacznym uspokojeniu treningu od września 2019r., regularne miesiączki po jakimś czasie wróciły, a USG wykazało prawidłową budowę jajników (brak policystycznych). Podejrzewam więc, że obecnie jest wszystko dobrze jeśli chodzi o hormony kobiece.
Ostatnie badanie TSH z czerwca 2019 - 1,680 (norma 0,270-4,200).
Nigdy nie badałam FT4, FT3., nadnerczy.
Do ogólnych objawów mogę zaliczyć kłopoty ze snem, z koncentracją, mam wrażenie że z pamięcią. Może to jednak wynikać z cech osobowości.
Czasem uczucie zimna, podczas gdy obok mój parter w bieliźnie mówi że jest ciepło;), ale może to cecha osobnicza;)? Czasem spowolniona regeneracja mięśniowa - większe zmęczenie niż wynikałoby to z odbytych treningów (biegam od 2015 więc mam porównanie i jakąś wiedzę jak ten organizm reagował kiedyś, a jak teraz).
Nie za bardzo wiem, gdzie uderzyć.
Może o czymś zapomniałam, coś pominęłam?
Chciałabym poradzić się Was jakie hormony warto byłoby zbadać przy przedłużającym się braku odpowiedzi adaptacyjnej na trening. Nieprawidłowości związane z jakimi hormonami mogą wpłynąć na brak adaptacji do treningu wytrzymałościowego?
Spadek formy od początku 2019r. do momentu stabilizacji, którą rozumiem po prostu jako koniec regresu, a następnie brak reakcji pozytywnej na bodźce. Jeśli już to czasowe poprawy, a następnie niespodziewane spadki.
Nie zdiagnozowano u mnie żadnej choroby.
W codziennym życiu sporo stresu od lat, ale każde badania kortyzolu w normie, ostatnie z maja 2021 - 14.8.
Chciałabym pominąć w tym wątku kwestie treningowe - jak wygląda trening itp. Jest to trening na który ogólnie organizm powinien reagować pozytywnie, bodźce różnorodne, testowane były różne podejścia - to jest tu ważne, bo nie chciałabym dygresji na ten temat. Wątek dotyczy badań - głownie hormonalnych, a nie kwestii treningowych (dlatego go umieszczam w kat. Zdrowie).
Badania takie jak morfologia, Fe, ferrytyna, B12, kwas foliowy - wszystko w normie. Trochę za wysoki HDL. Badania te są z maja 2021.
Kwestie kobiece:
2018-2019 miesiączki zanikające, w 2018 były nieprawidłowości w fazie lutealnej - trochę za wysoki LH, za niski progesteron i za wysoki Estradiol (faza lutealna norma do 341, było 736). Takie badania wykonałam raz, lekarz stwierdził że był to na pewno cykl bezowulacyjny. Zdiagnozowano wtedy u mnie policystyczne jajniki, w 2019 było też stwierdzone przetrenowanie. Po znacznym uspokojeniu treningu od września 2019r., regularne miesiączki po jakimś czasie wróciły, a USG wykazało prawidłową budowę jajników (brak policystycznych). Podejrzewam więc, że obecnie jest wszystko dobrze jeśli chodzi o hormony kobiece.
Ostatnie badanie TSH z czerwca 2019 - 1,680 (norma 0,270-4,200).
Nigdy nie badałam FT4, FT3., nadnerczy.
Do ogólnych objawów mogę zaliczyć kłopoty ze snem, z koncentracją, mam wrażenie że z pamięcią. Może to jednak wynikać z cech osobowości.
Czasem uczucie zimna, podczas gdy obok mój parter w bieliźnie mówi że jest ciepło;), ale może to cecha osobnicza;)? Czasem spowolniona regeneracja mięśniowa - większe zmęczenie niż wynikałoby to z odbytych treningów (biegam od 2015 więc mam porównanie i jakąś wiedzę jak ten organizm reagował kiedyś, a jak teraz).
Nie za bardzo wiem, gdzie uderzyć.
Może o czymś zapomniałam, coś pominęłam?