Wysoki poziom cukru u biegacza
: 21 lis 2020, 17:19
Cześć,
robiłem sobie wczoraj badanie krwi. Morfologia wyszła jak najbardziej ok, natomiast dość mocno mnie zdziwił wysoki poziom glukozy na czczo - 111 mg/dl, oznaczający tzw. stan przedcukrzycowy. Jestem osobą raczej aktywną, od kilku lat biegam 3-4 razy w tygodniu (kilometraż ok. 40 do 60 km tygodniowo, w ostatnich miesiącach raczej bliżej tej dolnej granicy), dodatkowo 1-2 razy w tygodniu wykonuję w domu trening obwodowy. Wcześniej też biegałem, ale mniej regularnie, za to trochę się wspinałem i łazikowałem po górach, więcej też pływałem. Wiek 37 lat, ważę 71-72 kg przy 178 cm wzrostu, praca przy kompie. Nikt w rodzinie nigdy nie miał problemów z cukrem.
Staram się odżywiać raczej zdrowo (żona nad tym dość dobrze czuwa), natomiast nie ukrywam, że w ostatnich latach raczej folgowałem sobie jak chodzi o słodycze (w tym np. słodkie płatki śniadaniowe, które jadłem codziennie, a często nawet 2x dziennie) czy piwo (inny alkohol raczej w ilościach symbolicznych, dodatkowo spora część tych piw to były piwa bezalkoholowe, które piłem w przekonaniu, że w najmniejszym stopniu mojemu zdrowiu nie szkodzą, a dodatkowo są izotoniczne - cóż, dopiero wczoraj sprawdziłem jaki mają IG). No bo skoro waga stała w miejscu, to po co jakoś specjalnie się ograniczać? Heh, człowiek się uczy całe życie. Często zdarzało mi się tak, że treningi wykonywałem wieczorem, wracałem do domu, najadałem się pod korek i szedłem spać.
W każdym razie od kiedy tylko dostałem wyniki wdrażam program naprawczy.
Dieta to wiadomo, podstawa, wywalam wszelkie słodycze czy produkty o wysokim IG. Podobnie robię z piwem (choć tutaj czytałem, że generalnie z tym wysokim IG to wcale nie jest sprawa tak jednoznaczna, bo odpowiada za to maltoza, której w dobrze odfermentowanym piwie powinno praktycznie nie być). No ale teraz to nie ma zmiłuj, priorytetem jest zrobienie (a następnie utrzymanie) porządku w przedmiotowym temacie.
Zastanawiam się dodatkowo nad jakimiś suplementami - czy ma to w ogóle sens? W internecie jest dość spory wybór środków mających obniżyć / uregulować poziom cukru we krwi, ale jakoś nie do końca jestem do nich przekonany. Z drugiej strony - zaszkodzić raczej nie powinny, a jeżeli jest szansa, że pomogą, to może jednak warto?
Trochę sobie od wczoraj poguglowałem w temacie, przykładowy artykuł, który mnie zaciekawił: https://blog.insidetracker.com/do-endur ... e-diabetes . Ciekawy jest też jeden z komentarzy poniżej, którego autor sugeruje, jakoby wyższy poziom glukozy u osób uprawiających sporty wytrzymałościowe mógł być powiązany z jej - bardziej efektywnym niż u osób nietrenujących - produkowaniem / przechowywaniem (w formie glikogenu) / syntezowaniem przez wątrobę, na skutek zwiększonego zapotrzebowania.
Czy ktoś z szanownych forumowiczów miałby może jakieś doświadczenie w powyższym zakresie? Za wszelkie rady / sugestie będę bardzo wdzięczny.
robiłem sobie wczoraj badanie krwi. Morfologia wyszła jak najbardziej ok, natomiast dość mocno mnie zdziwił wysoki poziom glukozy na czczo - 111 mg/dl, oznaczający tzw. stan przedcukrzycowy. Jestem osobą raczej aktywną, od kilku lat biegam 3-4 razy w tygodniu (kilometraż ok. 40 do 60 km tygodniowo, w ostatnich miesiącach raczej bliżej tej dolnej granicy), dodatkowo 1-2 razy w tygodniu wykonuję w domu trening obwodowy. Wcześniej też biegałem, ale mniej regularnie, za to trochę się wspinałem i łazikowałem po górach, więcej też pływałem. Wiek 37 lat, ważę 71-72 kg przy 178 cm wzrostu, praca przy kompie. Nikt w rodzinie nigdy nie miał problemów z cukrem.
Staram się odżywiać raczej zdrowo (żona nad tym dość dobrze czuwa), natomiast nie ukrywam, że w ostatnich latach raczej folgowałem sobie jak chodzi o słodycze (w tym np. słodkie płatki śniadaniowe, które jadłem codziennie, a często nawet 2x dziennie) czy piwo (inny alkohol raczej w ilościach symbolicznych, dodatkowo spora część tych piw to były piwa bezalkoholowe, które piłem w przekonaniu, że w najmniejszym stopniu mojemu zdrowiu nie szkodzą, a dodatkowo są izotoniczne - cóż, dopiero wczoraj sprawdziłem jaki mają IG). No bo skoro waga stała w miejscu, to po co jakoś specjalnie się ograniczać? Heh, człowiek się uczy całe życie. Często zdarzało mi się tak, że treningi wykonywałem wieczorem, wracałem do domu, najadałem się pod korek i szedłem spać.
W każdym razie od kiedy tylko dostałem wyniki wdrażam program naprawczy.
Dieta to wiadomo, podstawa, wywalam wszelkie słodycze czy produkty o wysokim IG. Podobnie robię z piwem (choć tutaj czytałem, że generalnie z tym wysokim IG to wcale nie jest sprawa tak jednoznaczna, bo odpowiada za to maltoza, której w dobrze odfermentowanym piwie powinno praktycznie nie być). No ale teraz to nie ma zmiłuj, priorytetem jest zrobienie (a następnie utrzymanie) porządku w przedmiotowym temacie.
Zastanawiam się dodatkowo nad jakimiś suplementami - czy ma to w ogóle sens? W internecie jest dość spory wybór środków mających obniżyć / uregulować poziom cukru we krwi, ale jakoś nie do końca jestem do nich przekonany. Z drugiej strony - zaszkodzić raczej nie powinny, a jeżeli jest szansa, że pomogą, to może jednak warto?
Trochę sobie od wczoraj poguglowałem w temacie, przykładowy artykuł, który mnie zaciekawił: https://blog.insidetracker.com/do-endur ... e-diabetes . Ciekawy jest też jeden z komentarzy poniżej, którego autor sugeruje, jakoby wyższy poziom glukozy u osób uprawiających sporty wytrzymałościowe mógł być powiązany z jej - bardziej efektywnym niż u osób nietrenujących - produkowaniem / przechowywaniem (w formie glikogenu) / syntezowaniem przez wątrobę, na skutek zwiększonego zapotrzebowania.
Czy ktoś z szanownych forumowiczów miałby może jakieś doświadczenie w powyższym zakresie? Za wszelkie rady / sugestie będę bardzo wdzięczny.