Bardzo bolesny odcisk/pęcherz na podeszwie stopy
: 09 kwie 2020, 14:24
Odkąd biegam raz na jakis czas zdarzaly mi się przetarcia na stopie i potem odciski z pecherzami ale zawsze byly niewielkie i nie przeszkadzaly w bieganiu i szybko sie goily. Dość czesto piekly mnie podeszwy stóp po interwalach ale na nadt dzien juz bylo ok.
We wtorek przebieglem tylko 10 km BC2 i 2 km BC1 wiec tempa sa wolniejsze niz interwaly. Też mnie jednak piekly stopy ale szybko przeszlo ma nastepny dzien bez objawówaz do pojscia biegać. Wczoraj zrobilem tylko 13 km spokojnego biegu. Juz na pierwdzych 400m w prawej stopie zaczelo szczypać na podeszwie pod palcami. Z czasem minęło a na 10 km zaczelo masakrycznie w tym miejscu szczypać/boleć. Kustykajac dobieglem do domu. Caly wczorajszy wieczór po tym biegu szczypalo mnie w tym miejscu nawet jak tam nie dotykalem. Dziś brak jakiejkolwiek poprawy, nie moge nawet stanac stopą w tym miejscu. Boli tak jak po oparzeniu II stopnia, boli w dotyku. Nie ma zaczerwienien ani ssinien jest jedynie odcisk o srednicyok 4 cm ale pęcherz jest pusty, nie wytwarza się w nim płyn albo jest go bardzo mało.
Nigdy cos takiego nie stanowilo problemu ale tym razem raczej sie nie zapowiada ze to predko minie co więcej cos jest nietak skoro tak się dzieje. Nie wiem w czym moze byc problem ? Dobieram rozne skarpetki, z różna sila wiąże buty, chociaz musialem ostatnio je tez poluzowac bo bolało mnie srodstopie od sznurowek.
Czy ktoś mial podobny problem z tak bolesnym odciskiem ?
We wtorek przebieglem tylko 10 km BC2 i 2 km BC1 wiec tempa sa wolniejsze niz interwaly. Też mnie jednak piekly stopy ale szybko przeszlo ma nastepny dzien bez objawówaz do pojscia biegać. Wczoraj zrobilem tylko 13 km spokojnego biegu. Juz na pierwdzych 400m w prawej stopie zaczelo szczypać na podeszwie pod palcami. Z czasem minęło a na 10 km zaczelo masakrycznie w tym miejscu szczypać/boleć. Kustykajac dobieglem do domu. Caly wczorajszy wieczór po tym biegu szczypalo mnie w tym miejscu nawet jak tam nie dotykalem. Dziś brak jakiejkolwiek poprawy, nie moge nawet stanac stopą w tym miejscu. Boli tak jak po oparzeniu II stopnia, boli w dotyku. Nie ma zaczerwienien ani ssinien jest jedynie odcisk o srednicyok 4 cm ale pęcherz jest pusty, nie wytwarza się w nim płyn albo jest go bardzo mało.
Nigdy cos takiego nie stanowilo problemu ale tym razem raczej sie nie zapowiada ze to predko minie co więcej cos jest nietak skoro tak się dzieje. Nie wiem w czym moze byc problem ? Dobieram rozne skarpetki, z różna sila wiąże buty, chociaz musialem ostatnio je tez poluzowac bo bolało mnie srodstopie od sznurowek.
Czy ktoś mial podobny problem z tak bolesnym odciskiem ?