NIekomfortowe uczucie w nogach (w godzinach nocnych)
: 19 sie 2021, 09:54
Czołem bąbelki.
Od pewnego czasu miewam bardzo nieprzyjemną dolegliwość po treningach. Trudność sprawia mi nawet nazwanie tej dolegliwości. Mianowicie, wieczorem kiedy kładę się spać czuję w nogach (na całej długości) coś ala mrowienie, dziwne pulsowanie. Nie jest to ból, ale te ciągłe "uczucie" zmusza do nieustannego zmieniania ich pozycji - raz na bok, do góry, na bok. Chwilę jest spokój, a następnie powtórka z rozrywki. Dzisiaj np. przespałem jedynie dwie godziny bo stan był nie do wytrzymania, przez co mogłem zapomnieć o śnie. Mieliście coś takiego? Czy to objaw jakiś niedoborów w organizmie?
Ps. Dla ogólnej informacji, biegam od 7 lat więc odpadają raczej jakieś błędy w treningach (ostatnimi czasy nie dokładałem nic nowego, co mogłoby spowodować jakieś zmiany).
Dajcie znać co o tym sądzicie.
Od pewnego czasu miewam bardzo nieprzyjemną dolegliwość po treningach. Trudność sprawia mi nawet nazwanie tej dolegliwości. Mianowicie, wieczorem kiedy kładę się spać czuję w nogach (na całej długości) coś ala mrowienie, dziwne pulsowanie. Nie jest to ból, ale te ciągłe "uczucie" zmusza do nieustannego zmieniania ich pozycji - raz na bok, do góry, na bok. Chwilę jest spokój, a następnie powtórka z rozrywki. Dzisiaj np. przespałem jedynie dwie godziny bo stan był nie do wytrzymania, przez co mogłem zapomnieć o śnie. Mieliście coś takiego? Czy to objaw jakiś niedoborów w organizmie?
Ps. Dla ogólnej informacji, biegam od 7 lat więc odpadają raczej jakieś błędy w treningach (ostatnimi czasy nie dokładałem nic nowego, co mogłoby spowodować jakieś zmiany).
Dajcie znać co o tym sądzicie.